reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Tez bylam niania, tuz po studiach i wiem jak wyglada to od tej strony. Niestety nikogo znajomego nie mamy i bedziemy szukac z ogłoszenia. Oby sie udalo bez tysiaca rozmow, bo ani nie mam na nie czasu ani sily ;)
A skad jestes? Moze na jakiejs lokalnej grupie na FB zapytaj czy ktos kogos poleca ;)
Zawsze to jakies rozwiazanie i wieksza pewnosc.
 
reklama
@lolak A tak jak się czujesz? Kiedy masz nastepna wizytę?
Ja mam za tydzień w czwartek i jestem ciekawa czy szyjka dość długa, co z dziećmi i czy teraz będą częściej wizyty? :sorry2:
A mialaś już to trzecie badanie prenatalne? Bo mój gin mówił, że mam zrobić jak skończę 30tydz, żeby ich zmierzył i zważył....ciekawe:confused:
 
Ogólnie to nawet nie źle. Tylko strasznie puchnę. No już ciężko jest wykonać codzienny obowiązki. Ale jeszcze daję rady. I bardzo boli skóra na brzuchu.
Teraz już wizyty co dwa tygodnie. Następna u mego giną w srode. A jutro jadę na drugie echo. Tam na pewno wszystko dobrze zmierzą. Tylko jak wytrzymam tyle czasu leżenia na plecach to nie wiem. Bo mój lekarz za każdym razem ich mierzy, więc takiego typowego trzeciego prenatalnego chyba nie będę miała.
Bo i ciekawa jestem jak są teraz ułożone. Bo ostatnio leżeli poprzecznie. Ja czuje ze się odwrócili, ale w którą stronę.
 
Mój powiedział, że on nie jest w stanie niby dwojki zmierzyć...:oo2: to się zgodzilam, żeby jechać i zapłacić, ale wiecej nie pojadę, bo zbankrutuję...Po prostu nie chce mu się, bo ma zawsze pełną poczekalnię. Już od grudnia będzie się musiał więcej czasu naszej trójce poświęcić:tak:
Ja już też coraz mniej mogę, a jestem dopiero w 28tc... A brzuch się rozpycha od dolu pod same żebra i ze zginaniem są już problemy :huh: muszę jeszcze dać radę przez te 9tyg. Oby dzieci nie chciały wcześniej wyjsc:hmm: Ale dam radę... już ustalam z maluchami termin naszego spotkania:-D

Daj znać jak tam po tym dzisiejszym echu??:confused:
 
A z tym ułożeniem to tez jestem ciekawa jak leżą, bo ostatnio miałam rewolucję w brzuchu....:biggrin2: synek chyba nie zmienia pozycji, ale córcia raz tak a drugi inaczej...to zobaczę w czwartek.;)
 
reklama
Do góry