anulka, to super, że możesz być spokojniejsza. Teraz tylko odpoczywać, żeby się szyjka za wcześnie nie zbuntowała. Ja tak odliczam tygodnie do kolejnych "uffffff" - najpierw do 12, teraz do 20, a potem to już chyba co 5
dzieciaki się odwracają póki mają miejsce. Jak zapytałąm lekarza jak są ułożone to mi powiedział,że to jest istotne przy porodzie tylko, dla mnie tam jest istotne już teraz czy macam pupcię czy główkę
yenefer, sklepy nieprzyjazne bliźniętom, dobre.... Ja szukam sobie po allegro, znalazłam jednego sprzedawcę co ma niedrogie bodziaczki i nawet rozmiar 50, ale te najmniejsze chciałabym całe rozpinane. Są też takie z zawijanymi rękawkami, robi się taka rękawiczka, fajne bo nie musi się dodatkowo łapek zakładać. Ale to 56, nie sądzę żeby nasze maluszki jako noworodki tyle mialy.
Gosia, to ja podobnie, od siostry, ktora teraz urodziłą mam dostać ubranka po synku, część nawet sama kupowałam
Ale chciałabym mieć i nowe.
Co do cesarki to moj lekarz mnie zadziwił totalnie jak oznajmił,że dzisiaj już sie bliźniakó nie rodzi, tylko cesarki. A ja słyszałąm o paru osobach, co rodziły bliźniaki naturalnie, tylko że to rzeczywiśćie ryzyko, ja chyba bym umarłą jakby po jednym porodzie okazało sie że są jakieś komplikacje i wtedy jeszcze dodatkowo cesarka. To ja już wolę od początku i najlepiej w ogolnym znieczuleniu, żeby nie wiedzieć co sie dzieje. Czy to głupie podejście???