reklama
Justella tak czytam o Twoim snie i smiac mi sie chce bo ja to dopiero mam sny, ze zamiast dzieci rodze kocieta
a mi sie sniło że urodziłam małe prosiaczki i wszystkie karmiłam piersią
Lona
Zaangażowana w BB
Dziewczynki pytajcie ile wlezie a ja z przyjemnoscia odpowiem na kazde pytanie przynajmniej czuje sie potrzebna (nie tylko moje cycki)
1. rozek - w szpitalu byly zawijane w takie kocyki w poszewce wiec rozek sie nie przyda a do fotelika dzieciatka w rozku sie nie da przypiac bo pasy ida miedzy nozkami tak wiec nie ma potrzeby rozka- ja mialam swoje pieluszki tetrowe i flanelowe bo byly upaly i czasem chlopcy lezeli w pampersie i tylko pieluszka nakryci
2. waga maluchow - urodzeniowa to 2800 - 53 cm i 2650 - 50cm przy wypisie 2800 i 2740 a w srode mialy po 3kg wiec ladnie rosna - ubranka mam 56 i sa za duze ale widze ze chlopcy szybko rosna wiec wkrotce przestana w nich wygladac jak 7 dziecko stroza
3. karmienie - hmmmmm w szpitalu jak byli w inkubatorach to odciagalam, jak je dostalam to piers ale sama ordynatorka noworotkow powiedziala, ze wieczorem dokarmiac bo niestety przez caly dzien wyciagna ze mnie...teraz, zeby sie najadly na cycu wisza po 30 minut i tak musze ich dobic mieszanka chocby 20 ml..tak wiec wychodzi na to, ze godzina to karmienie a na cycu to spia 2h/2,5h wiec musialabym nic innego nie robic tylko karmic. Chlopcy sa raz na cycu raz na butli ale w nocy te dwa karmienia leca na butli na bebilonie. Moglabym ich razem karmic, w szpitalu pokazywali jak ich przystawic ale to musi byc druga osoba do pomocy zeby ich ulozyla- podobno da sie samemu ale wymaga to nielada wprawy..troche czuje sie jak wyrodna matka...nic czlowiek nie moze zjesc i tak nie sa nasyceni po cycu..troche to irytujace...kurcze przy jednym naprawde byloby super karmic przy dwoch czasem to żąglerka
4. co do tego zwolnienia to nie wiem...w sumie nikt nie pytal czy to moj maz czy nie..wystawili takie zaswiadczenie o opiece i tyle
przynajmniej czuje sie potrzebna (nie tylko moje cycki)1. rozek - w szpitalu byly zawijane w takie kocyki w poszewce wiec rozek sie nie przyda a do fotelika dzieciatka w rozku sie nie da przypiac bo pasy ida miedzy nozkami tak wiec nie ma potrzeby rozka- ja mialam swoje pieluszki tetrowe i flanelowe bo byly upaly i czasem chlopcy lezeli w pampersie i tylko pieluszka nakryci
2. waga maluchow - urodzeniowa to 2800 - 53 cm i 2650 - 50cm przy wypisie 2800 i 2740 a w srode mialy po 3kg wiec ladnie rosna - ubranka mam 56 i sa za duze ale widze ze chlopcy szybko rosna wiec wkrotce przestana w nich wygladac jak 7 dziecko stroza
3. karmienie - hmmmmm w szpitalu jak byli w inkubatorach to odciagalam, jak je dostalam to piers ale sama ordynatorka noworotkow powiedziala, ze wieczorem dokarmiac bo niestety przez caly dzien wyciagna ze mnie...teraz, zeby sie najadly na cycu wisza po 30 minut i tak musze ich dobic mieszanka chocby 20 ml..tak wiec wychodzi na to, ze godzina to karmienie a na cycu to spia 2h/2,5h wiec musialabym nic innego nie robic tylko karmic. Chlopcy sa raz na cycu raz na butli ale w nocy te dwa karmienia leca na butli na bebilonie. Moglabym ich razem karmic, w szpitalu pokazywali jak ich przystawic ale to musi byc druga osoba do pomocy zeby ich ulozyla- podobno da sie samemu ale wymaga to nielada wprawy..troche czuje sie jak wyrodna matka...nic czlowiek nie moze zjesc i tak nie sa nasyceni po cycu..troche to irytujace...kurcze przy jednym naprawde byloby super karmic przy dwoch czasem to żąglerka
