Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Hej kobietki!
Jestem po prenatalnych. Wszystko w porządku z dziewczynkami. Pan doktor w niezbyt dobrym humorze dzisiaj, ale badanie wykonał rzetelnie, więc nie mam na co narzekać :-). Pierwsza waży 460 g, druga 490 g w 22+5 tc, więc w granicach normy. @E W E L I N A Twoje małe ważyły 475 g i 503 g w 21+3 tc, więc Twoje wymarzone 3 kg na każdą po porodzie wydaje się możliwe :-D
Cieszę się, bo jednak jest stresik przed każdymi takimi badaniami. Ale okazało się, że są zdrowe i dobrze sie rozwijają, więc znowu czekamy na kolejne usg u naszego ginekologa, które zawsze przebiega w miłej atmosferze ;-)
Ps. Chodzicie/chodziłyście na badania ze swoimi facetami? Chyba w tych czasach to nic dziwnego, ale jeszcze spotykam się z opinią, że to nienormalne chodzić do gina z facetem ;-)
 
reklama
Ja chodziłam z mężem i na usg i do lekarza mino tego, zer w gabinecie usg nie miał. Ja zawsze byłam zdenerwowana więc mój mąż miał za zadanie pamiętać co Pan doktor mówił :)

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
kamiladon pisze:
Ja chodziłam z mężem i na usg i do lekarza mino tego, zer w gabinecie usg nie miał. Ja zawsze byłam zdenerwowana więc mój mąż miał za zadanie pamiętać co Pan doktor mówił :)

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Kliknij żeby rozwinąć...
A ja bym tam wolała jakby chodził że mną przynajmniej na prenatalne ale on nie chce bo mówi że on tam nic nie widzi. Dziś mam trochę spóźnione 3 raz.
Dziewczyny dziś w nocy znowu skurcze i promieniowanie do krzyża od 2 do 5 bo potem poszłam się kąpać bo się wystraszyłam że to już. Czemu te bóle są tylko w nocy????
 
Moje w ogóle do siebie niepodobne, mają zupełnie inne noski, usta i kształt twarzy. I charakterki również- Oliwia tylko by krzyczała i nie poczeka spokojnie na jedzenie czy przebieranie, Olek znacznie spokojniejszy, nawet jak popłacze to leciutko i często sam przestaje. I ma najczęściej minę totaknego luzaka;)
A do lekarza chodziłam razem z mężem na pierwsze wizyty i na prenatalne, połówkowe i 3 trymestru.
@Orchidea81 mi brzuch też najczęściej właśnie w nocy się napinał i twardniał i pojawiały się te bóle promieniujace krzyża. W sumie nie wiem dlaczego tak..tyle że nie tak regularnie jak u Ciebie.bierzesz np magnez, nospe albo luteinę?
 
No i już po badaniach dzieci zdecydowanie są młodsze niż 34 tc. raczej 31/32. Ważą po 1620 gr. młody i 1580 gr młoda. Doktor kazał zacisnąć nogi i wytrzymać do końca stycznia. Potem to niech się dzieje wola nieba. Skurcze w nocy to norma bo podobno poziom oksytocyny wzrasta. I mam sie nie przejmować (fajnie sie mowi) Magnez biorę ale jak na noc to spać po nim nie mogę i dzieci bardzo szaleją A ich ruchy teraz odczuwam boleśnie bo młody kopie w żebra a młoda po wątrobie. Rana po cieciach ok ale jak będzie rwało i bolało to mam od razu jechać do szpitala. I leżeć. Więc jeszcze miesiąc laby ;). Moja rodzinka to chyba ze mna zwariuje. Ja zreszta też.
 
