Haha no na pewno sie wyspisz ja roznie mialam z tym snem. Na poczatku jak sie dowiedzialam ze beda blizniaki to spalam po 4h tylko, tak mi sie we lbie kotlowalo. Stres, strach, cholera wie co chodzilam jak zombie, później jak sie pogodzilam z sytuacją to bylo lepiej i teraz wstaje tylko jak mi sie dziecko obudzi. Uczymy go spac na tapczaniku bez szczebelkow i zabezpieczen, wiec pierwsze noce to co chwile byl ryk, teraz jak spada to sie juz nie budzi@aniaplus Zazdroszczę!!! Ja coprawda nie tak często do wc, ale od początku ciąży spać nie mogę [emoji51][emoji51][emoji51] Niewygodnie mi, budzę się po godzinie, półtora już wyspana... To jakiś paradoks, ale wyśpię się po porodzie dopiero [emoji23]
reklama
Mozesz spróbować jeszcze zalozyc na forum jakis osobny watek i tam zapytac. Mysle ze na tyle roznych Mam i sytuacji ktore przezyly, ktoras byla w podobnej i Ci cos wiecej powie.W małym mieście, nie mam innego wyjścia niestety. Pierwsza moja ciąża i dlatego taki niepokój, a z dziewczynami z którymi tutaj rozmawialam nikt nie mial podobnych komplikacji tylko lekkie bóle, no tak na mnie wypadlo ze musze sie oszczedzac więcej
Haha! Żadnej barierki mu nie dałaś? Moja 5 latka spadła jak u mojego brata spaliśmy. Ale razem z kołdra [emoji23][emoji23] i dobudzić jej nie mogłam, żeby weszła spowrotem na łóżkoHaha no na pewno sie wyspisz ja roznie mialam z tym snem. Na poczatku jak sie dowiedzialam ze beda blizniaki to spalam po 4h tylko, tak mi sie we lbie kotlowalo. Stres, strach, cholera wie co chodzilam jak zombie, później jak sie pogodzilam z sytuacją to bylo lepiej i teraz wstaje tylko jak mi sie dziecko obudzi. Uczymy go spac na tapczaniku bez szczebelkow i zabezpieczen, wiec pierwsze noce to co chwile byl ryk, teraz jak spada to sie juz nie budzi
Nie mamy barierki, to tapczanik w spadku po kuzynie. Najpierw chcielismy sprawdzic czy on w ogole zaakcepuje takie lozko, do tej pory spal w szczebelkowym, nawet mu tych ruchomych szczebli nie wyjmowalismy. Rzucilismy go na gleboka wode i ku naszemu zaskoczeniu jest zachwycony, pokazuje ze tamto male lozeczko jest dla dzidziusiow i nie chce zeby go tam wsadzac, chociaz je uwielbial kładziemy mu na podlodze obok lozka na dywanie gruby koc i na nim poduchy. Tapczanik jest niski wiec spada jakies 6 cm na miękkie i spi dalej, chyba ze go podniesiemy albo sam sie budzi i gramoli z powrotemHaha! Żadnej barierki mu nie dałaś? Moja 5 latka spadła jak u mojego brata spaliśmy. Ale razem z kołdra [emoji23][emoji23] i dobudzić jej nie mogłam, żeby weszła spowrotem na łóżko
No spróbuje cos poszperac jeszcze, kazdy ciąże przechodzi inaczej no wiadomo[emoji4]Mozesz spróbować jeszcze zalozyc na forum jakis osobny watek i tam zapytac. Mysle ze na tyle roznych Mam i sytuacji ktore przezyly, ktoras byla w podobnej i Ci cos wiecej powie.
Halszka_00
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny Trochę się już nie odzywałam, ale u nas wszystko ok.
Edward dobrze czuje się w swojej szkole, a młodszy George przejmuje "dowodzenie" nad domem(w tym przypadku nad Elizabeth), gdy Edward wychodzi do szkoły. Ja zaraz zacznę 15 tydzień, chociaż według USG to już 16. Jeszcze chwilę i będę mogła utulić maluszki.
Edward dobrze czuje się w swojej szkole, a młodszy George przejmuje "dowodzenie" nad domem(w tym przypadku nad Elizabeth), gdy Edward wychodzi do szkoły. Ja zaraz zacznę 15 tydzień, chociaż według USG to już 16. Jeszcze chwilę i będę mogła utulić maluszki.
Super oby Ci ta "chwila" szybko minelaCześć dziewczyny Trochę się już nie odzywałam, ale u nas wszystko ok.
Edward dobrze czuje się w swojej szkole, a młodszy George przejmuje "dowodzenie" nad domem(w tym przypadku nad Elizabeth), gdy Edward wychodzi do szkoły. Ja zaraz zacznę 15 tydzień, chociaż według USG to już 16. Jeszcze chwilę i będę mogła utulić maluszki.
Halszka_00
Fanka BB :)
Super oby Ci ta "chwila" szybko minela
Też na to liczę Postanowiliśmy spędzić święta w tym roku w Anglii. To coś nowego dla dzieci.
martynka711
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2018
- Postów
- 46
Witajcie,doturlałam się do 35 tc...jest naprawdę ciasno i okrągło
jutro rano jadę do szpitala na "wakacje" ( o dziwo zawsze znajdę sobie coś do zrobienia w domu,mimo protestu kolan i brzucha) i mam nadzieję,że nie wrócę sama
jestem pełna optymizmu mimo świadomości tego co mnie czeka
gratulacje dla mamusiek,które już tulą swoje maluchy i wytrwałości dla tych,które jeszcze trochę muszą poczekać :*
jutro rano jadę do szpitala na "wakacje" ( o dziwo zawsze znajdę sobie coś do zrobienia w domu,mimo protestu kolan i brzucha) i mam nadzieję,że nie wrócę sama
jestem pełna optymizmu mimo świadomości tego co mnie czeka
gratulacje dla mamusiek,które już tulą swoje maluchy i wytrwałości dla tych,które jeszcze trochę muszą poczekać :*
reklama
mama płci męskiej
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 337
Życzymy powodzenia, dużo siły i szczęśliwego rozwiązania myślę, że wyjdziecie już we trójkę. I będziesz już tuliła te swoje maleńkie pociechy. ZdrówkaWitajcie,doturlałam się do 35 tc...jest naprawdę ciasno i okrągło
jutro rano jadę do szpitala na "wakacje" ( o dziwo zawsze znajdę sobie coś do zrobienia w domu,mimo protestu kolan i brzucha) i mam nadzieję,że nie wrócę sama
jestem pełna optymizmu mimo świadomości tego co mnie czeka
gratulacje dla mamusiek,które już tulą swoje maluchy i wytrwałości dla tych,które jeszcze trochę muszą poczekać :*
A my czekamy i w końcu się doczekamy byle doczekać do tego 37tyg. Ale damy radę przede mną jeszcze długa droga.
Podziel się: