reklama
poziomki
mama 00 08 11 13 15
Maga faktycznie napięty balonik
aaga1407
Mama Julki (ur. 29.01.07)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 3 959
Hello
Anna gratulacje, waga imponująca, moja Jula ktora byla jedna wazyła prawie tyle co twoj Mateuszek. Niech chłopcy rosną zdrowo
Poziomki pozdrowienia i całuski dla Milutka, trzymamy za nie kciuki
MAga nooo, brzuszek niczego sobie
Ja jutro do ginka, ciekawe co mi powie na temat szyjki i czy zobaczy co tam miedzy nozkami ukrywają:-)
Anna gratulacje, waga imponująca, moja Jula ktora byla jedna wazyła prawie tyle co twoj Mateuszek. Niech chłopcy rosną zdrowo
Poziomki pozdrowienia i całuski dla Milutka, trzymamy za nie kciuki
MAga nooo, brzuszek niczego sobie
Ja jutro do ginka, ciekawe co mi powie na temat szyjki i czy zobaczy co tam miedzy nozkami ukrywają:-)
rainmanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2010
- Postów
- 1 442
Maga ładny brzucholek i napięty ... ale pęknąć nie pęknie choć mi najbardziej wyskoczył pod sam koniec jak juz w szpitalu leżałam. Jedna pielęgnarka była na urlopie chyba z 4 dni i jak wróciła to od razu mi powiedziała że sporo urósł przez ten czas bo ja sama to się nawet nie widziałam bo nigdzie lusterka nie było
Milutek, ładna waga dziewczynek... dobrze ze te sterydki dali zawsze to bezpieczniej odpoczywaj i czekamy wszyscy na Twoja godzine "O"
Milutek, ładna waga dziewczynek... dobrze ze te sterydki dali zawsze to bezpieczniej odpoczywaj i czekamy wszyscy na Twoja godzine "O"
MM_29
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2010
- Postów
- 90
Maga30: wiesz co ja tez mialam takie okresy, że myślałam, że mi brzuch pęknie a potem jakby się ta skóra dorabiała, rozciągała i znowu było lepiej. Smaruj ile się da, olejkami, kremami i myslę, że się trochę poluzuje.
Poziomki: czekam dzisiaj na wieści od lekarza
kropkibordo: waga Twoich maluchów imponująca, moje w 32 tyg ważyły po ok 1500g! ja bardzo chciałabym sn, ale czas pokaże co będzie. Mój lekarz też jest za naturalnym, także jeżeli dziewczyny dobrze się ułożą i nie będzie innych przecieskazań to będę próbować SN. 2 porody też mnie przerażają, przyznaję, ale ponoć to się rzadko zdarza.
Poziomki: czekam dzisiaj na wieści od lekarza
kropkibordo: waga Twoich maluchów imponująca, moje w 32 tyg ważyły po ok 1500g! ja bardzo chciałabym sn, ale czas pokaże co będzie. Mój lekarz też jest za naturalnym, także jeżeli dziewczyny dobrze się ułożą i nie będzie innych przecieskazań to będę próbować SN. 2 porody też mnie przerażają, przyznaję, ale ponoć to się rzadko zdarza.
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 12
Waga maluchów mnie bardzo cieszy. A że sama mam tylko 16o cm wzrostu to już daje się we znaki. Ale niech rosną duuuuże i zdrowe. I niech rosną długo jeszcze. A co w ciąży jednokosmówkowej ważne - niech rosną równo. Co do napiętego brzuszka to mi pomagają kąpiele - na krótko wprawdzie ale wraz z no-spą działają cuda a potem lepsza niż wszystkie wypróbowane kremy jest prawdziwa oliwa z oliwek. Nie jestem zwolenniczką jej zapachu ale całe szczęście szybko ulatuje a brzuch przestaje swędzieć.
Co do porodu ginekolog mówi, że można spróbować sn, że będę ściśle monitorowana ale decyzja należy do mnie. Pewnie w czasie takiego porodu jest się cały czas podpiętym do aparatury i wszystkie techniki wspomniane na szkole rodzenia nie przydają się na nic. Heh twardy orzech do zgryzienia.
