Hej właśnie zajrzałam na forum i widzę, że napisałaś gratulacje najważniejsze, że maluszki już są z tobą całe i zdroweHej, w ndz o 10:00 mialam CC w szpitalu na Polnej. Meza nie wpuscili. Sam zabieg ok, trochę stresu. Po operacji bol jak na moje odczucie ogromny, nigdy nie czułam takiego bólu a tu jeszcze dzieci do zaopiekowania. No ale dzieciaki sa cudowne szczęście które mnie ogarnelo pozwala mi zwalczyć ból i niewyspanie. Opieka na Polnej naprawdę ok, nie narzekam. Najprawdopodobniej jutro wychodzimy:-)
Mam do ciebie pytanie po jakim czasie od cc miałaś pierwszy kontakt z maluszkami? Położne pomocne czy jak to wygląda chyba sama zdana na siebie nie jesteś? Ja mam przyjęcie w sobotę i głowa pełna myśli
Dużo siły i zdrówka dla was