4. co do tego zwolnienia to nie wiem...w sumie nikt nie pytal czy to moj maz czy nie..wystawili takie zaswiadczenie o opiece i tyle
Lona super ze piszesz co i jak.Wreszcie jakas jasnosc w mojej glowie sie robi ladnie rosna Twoje maluszki. Oj jak ja bym juz chciala zeby ten czas mi szybciej lecial, bo teraz taka monotonia w moim zyciu. Tylko odliczam godziny do konca dnia i dni do nastepnej wizyty u lekarza. Chcialabym miec juz swoich chlopakow
ladnie rosna Twoje maluszki. Oj jak ja bym juz chciala zeby ten czas mi szybciej lecial, bo teraz taka monotonia w moim zyciu. Tylko odliczam godziny do konca dnia i dni do nastepnej wizyty u lekarza. Chcialabym miec juz swoich chlopakow Lona ale duże chłopaki!! czekamy na fotki w wolnej chwili, a możesz napisać cos o cesarce? Bo chyba coś o oxytocynie pisałaś, ja mam mętlik w głowie i trochę się boję tej cesarki, miałam kiedyś znieczulenie zewnatrzoponowe przy okazji operacji na kolano ale na brzuchu miałam czucie, może nie w 100% ale coś czułam i boję się ogóle wszystkiego, ktoś kiedys gdzieś pisał że nawet lewatywę się robi :/? oj chcialabym być już Twoim etapie że tak powiem.
2ania odezwij się!!
2ania odezwij się!!
rainmanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2010
- Postów
- 1 442
a mi sie sniło że urodziłam małe prosiaczki i wszystkie karmiłam piersią
A ja znów miałam sen o szczurkach
Lona, ale zazdroszczę że masz już dzieciaczki
Pięknie przybierają na wadze... niech dalej tak pięknie rosną
motylicaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2009
- Postów
- 388
laseczki sliczne brzuszki, sa spore bo jakie maja byc?? nosimy pod serduchem dwa skarbeczki
Justella ja to samo, jak moja mama wyjedzie i zostane sama to bedzie do mnie ktos przychodzil poprasowac ubrania chociaz, a zreszta jakos sie zorganizuje.
Strasznie swedzi mnie brzuch szalu mozna dostac, a oto on
Sliczne Brzuszki:*:*:*
ja dzis bawilam 6 miesieczna dziewczynke
cudnooooA ja znów miałam sen o szczurkach
to fajnie , bo myślałam że tylko ze mną cos nie tak :-)
odnosnie obwodu to ja mam w 24 tc 100 cm w pasie,a moje dziecko woła za mną;"autobus MPK"
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczynki! u mnie wyszlo sloneczko. Ale ja niestety dostalam takiego bolu gardla ze ledwo przelykam. Plucze ssobie szalwia i czekam az moj wroci z pracy i kupi mi tantum verde, bo chyba sie inaczej nie wykuruje. Ohh na pochyle drzewo wszystkie kozy skacza...
a co u Was? jak sie czujecie? i jak wasze zakupy?
2ania co u Ciebie? nie odzywasz sie i sie martwie.
Kasiona co u Ciebie?Jak Twoje skurcze?
a co u Was? jak sie czujecie? i jak wasze zakupy?
2ania co u Ciebie? nie odzywasz sie i sie martwie.
Kasiona co u Ciebie?Jak Twoje skurcze?
reklama
