Witam z rana po niezbyt przespanej nocy.
Obudziłam sie w nony przerażona bo "coś" mi polecialo a to kurde resztki tej luteiny sobie wypłynely łe, ale sie przestraszyłam na maxa. Ja ciuszki też już powoli kompletuję, trochę chemii też jest, łóżeczko materac (na pocztaku jeden komplet), pościel i takie tam maja przyjść w tym tygodniu. z wózkiem czekam do końca bo w sumie też przesądna nie jestem ale... z reszta po co ma gwarancja uciekać. A czuję się średnio pojechałam wczoraj do znajomych i zaraz trzeba było wracać bo żebra nie dają siędzieć masakra dobrze że juz bliżej końca. Rozmawiałam z siostrą ona brała luteinę podjęzykową i miała to samo a na dodanek jakiejś depresji dostala i lekarz kazał odstawić ja nie dostawię bo może złagodzi te skurcze ona brała bo zaszła w ciążę jak karmiła pierwsze dziecko i takie tam. Mężu zrobił kawę więc spadam miłego dnia baBeczki
Obudziłam sie w nony przerażona bo "coś" mi polecialo a to kurde resztki tej luteiny sobie wypłynely łe, ale sie przestraszyłam na maxa. Ja ciuszki też już powoli kompletuję, trochę chemii też jest, łóżeczko materac (na pocztaku jeden komplet), pościel i takie tam maja przyjść w tym tygodniu. z wózkiem czekam do końca bo w sumie też przesądna nie jestem ale... z reszta po co ma gwarancja uciekać. A czuję się średnio pojechałam wczoraj do znajomych i zaraz trzeba było wracać bo żebra nie dają siędzieć masakra dobrze że juz bliżej końca. Rozmawiałam z siostrą ona brała luteinę podjęzykową i miała to samo a na dodanek jakiejś depresji dostala i lekarz kazał odstawić ja nie dostawię bo może złagodzi te skurcze ona brała bo zaszła w ciążę jak karmiła pierwsze dziecko i takie tam. Mężu zrobił kawę więc spadam miłego dnia baBeczki