reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Cześć dziewczyny, witam się z wami bardzo zimowo:-)
Ja też tak mówiłam, że byle tylko wytrwać do 34 tc to będzie dobrze. teraz jestem w 35 tc i bardzo bym chciała wytrzymać do 37 tc bo to już chyba bardzo bezpieczny czas dla maluszków tym bardziej, że nie miałam podanych sterydów na rozwój płucek. W sobotę byłam w szpitalu na ktg, z maluszkami wszystko ok, gorzej z moimi skurczami. Były dość częste i silne, położna powiedziała, że nie wierzy bym wytrzymała jeszcze 2 tyg a ja tak bardzo bym chciała. Lekarz zaaplikował mi fenoterol i isoptin, tak więc biorę te leki od niedzieli i skurcze są chyba rzadsze.

Pozdrawiam wszystkie trójpaczki i życzę miłego zimowego dnia:-).
 
reklama
Milutek - zdrowiej spokojnie i skutecznie! :)

U nas też co - na gaz... dziś wreszcie przyjechał fachowiec, co nam naprawił piec i przestało się z niego lać..
U nas niby na gaz, ale jak prąd wyłączą, to piec nie działa ;-) a kominka jeszcze nie ma.. mieliśmy zrobić teraz na zimę... ale coś czuję, że pieniądze przyoszczędzone na kominek pójdą na nowy samochód... (w naszym się nie zmieścimy ;))

Miłego trwania !
Mnie się tam ogromnie podoba taki zasypany cały świat! :) byle tylko nie trzeba było za dużo samochodem jeździć po mieście...
 
Witam śnieżnie :)
U nas tyle napadało śniegu, że czuję się jak w zakopcu na nartach... gdyby nie ten brzuch:-)
Milutek, mam nadzieję, że lepiej się czujesz:tak:
Ha ha ha z tymi mężami i psami to mamy podobnie. Mój J. w tym roku wybudował im już 3 budę:-D pierwsza była jak były malutkie (potem już się do niej nie zmiesciły), w zeszłym roku taki domek drewniany (to było im za zimno, bo za duża powierzchnia - efekt spały w domu), teraz taką w sam raz - to ja wymiękłam. Ale muszę Ci powiedzieć, że dziś w nocy spały w domu jak niemowlaki, nawet nie drgnęły...

Poziomki odnośnie domku - zgadzam się w 100%, my uciekliśmy z bloku 2 lata temu! A i z dziećmi wygodniej, później tylko dojazdy do szkoły czy na jakieś zajęcia dodatkowe mnie trochę przerażają... ale w mieście też ludzie dowożą wszędzie swoje pociechy... cóż takie czasy!

Rainmanka, Twoje pociechy są przepiękne :) zaglądam na inne wątki, ale jeszcze nie odważyłam się napisać :)

Dziewczyny ja juz zaczynam 31 tc, też chcę wytrwać min. do 34 tc, a potem do 36 tc :) Ostatnio moj J. powiedział, że on już by chciał, żeby maluchy były z nami... ale ja chyba gotowa jeszcze nie jestem :)

Wracając do tematu pomocy przy dzieciach, to zauważyłam, że większość mamuś radzi sobie same, że tak jest lepiej poukładane... sama też tak spróbuję! Ciekawe jak będzie? coraz częściej się zastanawiam...

Pozdrawiam ciepło :)
 
Kasik życzę wytrzymania jeszcze 2 tygodni :)

Nutria wlasnie odnośnie samochodu, to my odebraliśmy wózek i zajmuje nam caly bagaznik, kt. dosyc spory, bo to laguna. Nie ma szans, żeby wózek zmieścił się do J. samochodu. Nie chcemy zmieniać mojego na inny, wiec chyba zostaje bagażnik dachowy na jakies wyjazdy :(
 
Witajcie
Jeśli pozwolicie chciałabym się przyłączyć do Waszego grona. Wczoraj skończyłam 30 tydzień ciąży oczywiście bliźniaczej. Ciąża dwuowodniowa, dwukosmówkowa. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie
 
ania witaj

ehh podczytuje was kobitki ale ciagle weny brak
jak przez cala ciaze smigalam takj teraz wszsytkie dolegliwosci mnie dopadly:szok:
jednak psychika dziala jak cholera ;-)

jutro ide do gina
nie moge sie doczekac
no a w pt cc....wiecie co,chcialabym zasnac i obudzic sie za jakies 2 tygodnie,juz w domu z chlopakami:-)
 
rainmanka a ty jak dajesz rade?
powiedz mi kochana karmisz piersia?czy butla?
a co do pieluch jeszcze mam pytanko...ciagle jestescie na jedynkach?ile sztuk dziennie zuzywacie?
wiemwiem ale mam tysiac pytan :-)
 
Cafe juz w ten piatek bedziesz po? Szybciutko.... Będe trzymać kciuki i mam nadzieję że dasz znać jak już bedziesz po wszystkim :)

Ja jakoś daję radę, dobrze że mąż jest cały czas ze mną bo byłoby ciężko. Najgorzej jak oboje naraz się budzą.
Podziwiam wszystkie podwójne mamy które same sa z dzidziusiami. :)

Co do pieluch to my nadal na 1, ale moje to kruszynki były po urodzeniu :) a pieluch idzie różnie, ale tak ogólnie to do 7 na dobę. I karmię butelką.
 
reklama
Cafe juz w ten piatek bedziesz po? Szybciutko.... Będe trzymać kciuki i mam nadzieję że dasz znać jak już bedziesz po wszystkim :)

Ja jakoś daję radę, dobrze że mąż jest cały czas ze mną bo byłoby ciężko. Najgorzej jak oboje naraz się budzą.
Podziwiam wszystkie podwójne mamy które same sa z dzidziusiami. :)

Co do pieluch to my nadal na 1, ale moje to kruszynki były po urodzeniu :) a pieluch idzie różnie, ale tak ogólnie to do 7 na dobę. I karmię butelką.


dziekuje

a mleka ile wam potrzeba?
tak pytam z ciekawosci choc wiem,ze to od dzieci zalezy

no ja bede sama z cala trojka
mezus na poczatku pare dni pomoze ale pozniej juz sama na placu boju
strach sie bac:)
 
Do góry