reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Na razie nic, bo mówi ze jest jeszcze w normie. Oby się nie ruszyło w dół, jednak chciałam zapytać czy któraś miała tak i czy miałyście zakładany jakis szew?
No tak no to ja nie byłam w takiej sytuacji. Wiem jedynie z opowieści Dziewczyn że zakłada się szew lub pessar (nie wiem jaka jest różnica,w bliźniaczej jest chyba jakoś inaczej...?) i oszczędza się/leży, chyba w zależności od sytuacji. Mam nadzieję że któraś Dziewczyna Ci dokładnie odpowie:*Mi zawsze gin mówił byle do tego 30tc;)
 
No tak no to ja nie byłam w takiej sytuacji. Wiem jedynie z opowieści Dziewczyn że zakłada się szew lub pessar (nie wiem jaka jest różnica,w bliźniaczej jest chyba jakoś inaczej...?) i oszczędza się/leży, chyba w zależności od sytuacji. Mam nadzieję że któraś Dziewczyna Ci dokładnie odpowie:*Mi zawsze gin mówił byle do tego 30tc;)
Tez właśnie czytałam o tym ze zakładają ten szew. Mam nadzieje ze będzie dobrze 😃 Zobaczę za dwa tyg na wizycie. Dokładnie, byle by dać radę do 30 👍😉
 
Cześć dziewczyny:) moj gin w sprawie skracającej się szyjki mówi jednoznacznie- leżeć leżeć leżeć nic nie robić (a jest naprawdę łebski facet). Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie i zawsze ta sama odpowiedz. Przytaczał mi badania klinicznie i artykuły naukowe- i tu bez dwóch zdań - w ciążach bliźniaczych pessar w ogóle nie ma sensu (a jest dużym ciałem obcym w pochwie i jeszcze powoduje komplikacje i zakażenia). Zakłada się czasem szew McDonalda- ale wg badań ma on ograniczone zastosowanie i szyjka jeśli zechce się skrócić to się niestety skróci… jedyna rada leżeć i odpoczywać. Trzymam wiec kciuki żeby było ok, a Ty się oszczędzaj!
My 33tc 2k2o, dwie dziewuchy, w domu jeszcze dwulatka… czuje się jak orka wyrzucona na brzeg, już mam serdecznie dość, boli mnie wszystko, ale marzę żeby jeszcze te 4 tygodnie wytrzymać;)
 
Cześć dziewczyny:) moj gin w sprawie skracającej się szyjki mówi jednoznacznie- leżeć leżeć leżeć nic nie robić (a jest naprawdę łebski facet). Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie i zawsze ta sama odpowiedz. Przytaczał mi badania klinicznie i artykuły naukowe- i tu bez dwóch zdań - w ciążach bliźniaczych pessar w ogóle nie ma sensu (a jest dużym ciałem obcym w pochwie i jeszcze powoduje komplikacje i zakażenia). Zakłada się czasem szew McDonalda- ale wg badań ma on ograniczone zastosowanie i szyjka jeśli zechce się skrócić to się niestety skróci… jedyna rada leżeć i odpoczywać. Trzymam wiec kciuki żeby było ok, a Ty się oszczędzaj!
My 33tc 2k2o, dwie dziewuchy, w domu jeszcze dwulatka… czuje się jak orka wyrzucona na brzeg, już mam serdecznie dość, boli mnie wszystko, ale marzę żeby jeszcze te 4 tygodnie wytrzymać;)
Próbuje odpoczywać, ale niekiedy się nie da 🤷‍♀️ Mieszkam sama z mężem, mąż wyjeżdża często jak ma zlecenia i muszę sobie radzić sama. Oczywiście dużo się oszczędzam i leżę. To mnie teraz trochę przestraszylas ze nic nie daje ani to ani to w bliźniaczek. Oby było dobrze 🙏🙈 zobaczę na kolejnej wizycie
 
Wiesz co. Ja w ogóle w tej ciąży to mam jakieś lęki, a jestem mocno racjonalną osobą. Ale na pocieszenie dodam- przyjaciółka ostatnio miała masakrę z szyjką, od 20 tyg się bujała. Mówili ze nie dociągnie do 28 tygodnia, ze ogólnie dramat. Leżała, ale tez dwulatka w domu, psy konie obowiązki, wiec napewno nie było tak, że plackiem. Gotowała, z dzieckiem się bawiła. Urodziła SN zdrowego chłopca w 41 tc. Wiec niezbadane są wyroki. Oszczędzaj się i myśl pozytywnie, co nam pozostało ;)
 
Wiesz co. Ja w ogóle w tej ciąży to mam jakieś lęki, a jestem mocno racjonalną osobą. Ale na pocieszenie dodam- przyjaciółka ostatnio miała masakrę z szyjką, od 20 tyg się bujała. Mówili ze nie dociągnie do 28 tygodnia, ze ogólnie dramat. Leżała, ale tez dwulatka w domu, psy konie obowiązki, wiec napewno nie było tak, że plackiem. Gotowała, z dzieckiem się bawiła. Urodziła SN zdrowego chłopca w 41 tc. Wiec niezbadane są wyroki. Oszczędzaj się i myśl pozytywnie, co nam pozostało ;)
Dokładnie, takie historie pocieszają 😃 ja tez w tej ciazy jestem mega przewrażliwiona. Samo to jak wyszło ze bliźniaki to wiedziałam od początku ze będą mega ciężkie te miesiące
 
reklama
Wiesz co. Ja w ogóle w tej ciąży to mam jakieś lęki, a jestem mocno racjonalną osobą. Ale na pocieszenie dodam- przyjaciółka ostatnio miała masakrę z szyjką, od 20 tyg się bujała. Mówili ze nie dociągnie do 28 tygodnia, ze ogólnie dramat. Leżała, ale tez dwulatka w domu, psy konie obowiązki, wiec napewno nie było tak, że plackiem. Gotowała, z dzieckiem się bawiła. Urodziła SN zdrowego chłopca w 41 tc. Wiec niezbadane są wyroki. Oszczędzaj się i myśl pozytywnie, co nam pozostało ;)
Tylko patrz, że przyjaciółka była w pojedynczej ciąży. Ja miałam książkowa ciążę, szyjka w porządku. A wody mi odeszły w 31tc [emoji2368]
 
Do góry