hej dziewczyny
jak sobie juz tak siade i poczytam wasze posty,ktorych od wczoraj nie czytałam to az buzia mi sie smieje.to tak jakbym czytała o sobie
własnie wrociłam od lekarki,od tej co chodze do przychodni gdzie mam pakiet z pracy(badania za darmo itd)prowadzi mnie lakarz inny ktory robi mi usg itd.ale u niej zawsze tez sie badam i gadam z nia.mowila po badaniu ze szyjka zamknieta,ale troszke bardziej miekka i krotsza.ehh nie moge sie doczekac usg u mojego lekarza i zobaczyc o ile krotsza.matko jak mi sie masakrycznie skrocila to jeszcze mnie do szpitala wysle ojj nie chce.moze nakaze lezenie totalne,zobaczymy.najlepsze jest to ze przez miesiac przytyłam 1kg.szalenstwo po prostu.przeciez dzieci rosna,waga sie zwieksza na kazdym usg a ja nie tyje prawie w ogole.to moze ja gdzies chudne,na to konto oni przytyja i sie wyrownuje..troche mnie to martwi.przeciez sie odzywiam wydaje mi sie ok.z tym moczem powiedziała ze ok,ze jak nie ma leukocytow to nie ma infekcji,przepisała mi tylko tabletki z zurawiny amerykanskiej i dodatkowo magnevitB6,pomimo ze biore aspargin.
tuttut ja sama stwierdziłam ze nie ide do szkoły rodzenia,zapytałam lekarza i powiedział ze jak chce,ale ze jak do cc to i tak duzo sie nie dowiem.jedynie cos o karmieniu i pielegnacji,przewijaniu.wydaje mi sie ze w szpitalu pokaza troche po urodzeniu i troche czytałam na ten temat.ale jak masz silna potzrebe to ja bym szła.ja jakos od poczatku nie czułam ze chce isc po prostu i juz.z tym 28 tyg ciazy to poywierdzam,nastapił przełom,sapanie,ucisk duzy na pecherz,brzuch twardniejacy i szyjka sie skrociła..
monia5233 super sie spało z ta poduszka.mam nadz ze maz ci dzisiaj przyniesie.wstałam tylko raz na siusianie w nocy,wow!
jedynka trzymaj sie.rozumiem cie z tym szpitalem,ja tez sie bede bronic.oczywiscie jak juz bys sie jakos czuła naprawde kryzysowo to jedz zrobia ci usg,ktg i wcale nie musza ci zatrzymac w szpitalu.lekarz mi tak mowil.choc nie wiem w sumie jak moze byc tam w szpitalu u ciebie.lez sobie i nie dawaj sie!
pozdrowienia