reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Wiem ze na początku wytarczy jedno pojedyncze - kumpela mniej więcej do 5 miesiąca kładla maluchy razem najpierw w poprzek łóżeczka kolo siebie potem z jednej i z drugiej strony, a dopiero jak zrobiły się bardziej ruchliwe zaczęła kłaść w osobne łóżeczka
 
reklama
Ja tez mam od początku 2 łóżeczka. W dzień często kładłam razem ale trwało to może do 3 miesiąca, bo potem zaczynały sobie przeszkadzać a moje dziewczyny były raczej z tych mniejszych, bo miały po 2 kg. Skały zawsze oddzielnie.
Co do karmienia to jak nie miałam pomocy, to karmiłam obie na raz w fotelika samochodowych (butelką) i odbijają jedną po drugiej.
Jeżeli chodzi o ruch dzieci, to ja w 18 to w życiu nie wiedziałam czy rusza się jedno, czy dwie. Potem może i tak, chociaż nigdy nie byłam pewna.
 
Ciesze się ze co do ruchów i odczuwania maluchów wypowiadają się równiez mamy które ciążę juz przeszły bądź są na końcówce :)
 
Po 24 tc to są juz większe - to bardziej prawdopodobne ze rozróżnisz które akurat kopie;) ja jestem w 21 tc i jak kopia obydwa to czuje ale jak kopie jedno to jakoś trudno mi powiedzieć które akurat - tym bardziej jak kopie gdzieś na wyokosci pęcherza - za równo może to być jedno jak i drugie. A co do stron brzucha (w sensie lewo czy prawo to pewności nie mam -bo wiem ze potrafią się jescze w poprzek ułożyć ;)
ja teraz wlasnie rzadko czuje tego z lewej strony a na usg jak kopie to gin mi mówi czy czuje, a ja mowie myslalam ze to ten z prawej bo tak czuje a jednak nie :) rozpychaja sie po calym brzuszku.
gosia moje juz byly glowkami w dol i niestety sie przekrecily a jestem w 30 tyg juz 3 raz maja i nne polozenia ;\
ja będę miala dwa lozeczka :)
 
Ja zakładałam, że docelowo kupujemy dwa łóżeczka, ale na samym początku śpią we dwójkę w jednym. Jak sobie zaczną przeszkadzać, to uruchomimy drugie. Ale zobaczymy na co będą mieli ochotę jak już się pojawią ;)
 
Ja od poczatku miałam 2 łóżeczka, choc do 3 miesiąca maluchy spały razem w poprzek. Potem jednak zaczęły się wygibasy i nie bylo mowy o spaniu we dwójkę.
Nie wiem, czy duże wspólne łóżeczko to dobry pomysł. Osobne sa praktyczniejsze, każde dzieci ma swój kącik i zabawki. Bliźniętom bardzo potrzebne sa tez momenty odosobnienia.

Ktos pytal o jednoczesne karmienie i odbijanie - u mnie to bylo tak: Zawsze miałam kogoś do pomocy, podawał mi dzieci, zabierał jedno do odbicia. Gdy byłam sama układałam dzieci na łóżku, okładałam sie poduchami albo rogalem, brałam każde pod pachę i karmiłam. Czasami jednym ruchem podnosiłam delikwenta do góry i opierałam główkę o ramie, z drugim tak samo. Czasami tylko jedno odbijałam a drugie wciąż piło. Czasami drugie po prostu czekało. A po 4 miesiącu to odwracałam dzieci na brzuch i w tej pozycji im się odbijało. Robię tak do dzisiaj.

Jeszcze kwestia zmiany pozycji w brzuchu: Wbrew pozorom bliźnięta często sie przekręcają, nawet w zaawansowanej ciąży. Moje tydzień przed CC 35+4 były ułożone miednica-poprzeczka a w dniu porodu miednica główka. W czasie pobytu w szpitalu (7 tygodni) kilkukrotnie zmieniały pozycje, co usg to inaczej ja raczej wiedziałam, które kopie. Pod koniec ciąży czułam tez kazda zmianę położenia.
 
7 tyg? Masakra. To jest to czego najbardziej się boje. Mieszkamy z mężem sami z dala od rodziny wiec nie wyobrażam sobie sytuacji ze musiała bym leżeć w szpitalu :(
 
Ewka myśl pozytywnie, może nie będziesz musiała. Ja byłam w ciąży jednokosmowkowej i nie spędziłam nawet jednego dnia w szpitalu. Miałam incydent z plamieniem w 13tc ale nie stwierdzono przyczyny. Był aktywna do końca ciąży, oczywiście bez żadnych szaleństw. Także dbajcie o siebie i głowa do góry, bo wszystko będzie dobrze.
 
reklama
Jasne, nie jest powiedziane, ze kazda kobieta w ciąży bliźniaczej będzie leżała w szpitalu. U mnie sie akurat tak zdarzyło, choc czułam sie fantastycznie a lekarze trzymali mnie zapobiegawczo z powodu rozwarcia.
Życzę każdej jak najdłuższego pobytu w domu
Swoja droga zazdroszczę Wam brzuszków, choc wiem, ze w mojej sytuacji nie mogę pozwolić sobie na kolejne dziecko. Kazda ciążę wspominam z nostalgią
 
Do góry