reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Małgoń widze że maluchy długo w brzuszku już nie posiedzą:-p Jeszcze mogły by tydzień posiedzieć:tak: Jak szyjka??
Szkoda że nie możesz wkleić foty kapci:-D
 
reklama
Karola to dobrze że z maluszkami wszystko jest ok. Mi na bóle pleców trochę pomagał pas wełniany, jeśli masz taki to możesz sprobować. Troszkę wygrzewał plecy i przechodziło, na pocieszenie dodam że po jakimś czasie bóle miną same.

Również przyłączam się do życzeń Wesołych Świąt Wszystkim życzę
 
Witajcie!
Małgoń, ja byłam w totalnym szoku jak rozpakowałam prezent!, dostałam aparat fotograficzny Sony, WOW!!! i teraz pstrykam fotki u rodziców, no a potem dzieciaczkom będę robiła:-):-), kiedyś tak tylko wspomniałam bratu że chce sobie jakis kupić żeby robić fotki maluchom i żeby jakis mi doradził bo ja się nie znam, a on podłapał temat i kupił mi na gwiazdkę!!!

Małgoń nie płacz kochana i nie denerwuj się, wiesz że bobasy to czują, a jak mama uśmiechnięta to i one zadowolone,
przesyłam dla Was buziaki i życzę duuużo spokoju i zdrówka:tak::-)
 
Ja to się najadłam strachu we Wigilie. O 11 zaczęłam mieć lekkie skurcze wystraszyłam się ze to znowu skurcze jelit- już kiedyś takie miałam i lekiem było dłuższe posiedzenie wc. Tym razem wc zaliczone ale skurcze robiły się coraz mocniejsze. Byłam już mega wystraszona. O 12 wzięłam nospe, po 40 min druga i czekałam. Juz w myślach pakowałam sie do szpitala i myślałam o ominięciu przeze mnie kolacji Wigilijnej. To było straszne. Położyłam się do łózka i leżałam bez ruchu 4 godziny z roznej sily skurczami. Na szczęście przeszło i po 17 mogliśmy spokojnie zasiąść przy stole Wigilijnym:) uffff ale się wtedy wystraszyłam. Do tej pory jest spokój:)
 
Małgoń jestem w szoku 6 godzin ktg :szok:
Moje maluchy na dwa dni przed porodem też tak szalały w brzuchu i czułam że coś jest nie tak ciekawe jak u Ciebie będzie. A święta w szpital jak?
 
Milutek może się przemęczyłaś?? Odpoczywaj duzo:tak:

Małgoń się nie odzywa ciekawe czy wszystko ok:happy2:

My nadal siedzimy w piżamach i się objadamy:cool2:
 
Małgoń trzymam kciuki żeby maluszki jeszcze troche w brzuchu wytrzymały... ale Cie nieźle męczą z tym ktg.
Mi jak robili w szpitalu to leżenie plackiem godzinę nic mi nie robiło ale 6h to masakra.

Pamiętam że mi na ktg wychodziła cała masa skurczy że już mi lekarze przepowiadali szybki poród a to były skurcze których nie czułam, jedynie twardniał mi brzuch.
 
Hej Dziewczyny, bardzo objadłyście się na święta? ja niestety nie, ale dzisiaj pozwoliłam sobie na kawełek sernika, kt. przywiozła moja mama ;-)

U nas wszystko dobrze, trzymamy się jeszcze w całości. Ale dzisiaj mialam też długi zapis ktg (4 godziny), bo rzucały się niemiłosiernie, chyba znowu zmieniają pozycję!!! Dzisiaj podeszłam do tematu na spokojnie, wiec nie było tak źle!!! Zależało mi, żeby szybko skończyć, bo w odwiedzinach była moja rodzinka, w tym siostra z Hiszpanii, z którą nie widziałam się 4 lata. No i udało się!

Poziomki w międzyczasie badano mi szyjkę, ma 1-1,5cm i całkiem nieźle się trzyma, tzn. krążek ją trzyma! Pani doktor powiedziała, że 2 tygodnie wytrzyma jeszcze... SUPER!!! Oby maluchy wytrzymały :happy2:

Milutek coś ta Wigilia to zdradliwa... dobrze, że Ci wszystko przeszło! Odpoczywaj do Nowego Roku :)

Lenna święta w szpitalu nic ciekawego, trochę lepsze jedzenie tj. dostałam dodatkowo banana i czerstwy placek drożdzowy:-D
Tu leżą dziewczyny pod stałym zapisem ktg, nawet w nocy, ale z jednym maluchem jest łatwiej, bo tak się tętno nie gubi, a przede wszystkim u bliźniaków tętna się nakładają i wtedy zapis jest do d...y :sorry: Ale tak czy inaczej im nie zazdroszczę i tylko się modlę, żeby mnie to nie spotkało...

Rainmanka u mnie bylo podobnie, skurcze pisały się na ktg, a ja nie czułam żadnego bólu... teraz czuję tylko ból po zastrzyku z nospy :-D Wydaje mi się, że sama sobie to drętwienie brzuszka wywołałam...

Angel super prezent = super brat :) przyda się do robienia zdjęć maluchom... a przepiękną sesję dzieciaczków ma Lenna... nadal jestem pod dużym wrażeniem!!!

Trzymajcie się ciepło i do jutra (pewnie jakoś się odezwę)
 
Hallo puk puk... ale cisza!

Pochwalę się wynikiami: kwasy w normie, powiększone nieznacznie inne nie pamiętam nazwy :) Leżymy dalej...

Miłego dnia:tak:
 
reklama
Ale tu cisza- wszystkie mamusie mam nadzieje ze sie dobrze czuja i te pustki to tylko świąteczne zauroczenie:) hihi

Małgon- ciesze sie ze u was wszystko oki:) tak trzymać;-):-)
 
Do góry