Co do porodu ginekolog mówi, że można spróbować sn, że będę ściśle monitorowana ale decyzja należy do mnie. Pewnie w czasie takiego porodu jest się cały czas podpiętym do aparatury i wszystkie techniki wspomniane na szkole rodzenia nie przydają się na nic. Heh twardy orzech do zgryzienia.
Sylwia1991
Początkująca w BB
cześć widzę że bardzo dużo mnie omineło ... bardzo ładne brzuszki macie...
gratulacje dzieciaczków ANIA
Nie wiem co mnie jeszcze tu omineło ale przepraszam was za to ...
gratulacje dzieciaczków ANIA
Nie wiem co mnie jeszcze tu omineło ale przepraszam was za to ...
Małgoń
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2010
- Postów
- 267
Hej Dziewczyny
Ja tylko na chwilę zdać relację
Chłopcy urodzili się zgodnie z planem przez cc w 37tc:
Marcelek 14.01.2011 12:19, 2780g, 50cm, 10 pkt
Tymuś 14.01.2011 12:20, 2350g, 49cm, 10 pkt
CC nie należało do najprzyjemniejszych "zabiegów" szczególnie 2 pierwsze dni po, ale teraz już nie pamietam o tym Niestety straciłam dużo krwi i mam niedokrwistość dosyć sporą!
Maluchy mimo, że dostali po 10 punktów, mieli zaburzenia adaptacyjne związane z oddychaniem i trafili Marcel na 2 dni a Tymek na 4 dni na patologię noworodka Potem były przechodzili żółtaczkę - najpierw Tymek, potem Marcel... w związku z tym wyszliśmy dopiero wczoraj
Dzieci są aniołkami, jedzą i śpią, wszyscy w szpitalu nie mogli wyjść z podziwu
Udaje mi się karmić piersią, mimo, że maluchy przez 4 piewsze dni byly na butelce. Piersi oczywiście mnie bolą, szczególnie pierwsze wessanie się wampirków, ale mam nadzieję, że wytrwam, no i że będę miała wystarczającą ilość pokarmu Od wczoraj przystawiam ich, z pomocą J., na raz - to duża oszczędność czasu!
PS. przepraszam, ale nie nadgonię w czytaniu postów Może uda mi się przelecieć "z grubsza", żeby wiedzieć co mnie ominęło przez te prawie 2 tygodnie
Buziaki dziewczyny
Ja tylko na chwilę zdać relację
Chłopcy urodzili się zgodnie z planem przez cc w 37tc:
Marcelek 14.01.2011 12:19, 2780g, 50cm, 10 pkt
Tymuś 14.01.2011 12:20, 2350g, 49cm, 10 pkt
CC nie należało do najprzyjemniejszych "zabiegów" szczególnie 2 pierwsze dni po, ale teraz już nie pamietam o tym Niestety straciłam dużo krwi i mam niedokrwistość dosyć sporą!
Maluchy mimo, że dostali po 10 punktów, mieli zaburzenia adaptacyjne związane z oddychaniem i trafili Marcel na 2 dni a Tymek na 4 dni na patologię noworodka Potem były przechodzili żółtaczkę - najpierw Tymek, potem Marcel... w związku z tym wyszliśmy dopiero wczoraj
Dzieci są aniołkami, jedzą i śpią, wszyscy w szpitalu nie mogli wyjść z podziwu
Udaje mi się karmić piersią, mimo, że maluchy przez 4 piewsze dni byly na butelce. Piersi oczywiście mnie bolą, szczególnie pierwsze wessanie się wampirków, ale mam nadzieję, że wytrwam, no i że będę miała wystarczającą ilość pokarmu Od wczoraj przystawiam ich, z pomocą J., na raz - to duża oszczędność czasu!
PS. przepraszam, ale nie nadgonię w czytaniu postów Może uda mi się przelecieć "z grubsza", żeby wiedzieć co mnie ominęło przez te prawie 2 tygodnie
Buziaki dziewczyny
reklama
Podziel się: