Ciąża bliźniacza

[annte]

Madison, gratulacje! !!!!

 

[asia4532]

Santini powodzonka , kciuki zaciśnięte a dla Madison gratulacje

 

[darunia0712]

Gratulacje Madison! Wszystko bedzie dobrze z dziewczynkami.

 

[asia4532]

Dziewczyny , mnie od weekendu straszna chandra trzyma, jestem jakąś nerwowa płakać mi się chce bez powodu, jakieś głupie sny mam... Dzisiaj pol dnia mnie glowa bolala i cały czas leze mam nadzieje ze to tylko przez pogodę , kurcze ja chce lato!!

 

[aga3004]

Asia pogoda mię sprzyja radości. U nas ciągle pada albo się chmurzy. Tak już od tygodnia. Masakra jakaś. No a płacz to hormony. Ja potrafię na reklamie płakać :-)

 

[asia4532]

Też myślę ze hormony rozczulam się tak juz od dawna ale teraz to jakąś masakra normalnie bym wyla chociaż nie mam powodu

 

[Majeczka84]

Madison gratulacje!!! Miałaś termin na 13 sierpnia czyli dwa dni przede mną a tu juz masz swoje maleństwa Ja też czuję że niedługo się rozpakuje. Dzisiaj byłam na badaniu przepływów i wód plodowych. Wszystko jest ok. Tosia jest bardzo nisko już głòwką a Basiulka ułożyła się poprzecznie, więc pewnie z moich planów na poród SN nici Bardzo się boję cesarki Powiedzcie jak to jest?

 

[emilek86]

Bardzo się boję cesarki Powiedzcie jak to jest?

Wszystko jest do przeżycia;-) dla mnie najgorszy moment jak znieczulenie odchodziło i był straszny ból, bo przeciwbólowe nie bardzo działały. No i ponizacja - zemdlałam dwa razy Potem już było tylko lepiej ;-)
No i śmieszne wrażenie jak trzyma jeszcze znieczulenie, dotyka się nóg i tyłka, pod ręką czuje się bardzo ciepłą skórę ale na nodze dotyku nie czujesz. Śmieszne to takie.:-)

 

[a_nka]

Madison gratuluję serdecznie mimo, że do nas się nie odzywasz to ja nieustannie kciuki za ciebie i córeczki zaciskam.

Dziewczyny moderatorka do tej pory mi nie odpisała ni nie doczepiła tabelki do wątku ciąż bliźniaczych

 

[santini]

Hej Dziewczyny.
Jutro mam się stawić znów do szpitala, tym razem innego. W ciągu 2-3 dni bedzie wykonane cc. Malutkie ważą około 2.200, 2.300. Do piątku powinnam mieć już je przy sobie. Boję się bardzo. Tak długo czekałam na tą chwilę, że dalej ciężko mi się cieszyć. Czuję się ok, choc mam wrażenie, że małe zaraz wypadną. Bądźcie ze mną myslami. Pozdrawiam.