reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

nutria: w sumie to leżę plackiem tylko do lekarza musi mnie mąż jakoś przetransportować. Skraca mi sie szyjka i lekarz zalecił reżim łóżkowy. Poza tym, na szczęście, nic mi nie jest:)

ja jak się dowiedzialam, że dzieci jedt dwoje powiedzialam tylko: wiedziałam!!!, chociaz nie ma bliźniąt w mojej rodzinie (poza tym mam jednojajowe wiec to nie zależy od genów czy czegokolwiek innego) kiedyś miałam sen że urodziłam bliźnięta i o tamtej pory wierzyłam, że tak własnie będzie:) . Poza ty miałam dośc przyziemną obawę, że mi brzuch pęknie:) mój maż natomiat bardzo się cieszył, jak dziecko na tym usg skakał:)
 
reklama
Hej Dziewczyny :-)

Mężusia pilnuję emocjonalnie ;-) inaczej się nie da!!! Mam nadzieję, że bliźniaki je odstraszą!!! chociaż mi jedna oferowała pomoc doraźną przy bliźniakach, wiec sama nie wiem; a z pomocy chętnie skorzystam....hahaha!

Agnesss witamy na forum!

Nutria z obwodem masz rację! Tu mi wszyscy mówią, że bardzo szczupła jestem, wiec i brzuszek mały, a ja jestem taka raczej normalna - przed ciążą startowałam z wagą 57,5kg

MM no wlasnie co z tym wózkiem? mi lekarz też przepisał fenoterol + ochrona na serce (nie pamiętam nazwy) na wypadek bólu brzucha i skurczy, ale nigdy nie używałam, bo nie potrzebowałam :) daj znac po wizycie co i jak?

A mi się dzisiaj śniło, że jestem w ciąży z trojaczkami i chyba bylam lekko wystraszona :szok:

Buziaki kobietki...
 
Małgoń: widzę, że niepotrzebnie wprowadzilam zamieszanie, sorry:happy2:
jestem w pełni sprawna, jednak ze wzgledu na moją skracającą się szyjke muszę leżec w łóżku do końca ciąży. Jak jedziemy do lekarza to jadę na wózku żeby nie chodzic, no i jakby mnie gin zobaczyl na nogach to chyba by mnie zabił:), albo położyl do szpitala:sorry2:
 
Cześć mamuśki,
Witaj Agnesssss, ja też jestem pierwsza w rodzinie z ciążą bliźniaczą! było to wielkie zaskoczenie ale szybko doszłam do siebie, przyzwyczaiłam się do myśli że to będzie dwójeczka szkrabków:-):-)
Małgoń ja też miałam leżeć na Świeta w szpitalu, tak zapowiadała moja gin., ale w szpitalu jak byłam ostatnio to powiedzieli żebym się zgłosiła ok 35 t, więc pojadę po Nowym Roku i każą zostać to zostanę, ja mam mieć cc i dostosuję się do tego co mówią lekarze, tak jak pisałaś i inne dziewczyny zdrowie dzieciaczków najważniejsze!!!
Jestem pewna że miną Ci te Świeta w miłej i przyjaznej atmosferze:tak::tak:
Widzę po suwaczku że wyprzedzasz mnie o tydzień, ale jeszcze może być tak że moje bąble będą się wcześniej cisnąć:-), ja to tak do 35, 36 tc chciałabym wytrzymać!
:happy2::happy2:

aaaa byłam wczoraj u mojej gin i mam wagę dzieciaczków, Oskarek 1800 a Lenka 2100!!!
 
Hej
co do obwodu brzuszka to u mnie w tej chwili 80 cm, startowalam z obwodem ok 63 wiec pzybyło juz dosc sporo
Dziewczyny... a jaka była Wasza reakcja, jak się dowiedziałyście, że ta ciąża ( o której zapewne już wcześniej wiedziałyście), to jednak nie jest pojedyncza i że tam w brzuszku jest więcej maluchów.. ?
Zaczne od tego, ze my nie moglismy sie dlugo zdecydowac na drugie dziecko, a w zasadzie to maz nie bardzo chciał. Gdy dowiedzialam sie o ciazy nie byłam za bardzo zaskoczona bo sie tego spodziewałam, choc faktycznie udałao sie za pierwszym razem, przy Julii musielismy sie dłużej starac. W nocy przed pojsciem do lekarza na ustalona wizytę mialam sen i sniło mi sie, że urodziłam siedmioraczki, powiedzialam o tym M. na co on ze nie wyobraża sobie jak sobie z jednym poradzimy, a co dopiero z siodemką:-D. Gdy na usg lekarz mi powiedzial, ze bedą dwa dzieciątka to powiedzialam, ze chyba sobie ze mnie żartuje... ale nie żartowal. U mnie w rodzinioe nie było bliźniąt, a zwłaszcza dwujajowych (a takie mieszkają w moim brzuchu). No moze nie do konca nie bylo bo moja kuzynka ma, ale to daleka wiec troche sie nie liczy. Moje zaskoczenie wobec tego bylo ogromne i szczerze powiedziawszy byłam załamana, poryczłam sie w drodze do domu. M. natomiast przyjął to bardzo dobrze, ja natomiast nie wyobrażałam sobie jak damy radę (i to ze względów finansowych i mieszkaniowych, obecnie mamy dwa pokoje wiec wielkich luzów nie ma) z dwojką maluchów zwłaszcza, ze Julia tez dorosła jeszcze nie jest i opieki wymaga. Zreszta do tej pory nie wiem jak podołamy. No ale oczywiscie czekam juz na moje maluchy, ale najbardziej czeka na nie Julcia, ktora codziennie... ba kilka razy dziennie daje dzidziusiom całuski, mowi do nich, speiwa im na dobranoc i mowi, ze najbarziej sie cieszy z tego, że urodzą sie dwa dzidziusie:-)
 
