reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża bliźniacza

Hej dziewczyny jak po wizytach?
Aniutek jak zoltaczka zeszla to i przybierac Ula bedzie a i Agatka ruszy pewnie z kopyta:tak:

No i niech maluszki sookojnie sobie siedza w brzuszku u mamy:-) :)

No i jakbyś wiedziała :-) Agata po ważeniu 30 g na plusie, a Ulcia już nie spada. Teraz już tylko do przodu! :-)
Hej dziewuszki.

Ładna pogoda się zrobiła, siedzę całymi dniami w ogrodzie. Nie mam czasu zaglądać :(
Byłam w środę u gina - cudaczki rosną! Jeden spokojnie na nóżkach siedzi, drugi na głowie i strzelał fikołki :D Super widok! Takie już małe człowieczki są. Za tydzień w piątek pierwsze prenatalne - dowiedziałam się, że robią usg i badania z krwi (mojej). 6 lat temu tylko usg robili. Ale rozwijają się, widać :D

@Aniutek89 niech szybko rosną dziewuszki!!! :*
Dziękuję apostrofa :-) super, ze bąbelki rosną i już się gimnastykują. U mnie też jedna była spokojna, glowkowo od początku do końca, a druga to czysta akrobatka. I tak zostało :-)
Dobry dzien :)
Chłopaki po 1 kg ważą i wlosy juz mają . Ja teraz siedze w szpitaly i mam dzien z cukrzyca, juz posiew mi pobrali tetaz czekam na diabetologa a pozniej dietetyka.
Aniutku,czas szybko Ci zleci i fajnie,ze nie czujesz sie przytloczona szpitalem. ..Maluchy niedlugo zaczna Ci przybierac :)
Jak się nie jest chorym to szpital nie jest taki zły :-) jeść dadzą, posprzatają, żyć nie umierać. Poza tym personel jest naprawdę przemiły, a ja cieszę się ostatnimi chwilami dla siebie, kiedy dziewczyny są pod stałą, fachową opieką a ja chodzę do nich kiedy chcę. Wkrótce się skończy :-D
Ale duże już te Twoje chłopaki ❤ powodzenia :-)
Hejo!

My też mieliśmy dzisiaj wizytę.
Jeden bejbuś ma 5cm a drugi 4.42cm. Wygląda, że wszystko jest dobrze.
19 kwietnia mamy prenatalne.
Uściski dla wszystkich! ;*
Ale bąki małe :-) a jak szybko urosną :-) powodzenia zuzik ❤
 
reklama
Hej :)
ja wczoraj podejrzalam moje dziewczynki :D wszystko ok. i jestem bardzo szczesliwa :)
@Aniutek89 z pewnoscia dziewczynki zaczna zaraz przybierac ;) a problemy z karmieniem to norma nawet u donoszonych dzieci zwlaszcza jesli to Twoje pierwsze dzieci ja z pierwszym mialam tez problemy i waga spadla bardzo 8-) ja mam dwoje chorych dzieci z goraczka na antybiotyku i chorego chlopa... help ... :o
Super, ze z bąblamu w brzuszku wszystko dobrze. Oby tak dalej :-) za to tej "trójki" chorych dzieci Ci nie zazdroszczę :-D
Właśnie dziś znowu przystawiałam Ulcie, ale ona strasznie sie denerwuje, bo nie leci jak z butelki. Ale popracujemy jeszcze nad tym na spokojnie już w domku :-)
 
Super, ze z bąblamu w brzuszku wszystko dobrze. Oby tak dalej :-) za to tej "trójki" chorych dzieci Ci nie zazdroszczę :-D
Właśnie dziś znowu przystawiałam Ulcie, ale ona strasznie sie denerwuje, bo nie leci jak z butelki. Ale popracujemy jeszcze nad tym na spokojnie już w domku :-)

ja moja dwojke dosc szybko przyzwyczajalam do butelki i mm ale piersia tez nie pogardzili bo przez jakis czas karmilam ich mieszanie :) spoko opanuje to tylko musi dobrze chwycic ;)
 
Dziś miałam pierwszy raz Ulkę ze sobą w pokoju. Tylko na dzień i tylko jedną ale to dobrze, bo stres by mnie wykończył :-) ryczałam dzisiaj chyba ze trzy razy, ale jak już dostałam ją do siebie, to się uspokoiłam. Taka huśtawka :-) Poza tym już ich na razie nie przystawiam do piersi, bo się męczą i nie mają siły później jeść z butelki. A chcę żeby ładnie przybierały, więc cyckować się zaczniemy w domu :-) ale póki co, to cały czas laktator w ruchu :-) co u Was mamuśki i przyszłe mamuśki? ;-)
 
Dziś miałam pierwszy raz Ulkę ze sobą w pokoju. Tylko na dzień i tylko jedną ale to dobrze, bo stres by mnie wykończył :-) ryczałam dzisiaj chyba ze trzy razy, ale jak już dostałam ją do siebie, to się uspokoiłam. Taka huśtawka :-) Poza tym już ich na razie nie przystawiam do piersi, bo się męczą i nie mają siły później jeść z butelki. A chcę żeby ładnie przybierały, więc cyckować się zaczniemy w domu :-) ale póki co, to cały czas laktator w ruchu :-) co u Was mamuśki i przyszłe mamuśki? ;-)
To super dzień to i tak długo :-)
Nadal waga im spada czy zaczęły przybierać ?
Ja już mam stresik co do porodu nie wiem co ze mną będą robić we wtorek :-/ na jutro zostawiłam sobie sprzatanie mieszkania muszę czymś się zająć.
Dziś mąż mnie zabrał na spacer, lody pistacjowe :-D -uwielbiam.
To trochę się zrelaksowałam to tak naprawde nasz wspólny ostatni spacer teraz będziemy spacerować tylko w czwórkę :-)
Córeczki kopią i rozpychaja się tak mnie naciskaja, że jeszcze częściej chodzę do WC niż chodziłam. A mam pytanko. Pakowałyście do szpitala butelki na mleko i smoczki ?
 
