Wiesz że ja mam podobnie. Nawet miesiąc to tak niewiele w stosunku do czasu, który już za nami. Kiedy myślę o moich dziewczynkach to wiem, że wytrzymam tyle ile trzeba i gdzie trzeba
Jeszcze jakiś czas temu miałam taki kryzys, że myślałam że już nie dam rady, a teraz czdkam cierpliwie. Nie wiem nawet czy u mnie będzie poród sn czy cc. Ważne żeby je jeszcze przetrzymać w brzuchowni
Dziś się tak wcześnie obudziłam bo w brzuchu chyba jest jakaś impreza. Dziewczyny szaleją
Siedzę z kotem w ich pokoju i piję zbożową kawkę. W czwartek idziemy na wizytę do lekarza i bardzo jestem ciekawa ile ważą te moje klopsy
no i jak się ksztaltuje sytuacja ogólnie - czy coś się już szykuje czy jeszcze nie
A ogolnie dziewczyny jak się czujecie? Poza niedosypianiem oczywiście