Z tym dokarmianiem mm to jest trochę wymysł pediatry. Nie wiem wg jakiej skali oni mierzą dzieciaki. Ale moje wiecznie były na początku siatki centylowej.Przeżyłam to z obydwoma córkami z pojedynczych ciąż. Dzieci najadały się ale nie przesypiały więcej niż 3 godziny także w nocy i to była największa bolaczka. Kp jest bardziej wymagające pod tym względem bo nasz pokarm szybciej się trawi. Ja chciałam na noc dawać butlę na noc ale moje córki nie tolerowały smoczków żadnych. Karmiłam do 1,5 roku. Wszyscy pukali się w głowę . Przesypiać noce zaczeły po 9 miesiacu jak na noc dostały kaszke łyżeczką.Jednak gdy dzieci jedzą już potem inne pokarmy to pierś służy do uspokojenia, przytulania, odreagowania po całym dniu.
Teraz też chcę karmić , nie wiem jak to bedzie przy bliźniakach jak to ogarnę, czy jak urodza sie wcześniej to czy będą dobrze ssały , czy na raz czy osobno, mam tyle watpliwosci. Jestem po dwoch cesarkach i wiem ze to nie przeszkoda do kp. W szpitalu po cc dokarmiaja mm i dokarmiać będą to się na pewno nie zmieni . Całe szczęście to wybór należy do nas jak będziemy karmić i nikt nie powinien krytykować naszej decyzji.