Martaem1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2020
- Postów
- 1 271
Ja miałam okropne dolegliwości brzuchowe od 5 do 9 tygmyślałam ze po prostu umrę brałam nospe bo nie mogłam wytrzymać, nawet jak leżałam s łóżku na boku to myślałam ze nie wyrobie na szczęście teraz już mi przeszły uff. Co do mdłości... ostatni tydzień miałam chyba apogeum koszmar jakiś, ratowalam się pregna vomi i trochę pomagało , dzisiaj pierwszy dzień gdzie tylko rano było mi niedobrze (zjadłam banana i kilka ciastek plus herbata z cytryna i spokoj do obiadu) potem lekkie mdłości przez chwile i jak narazie spokuj mam nadzieje ze to już przechodzi bo inaczej się wykonczeHej moja ciąża niestety nie należy do tych "lekkich". Mdłości były na początku, ale bez szału, ustały ok 12tc. Za to dolegliwości bólowe doskwierają do tej pory. Bóle wiązadeł, pachwin i krocza aktualnie ledwo chodze 31tc