Necia0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2017
- Postów
- 619
To że rodzina nie będzie mogła mnie w szpitalu odwiedzić to nawet lepiej. Chodzi mi głównie o męża i teściową. Już od dawna nie mam rodziców więc oni są moim głównym wsparciem i jak pomyślę, że mąż nie będzie mógł przyjść to mi się słabo robi... No ale nic nie poradzę
Wydaje mi się być niemożliwym żeby w dzisiejszych czasach mogli zabronić ojcu odwiedzin. Dziś tata ma prawo uczestniczyć praktycznie we wszystkim, więc byłabym zdziwiona gdyby było inaczej. Pytanie czy w ogóle mogą mu zabronić? Nie myśl ma razie o tym i się nie stresuj, tylko dopytaj bo wydaje mi się że tyczy się to osób trzecich. A gdybyś usłyszała że nikt nie może, to może warto uświadomić im że ni jak ma się to obowiązującego teraz prawa rodzących. Tak przynajmniej mi się wydaje. Masz prawo do wsparcia przynajmniej 1 bliskiej Ci osoby. Przy starszym dziecku byłam na sali 2 osobowej i mąż mógł być praktycznie od rana do nocy, a nic nie placilismy. Nikt mu uwagi nigdy nie zwrócił, a ze względu na to że sama nie mogłam zająć się dzieckiem to było im to na rękę bo dzięki temu mieli jedno dziecko miej do opieki, kiedy zajmował się nim mu mąż. A było to 11 lat temu... Przy córce już wzięliśmy jedynkę która dali nam z chcecia za niewielką oplata za trudny przebieg cesarki i tam mógł być już że mną 24h.