Agnesss- witaj i powiem Ci krotko na wstępie...szybko Ci ten czas zleci:-D:-D:-)

Małgon- ale jaja z tą kolacja Wigilijna:) a J.będzie u Ciebie?! Bo chyba samej Cie nie zostawi- mi przynajmniej byłoby milo jakby mąż ze mną był w takiej chwili rodzinnej:)

Nutria- ja się dowiedziałam ze w ciąży jestem w 5 tyg.3 dni po tym jak nie dostałam okresu a o tym ze bliźniaki to jak trafiłam do szpitala z plamieniami. Tam się mnie dr pyta co Pani widziała na ostatnim usg? Mowie ze pęcherzyk tylko i się wystraszyłam- a dr mi mówi bo tu bija dwa serduszka!!! No to ja w bek z radości. I zamiast płakać ze jestem w szpitalu płakałam ze szczęścia:)
 
fajne są te Wasze opowieści :))
jak mi lekarka powiedziała na usg "A co to?" to myślałam, ze mi dowcip robi.. ;-) i śmiałam się z tego później ponad godzinę - taka głupawa totalna... no i zaskoczenie ogromne, bo u nas też nie ma tradycji bliźniaczych..

MM -cieszę się, ze to "tylko" ciążowe. okropnie trudny musi być taki reżim łóżkowy.

zastanawiam się, jak mam się mało wysilać i oszczędzać a jednocześnie ruszać i uprawiać sporty.. ? w pierwszej ciązy dużo jeździłam na rowerze i na basen (jeszcze więcej) i chyba dlatego szybko wróciłam do siebie. a tu? hm..
 
U nas było tak na pierwszym usg w 6 tyg było widać 1 pęcherzyk więc moja cicha nadzieja że urodze kiedyś bliźniaki padła:-(.
W 10 tyg miałam kolejne usg żeby zobaczyć serduszko itd a tu lekarz bada i bada i bada ...zaczęłam się bać:confused:
Gapie się w ten monitor i widze dwie kuleczki ale myśle sobie właściwie nie myśle ... Nagle lekarz że jest niespodzianka!! Bliźniaki! O!! Popłakaliśmy się jak bóbry :-). Do tej pory oswajamy się z myslą o bliźniakach:-D Na kolejnym usg bałam się że lekarz powie że jednak jedno:zawstydzona/y:. U nas tez nie ma tradycji bliźniaczej.

Mój brzuszek startował z 80cm teraz jest 115cm-szybko przybywa:szok:

Angel ładna waga:tak:

Agness witaj

Małgoń może się myle ale Twoje samopoczucie nie jest najgorsze?? Jeżeli tak to bardzo się ciesze

MM czekam na wyniki

Milutek dopiero odliczałaś do 30 tyg a tu już 31!!
 
Hej,
właśnie dzisiaj bylam u gin i...wszystko ok:)) także dalej tylko witaminki(feminatal).Był ze mna mój M.;-) świętną miał minę jak sie wpatrywał w monitor-jak ucieszone dziecko na widok wielgaśnej czekolady,takiego miał banana:-)To już 13 tydzień,maluszki mają po ok. 12,5 cm. a mój brzuszek z 88 powiekszył się do 99cm. Dostałam skierowanie na badanie ze względu mojej ujemnej grupy krwi..a pojutrze badanie prenatalne-wole się upewnić że wszystko jest ok...Moje,nasze 25 cm. szczęścia!!!:-)
 
reklama
Ja dowiedziałam się w 5 tc. Nie zapomne chyba nigdy spanikowanej twarzy mojej lekarki która mówi mi "są dwa" a ja na to "to super", przez chwile była nawet niepewność czy nie ma trzeciego pęcherzyka bo w boku cos podobnego było.. a wyglądało to tak

5tc.jpg
 
Do góry