Orchidea81 pisze:
No i już po badaniach dzieci zdecydowanie są młodsze niż 34 tc. raczej 31/32. Ważą po 1620 gr. młody i 1580 gr młoda. Doktor kazał zacisnąć nogi i wytrzymać do końca stycznia. Potem to niech się dzieje wola nieba. Skurcze w nocy to norma bo podobno poziom oksytocyny wzrasta. I mam sie nie przejmować (fajnie sie mowi) Magnez biorę ale jak na noc to spać po nim nie mogę i dzieci bardzo szaleją A ich ruchy teraz odczuwam boleśnie bo młody kopie w żebra a młoda po wątrobie. Rana po cieciach ok ale jak będzie rwało i bolało to mam od razu jechać do szpitala. I leżeć. Więc jeszcze miesiąc laby ;). Moja rodzinka to chyba ze mna zwariuje. Ja zreszta też.
Kliknij żeby rozwinąć...
Hej Jesteśmy w tym samym tygodniu. Moje dziewczynki, jeśli wierzyć mojej ginekolog w zeszły piątek miały 1870 i 1930 gr. U mnie dokładnie tak samo, w dzień spokój a w nocy nie mogę spać i pojawiają się skurcze. Dziś usnęłam przed 4 raną, okropność. Przed ciążą nigdy nie miałam problemów ze snem. A teraz najlepiej mi się śpi przedpołudniem. Nie wiedziałam, że może mieć na to wpływ również magnez, który biorę na noc. Dłużą się trochę te ostatnie tygodnie. Mam nadzieję że wytrzymamy :)
 
Pola123 pisze:
Hej Jesteśmy w tym samym tygodniu. Moje dziewczynki, jeśli wierzyć mojej ginekolog w zeszły piątek miały 1870 i 1930 gr. U mnie dokładnie tak samo, w dzień spokój a w nocy nie mogę spać i pojawiają się skurcze. Dziś usnęłam przed 4 raną, okropność. Przed ciążą nigdy nie miałam problemów ze snem. A teraz najlepiej mi się śpi przedpołudniem. Nie wiedziałam, że może mieć na to wpływ również magnez, który biorę na noc. Dłużą się trochę te ostatnie tygodnie. Mam nadzieję że wytrzymamy :)
Kliknij żeby rozwinąć...
Musimy nie ma wyjścia. ;) co prawda zgaga mnie wcześniej zabije . Moje corki maja urodziny 10 stycznia - tego samego dnia z 4 letnia roznica wieku, bardzo sie martwiły że dzieci urodza się też tego samego dnia i już w ogóle nie będzie można ogarniać wyprawiania urodzin itp. Dla mnie to wszystko jedno wszak styczeń dlugi ma 4 tygodnie ale piec tyle tortow ???
 
kamiladon pisze:
Ja chodziłam z mężem i na usg i do lekarza mino tego, zer w gabinecie usg nie miał. Ja zawsze byłam zdenerwowana więc mój mąż miał za zadanie pamiętać co Pan doktor mówił :)

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Kliknij żeby rozwinąć...

Otóż to :-) poza tym, mój ginekolog traktuje kobiety bardziej jako narzędzie pracy, pół żartem mówiąc i z przymrużeniem oka ;-) i więcej rozmawia z moim mężem, niż ze mną, dla takiego lekarza to pewnie miła odskocznia pogadać dla odmiany z facetem, hehe :-) miłym zaskoczeniem na pierwszej wizycie było podejście lekarza do naszej wspólnej wizyty: "nic o nas, bez nas" :-) a bałam, że nas nie wpuści razem.
Dziewczyny, na pewno dacie radę wytrzymać, choć im bliżej mety tym na pewno trudniej. Trzymam kciuki :-)
 
Aniutek89 pisze:
Hej kobietki!
Jestem po prenatalnych. Wszystko w porządku z dziewczynkami. Pan doktor w niezbyt dobrym humorze dzisiaj, ale badanie wykonał rzetelnie, więc nie mam na co narzekać :-). Pierwsza waży 460 g, druga 490 g w 22+5 tc, więc w granicach normy. @E W E L I N A Twoje małe ważyły 475 g i 503 g w 21+3 tc, więc Twoje wymarzone 3 kg na każdą po porodzie wydaje się możliwe :-D
Cieszę się, bo jednak jest stresik przed każdymi takimi badaniami. Ale okazało się, że są zdrowe i dobrze sie rozwijają, więc znowu czekamy na kolejne usg u naszego ginekologa, które zawsze przebiega w miłej atmosferze ;-)
Ps. Chodzicie/chodziłyście na badania ze swoimi facetami? Chyba w tych czasach to nic dziwnego, ale jeszcze spotykam się z opinią, że to nienormalne chodzić do gina z facetem ;-)
Kliknij żeby rozwinąć...
Bardzo się cieszę, że u Twoich córeczek wszystko w porządku oj tak bym chciała żeby odbiły do 3 kg.
Ja chodzę z mężem na USG jak tylko mąż ma wolne nie widzę w tym problemu. Dużo par chodzi razem na USG tatusie też muszą brać udział i wspierać swoje żony
 
reklama
Do góry