To super dzień to i tak długo :-)
Nadal waga im spada czy zaczęły przybierać ?
Ja już mam stresik co do porodu nie wiem co ze mną będą robić we wtorek :-/ na jutro zostawiłam sobie sprzatanie mieszkania muszę czymś się zająć.
Dziś mąż mnie zabrał na spacer, lody pistacjowe :-D -uwielbiam.
To trochę się zrelaksowałam to tak naprawde nasz wspólny ostatni spacer teraz będziemy spacerować tylko w czwórkę :-)
Córeczki kopią i rozpychaja się tak mnie naciskaja, że jeszcze częściej chodzę do WC niż chodziłam. A mam pytanko. Pakowałyście do szpitala butelki na mleko i smoczki ?
Dziś już przybrały :-) i na noc też już nie są w inkubatorkach, bo trzymają temperaturę. Co jeszcze nie znaczy że nie wrócą do inkubatorków, bo to tak na próbę.
To Ci mąż przyjemność zrobił :-))) będę trzymać za Was kciuki. Może na razie wezmą Cie na obserwację. A jeżeli chodzi o to sikanie... to tego szególnie mi nie brakuje z ciąży :-D
Butelki wzięłam, ale dlatego tylko ze mam je w komplecie z laktatorem i potrzebne są do odciagania. A dziewczyny karmię tymi szpitalnymi. Swoją drogą fajne mają, szklane z Nuk. Dobre pod tym względem że nie osiada na nich kamień i się nie rysują. A smoczki to chodzi Ci o takie do butelek czy do ssania? Te do ssania mąż dowiózł bo pielęgniarki prosiły i mamy je od dwóch dni. Używane są czasem tylko jak dziewczyny nie dają się uspokoić.
 
Dziś miałam pierwszy raz Ulkę ze sobą w pokoju. Tylko na dzień i tylko jedną ale to dobrze, bo stres by mnie wykończył :-) ryczałam dzisiaj chyba ze trzy razy, ale jak już dostałam ją do siebie, to się uspokoiłam. Taka huśtawka :-) Poza tym już ich na razie nie przystawiam do piersi, bo się męczą i nie mają siły później jeść z butelki. A chcę żeby ładnie przybierały, więc cyckować się zaczniemy w domu :-) ale póki co, to cały czas laktator w ruchu :-) co u Was mamuśki i przyszłe mamuśki? ;-)

Hej dziewczyny!
Melduję, że my od czwartku w domu i klimatyzujemy sie wszyscy. Trochę brakuje czasu na sen itp.
@Aniutek89 skąd ja to znam. Moje dzieci też były ne intensywnej terapii w inkubatorach. Łzy mi też płynęły. Schodzili do mnie pojedynczo. Każda informacja, że badania musieli powtarzać powodowało,, że byłam przekonana, że zaraz dowiem się p jakiejś chorobie. Dzisiaj wizyta położnej. Trzymajcie kciuki.

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt. Idę spać, bo za niecałą godzinę pobudka na karmienie. Doba ma za mało godzin niestety
 
Hej dziewczyny!
Melduję, że my od czwartku w domu i klimatyzujemy sie wszyscy. Trochę brakuje czasu na sen itp.
@Aniutek89 skąd ja to znam. Moje dzieci też były ne intensywnej terapii w inkubatorach. Łzy mi też płynęły. Schodzili do mnie pojedynczo. Każda informacja, że badania musieli powtarzać powodowało,, że byłam przekonana, że zaraz dowiem się p jakiejś chorobie. Dzisiaj wizyta położnej. Trzymajcie kciuki.

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt. Idę spać, bo za niecałą godzinę pobudka na karmienie. Doba ma za mało godzin niestety
Hej Agulula! To świetnie że już wyszliście ze szpitala. Pewnie cały dom postawiony na głowie :-) ja jeszcze nie mam dzieci przy sobie, a już mam wrażenie że doba ma za mało godzin. Co trzy godziny laktator po 30-40 min, karmienie, przytulanie, zostaje 1,5 h i ani się nie obejrze, a tu znowu odciaganie. Właśnie jestem po sesyjce :-) daj znać, jak wyglądała wizyta i co Ci położna powiedziała :-)
 
reklama
Dzień dobry :)
Aniutku coś wiesz kiedy wracacie do domku? Agulula fajnie,że już w domu jesteście, nie ma to jak swój domek :)
Miłego dnia!
Nic nie wiem Justi :-( wszystko zależy od wagi dzieci, bo od dwóch kg wypuszczają. Ale czy wypuszczą od razu jak wejdą w 2 kg to nie wiem. Po wczorajszym wazeniu maja 1964 i 1846 g, więc do przodu. To są moje siłaczki :-) już na noc nie były w inkubatorkach, tylko w łóżeczkach. Dowiedziałam się że jest takie wymaganie, albo może zalecenie, nie jestem pewna, że przy wcześniakach trzeba kupić monitor oddechu albo materac oddechu. Pielęgniarka z noworodkowego mi tak powiedziała. I że razem z tatą przed wyjściem przejdziemy szkolenie z zakresu resuscytacji noworodka. Fajnie, ale pierwsze słyszę :-)
 
Do góry