reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Ja od początku miałam powiększony brzuszek i musiałam nosić spodnie ciążowe. Starczyły do połowy ciąży, bo obecnie z nich wyrosłam (w biodrach zrobiły się niemożliwie ciasne), a że jeszcze ze dwa m-ce lub i dłużej chodzenia musiałam dokupić dżinsy i takie elegantsze leginsy - one są najwygodniejsze i z nich nie da się wyrosnąć. Gdybym siedziała w domu to też bym zaoszczędziła na tych ciuchach, a tak to do pracy trudno chodzić w jednym, a i w typowo sportowych nie wypada (biuro). W ogóle to tak wyszło, że potrzeba było trochę ubrań i na chłody i na upały. Myślę, że latem to więcej jednak trzeba. Mam taką kurteczkę, zamawiałam na wiosnę i były podane wymiary w brzuszku od ileś tam do BEZ OGRANICZEŃ. A mi to bez ograniczeń właśnie zaczyna się ledwo dopinać. Producenci zapomnieli chyba o bliźniaczych mamach.

Kiedyś wydrukowałam takie zdjęcie kobiety spodziewającej się ośmioraczków i jej brzuch wydawał się niemożliwie potężny. Dziś na nie natrafiłam i stwierdziłam, że mi tylko trochę brakuje.

Mam w końcu ten kojec motherhood. Poleżałam z nim trochę i aż nie chciało się wstawać. Jest taki przyjemny w dotyku i bardzo, bardzo wygodny. Człowiek czuje się tak bezpiecznie w tym (wypróbowałam taką opcję za plecami, można wtedy leżeć tak jakby w połowie na plecach a w połowie na boku, a on fajnie podtrzymuje). Wykorzystam go oczywiście dla dzieci, a później zamierzam nadal go stosować do spania bo mam problemy z kręgosłupem i dawno o czymś takim myślałam. Także inwestycja na lata...
 
reklama
Przeczytałam opis kasiony na wrześniowym wątku i zaczęłam się bać. Człowiek nie zna dnia i godziny. Od 30 tygodnia planuję być w ciągłej gotowości - umyta głowa, depilacja itp. W razie czego muszę jechać do B-stoku, a to z godzinkę potrwa. Boję się tego odchodzenia wód, bo tak było przy pierwszym porodzie, niby o czasie, ale wszystko zaczęło się od odchodzenia wód.

Miłej nocki wszystkim życzę:)
 
niby poród Kasiony przebiegał dramatycznie,ale ona tak to opisała ,że trochę się pośmiałam :)
a synkowie jej prześliczni!!
Kasiona gratuluje raz jeszcze!
i myślę, że nie ma się czego bac,bo potem ten kulminacyjny moment kiedy dzieciaki są wyciągane z brzucha i ten pierwszy krzyk, na który sie z taka niecierpliwoscią czeka,rekompensują wszystko.
co innego poród sn..tego to bym sie bała...
 
Hej dziewczyny z$ rana!

Musze sie pochwalic ze mialam dzis super noc 2 razy do kibelka tylko, a to dlatego ze cale lozko moje bylo:) isie wygodnie mozna rozwalic:)
)
 
Witajcie!
Noc z tą poduchą rzeczywiście była dobra - 1 pobudka, 8h snu. Polecam

Ja samego porodu to się nie boję, chociaż przyznam, że cc bardziej mnie przeraża niż sn (bo to znam), ale i tak będzie cc, tylko martwię się, że wszystko mogłoby się za wcześnie rozpocząć ze szkodą dla dzieci oczywiście.

jedynka musisz być dzielna, trzymaj się
 
Czesc dziewczynki, widze ze znalalzyscie opis mojego porodu hihi :) mialam tu tez wkleic ale juz czytalyscie wiec luzik :) nie bojcie sie dziewczynki, ja to sie nawet ciesze teraz ze taki zaskoczenia ten porod, tzn teraz jak juz po wszytskim :)

Kurde duzo pracy z maluszkami jest, naszcescie jest moja mama i juz sie jakos zoragnziowalysmy, najgorsze jest wstawanie w nocy :) ale jak widze te pyszczki moje dwa to jakos mi tak lzej sie wstaje hehe

KAROLINKAREEEEE kciukasy kochana!

Jedynka badz dzielna kochana i odpoczywaj, dzidziusie najwazniejsze teraz
 
cześc dziewczyny
Jestem w 7 tyg ciązy i sie właśnie dowiedzialam ze to ciaza blizniacza. :-)
Niestety jest duza dysproporcia wielkości między moimi maleństwami, gin dała skierowanie na badania prenatalne ( mam 30 lat, żadnych chorób w rodzinie), które będą dopiero za 4 tyg. Będą to najtrudniejsze tyg w życiu a potem jeszcze tygodnie czekania na wynik. Obu maleństwom bije serduszko :-) ale boje sie ze będzie coś nie tak :-(

witam:*

hej!!

witam w pochmurny dzien. Dzis smutno mi strasznie z wiadomego powodu. Nie pojechlam na pogrzeb, nie moge wesprzec D. Strasznie mi ciezko z tym, ale musze sie opanowac i myslec o maluchach.
Noc przebiegla okropnie, brzuch jak skala, jakis wzdety, w dodatku jak sie przekrecalam to taki mnie bol zlapal ze myslalam ze do szpitala pojade, bo naczytalam sie o odklejajacym lozysku i ze bol wlasnie na dole po jednej stronie jest. Ale jakos przeszlo. Maluchy sie wypinaja i nozki maja w takich miejscach ze chyba stad ten bol.
Teraz czekam na mama bo ma dzis ze mna byc zebym sama nie siedziala i nie smutkowala.

Karolinkare trzymam kciuki bo dzis Twoj wazny dzien :)
Zycze Wam milego dnia :)

pBadz dzielna kochana:):)
 
Olis, fajny brzusiolek :) i widze, że jedna Córeczka ma mieć na imię Milenka... tez takie imię wybrałam gdyby druga dzidzia okazała się u mnie dziewczynką. Ale coś marnie to widzę.

U mnie noc ok, dzień też w sumie mija dobrze i za oknem pochmurno i deszczowo. Wczoraj mierzyłam brzuch i cóż, 100 cm już jest.
 
Rainmanka dzięki, a co masz jakieś przeczucia co do płci? Ja jak szłam na usg to byłam pewna na stówę że jedno to na bank będzie dziewczynka a drugie to nie wiedziałam, żadnych przeczuć.
 
reklama
Ja od początku czuję, że jedno to dziewczynka a drugie chłopczyk i nawet wskazałam lekarce które gdzie jest. Na USG moje przeczucia potwierdziły się póki co w 50% bo tam gdzie wskazałam chłopczyka faktycznie jest chłopczyk.
Drugie nie chciało się pokazać lecz lekarka stwierdziła że "chyba" też chłopczyk ale niewiele było widać. Więc szansa na dziewczynkę jest jakaś.
Wiadomo że co będzie to będzie ja się bede cieszyć z wszystkiego byle zdrowe było ale nie ukrywam że parka mi się marzy zwłaszcza że imię Milenka baaardzo mi się podoba :)
 
Do góry