reklama
Ja ubranka zaczęłam kupować chyba w 20 tygodniu. Rozmiary mam bardzo różne od naprawde malenkich po takie na 56 cm większość kupiłam jak do tej pory używanych. W zeszłym tygodniu kupiliśmy wózek już stoi i czeka ( jeszcze 12 tygodni ), foteliki też już mamy. Ja mam rodzić na Polnej w 36 tyg. cesarką nic mi pani dr nie mówiła, że muszą odejść mi wody.
margaret870
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2015
- Postów
- 283
To ja chyba szalona jestem 
bo już mam sporo rzeczy a jestem w 20 tyg pierwsza ciąża i to bliźniaki więc się trochę nakręciłam hehe jedno z maluszków to na pewno chłopiec bo się tak wypiął że lekarz nie miał wątpliwości a drugie to trochę nieśmiało się prezentowało więc mam nadzieję za dziewczynkę a jakie ilości ubranek i pieluszek proponujecie na początek?
bo już mam sporo rzeczy a jestem w 20 tyg pierwsza ciąża i to bliźniaki więc się trochę nakręciłam hehe jedno z maluszków to na pewno chłopiec bo się tak wypiął że lekarz nie miał wątpliwości a drugie to trochę nieśmiało się prezentowało więc mam nadzieję za dziewczynkę a jakie ilości ubranek i pieluszek proponujecie na początek?
ewka_111
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2016
- Postów
- 592
No ladnie. Ja to jestem w 21 tyg i dopiero co zaczynam się zastanawiać co i ile będę potrzebować. Jeszcze nie wiem wogole jaki wózek, nie wiem też jakie ciuszki po moich dzieciach do mnie wrócą, bo wszystko powydawałam, ale dziewczyny które obecnie używają te ciuszki juz mi zapowiedziały ze poszykują mi je i przesla za czas jakiś. Wiem jedynie ze będę musiała kupić takie w rozmiarze 50 bo nie potrzebowałam wcześniej i nic nie mam.
To mówicie ze trzeba by się zabrać choć troszkę za szykowanie?!
To mówicie ze trzeba by się zabrać choć troszkę za szykowanie?!
7 tyg? Masakra. To jest to czego najbardziej się boje. Mieszkamy z mężem sami z dala od rodziny wiec nie wyobrażam sobie sytuacji ze musiała bym leżeć w szpitalu
Lezalam na patologii od 31 do 35 tygodnia czyli miesiąc. Bylo ok. Nie narzekalam. Za to po porodzie jak chlopaki dawali w kosc to szczerze tesknilam za tymi czasami przelezanymi w szpitalu - nic tylko musialam odpoczywac
Ech, teraz to sobie pomarzyć mozna o leniuchowaniu. Mialam fajne dziewczyny na sali, bylo wesolo, fajne polozne. USG co tydzien i wlasnie wtedy widzialam jak sie przekrecaja. Co tydzien to inaczej byli ulozeniu pomimo, ze juz swoje wazyli a i tak sie potrafili wiercic i zmieniac pozycje.
Co do lozek - mamy dom parter + poddasze. Na poczatku mielismy 1 lozeczko drewniane na gorze, gdize chlopcy spali razem w nocy tak do ok 3-4msc. Drugie lozeczko na dole w ktorym ucinali drzemki w dzien tez razem. Potem dokupilismy lozeczka turystyczne. NA gorze spali w drewnianych w nocy a w dzien w turystycznych. TE turystyczne byly super bo mialy bujane podwieszenie wiec b. fajnie ich mi sie lulalo na raz w tych lozkach. JA siedzialam na srodku i bujalam ich i szybko usypiali.
Mam pytanie dotyczące wyprawki
JA zaczelam kompletowac wyprawke ok 18tc, wtedy kupiam wozek, potem lozeczka dostalismy w spadku. Do 28tc to mialam juz wszystko przygotowane, poprasowane, torba spakowana. Niby wszystko bylo ok, super dluga szyjka a w 31tc ni z tego nie z owego nagle skurcz, krwawienie, szpital i 4tyg na patologii. Dobrze ze wszystko mialam bo bym sie jeszcze tym stresowala. Ale ja to lubie miec wszystko obmyslane i zaplanowane i nie znosze zostawiac czegos na ostania chwile. A jak by ktos za mnie mial wyprawke robic to bym osiwiala.
reklama
To ja chyba szalona jestem
Ja mialam kilka kompletow roz 50 - zalozylam moze raz, dwa.
56- te starczyly mi na jakies 2 tyg.
62- na dlugo starczyly
Chlopcy urodzili sie w 37tc 2200 i 2800, 51cm.
Pamersy mielismy na paczatku te newborn 2,5kg.Ale to tylko kilka opakowan. Nie pamietam dokladnie ile.