Witam Dziewczyny! Już jakiś czas temu dołączyłam do grona poinformowanych, że w brzuszku bije nie jedno a dwa serduszka
.
Radość była o tyle wielka, że dowiedziałam się w szpitalu, gdzie trafiłam z krwawieniem (a mam już dwa poronienia za sobą). Aktualnie zaczynam 9 tc i staram się myśleć tylko pozytywnie. Powiedzcie mi, czy to możliwe że już na tym etapie mam powiększony brzuszek?
Sama jestem w szoku, bo myślałam, że mimo
mam na to jeszcze czas. Wcześniej zwalam to na Luteinę, która przyjmuje, ale wczoraj nawet mąż do mnie mówi, że mi już "piłeczka" wyskakuje.