reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Mysli ma pewnie każda z nas rozne... ja jak sie dowiedziałam ze blizniaki to bylam mega przestraszona ale nie ze jak ja sobie poradzę tylko zeby urodzic o czasie zdrowe dzieci. Odetchne jak je zobacze :) Magnez bierz nospe jak ci sie brzuch stawia. Ja ok 20tc co chwila bylam przestraszona bo bolalo mnie podbrzusze ciagle dwóch lekarzy mi mowilo ze musze brac nospe do konca ciazy. A moja dr ze mam brac tylko jak bardzo boli. Przez 10tc nie zuzylam nawet opakowania, bole minęły teraz znow ciagnie ale poki nie boli bardzo nie biore. Nospa nie jest obojetna na dzieci. Wiadomo ze jesli są skurcze lepiej brać ale mysle ze doraznie wystarczy. Ja jestem nastawiona ze bede karmic mam dojarke z medeli na dwa cycki, staram sie duzo czytac o karmieniu i za szybko nie poddac zobaczymy jak wyjdzie :)
 
reklama
Dla jednej szyjka 35mm jest długa, dla innej 50mm. Kazda jest zbudowana inaczej. Mi lekarze pisali w szpitalnej karcie, ze szyjka skrócona o 1/3 a w usg 45mm w 36 tygodniu! Tylko miałam rozwarcie wewn i zewn (każdemu w badaniu palpacyjnym wychodziło inaczej ha ha).

Co do laktatora - wg mnie elektryczny to podstawa. Mi bylo szkoda kasy na medele maxi swing, nawet używaną, wiec kupiłam medele mini electric. I bylo super, 12 minut i mleko ściągnięte. Piersią karmie do teraz (Male maja 5,5 miesiąca) i oczywiście jednocześnie. Na poczatku bylo jedno po drugim, ale na dłuższą metę to bez sensu. Człowiek nie robi nic innego tylko karmi.
Ja mam to szczęście, ze moje maluchy jedzą srednio 5 minut i są najedzone, wiec nigdy mi na piersi nie wisiały. No i przybierają na wadze prawidłowo
 
Powiem Wam dziewczyny, ze w ciąży bliźniaczej czułam się jak w pojedynczej. Owszem, miałam 113 w pasie, ale nic mi nie ciążyło, żadnych mdłości, wymiotów czy bólu kręgosłupa. Gdyby nie stwierdzono u Iwka małowodzia to pewnie bym jeszcze pochodziła.

Aspargin brałam 2 tabletki 3xdziennie, znam kobitki z dawka 3x3. Nospe tez brałam jak były skurcze, ale sporadycznie. Lekarze przepisywali ciężarnym nawet 2x3.
 
Mysli ma pewnie każda z nas rozne... ja jak sie dowiedziałam ze blizniaki to bylam mega przestraszona ale nie ze jak ja sobie poradzę tylko zeby urodzic o czasie zdrowe dzieci. Odetchne jak je zobacze :) Magnez bierz nospe jak ci sie brzuch stawia. Ja ok 20tc co chwila bylam przestraszona bo bolalo mnie podbrzusze ciagle dwóch lekarzy mi mowilo ze musze brac nospe do konca ciazy. A moja dr ze mam brac tylko jak bardzo boli. Przez 10tc nie zuzylam nawet opakowania, bole minęły teraz znow ciagnie ale poki nie boli bardzo nie biore. Nospa nie jest obojetna na dzieci. Wiadomo ze jesli są skurcze lepiej brać ale mysle ze doraznie wystarczy. Ja jestem nastawiona ze bede karmic mam dojarke z medeli na dwa cycki, staram sie duzo czytac o karmieniu i za szybko nie poddac zobaczymy jak wyjdzie :)

oj, ja tez czytalam ksiazki, ogladalam filmiki instruktarzone jak karmic uu, do szkoly rodzenia sie zapisalam glownie zeby o laktacji sie czegos dowiedziec Bardzo mi na tym zalezalo ale w najsmielszych przypuszczeniach nie spodziewalam sie ze to takie trudne. Moze dla mamy ktora ma juz starsze dziecko to jest latwiejsze, bo juz zna te techniki jak przystawiac itd.

Napierajka - wysle zdjecia bo mam kilka nowych fotek. Moi juz u fryzjera byli 3x. siedzieli nawet ladnie, bo byli pod wrazeniem nowego miejsca. Babka ich ciela nozyczkami, maszynki sie bali. Umiala ich zagadac i bylo ok. Jak ich pierwszy raz obcialam mieli 11msc i od tamtej ory sie za wlosy nie ciagna bo nie maja jak.:-)
 
Mam dwie kolezanki co dopiero urodzily jestem z nimi blisko. Przeszly masę problemow z karmieniem i gdyby nie uparcie i determinacja pewnie by nie daly rady. Wierze ze karmienie moze byc bardzo trudne, duzo jest w glowie a stres to zabojca laktacji a jak tu sie nie stresować. Ja mam plan walczyc ale tak by dzieci byly najedzone. Nie za wszelką cenę. Mam nadzieje ze mi się uda ale jak nie to trudno byle dzieci byly najedzone i szczesliwe. Jak juz wspomniałam podglądam pazdziernik i uwaga ladyk24na7 urodzila juz dwoch synów :) Gratuluje ogromnieeee i jak bedziesz miala czas zajrzyj tu do nas :)
 
Dzięki Dziewczyny! Tak, chłopaki już ze mną :). 14.09. o 4:15 rano odeszły mi wody, o 5:32 urodził się Jasiek (2400 g, 45 cm, 10/10), o 5:38 Kuba (2600, 45, 10/10). To był dokładnie 35 t 2 d. Także udało mi się ugrać równe 2 tygodnie. Poród SN przebiegł migiem, nie zdążyli mi nawet znieczulenia podać, do dyspozycji miałam tylko podtlenek azotu. Pierwszą dobę byli na obserwacji na neonatologii. Teraz też są pod obserwacją, ale ze mną na sali. Po porodzie czuję się dobrze, nawet lepiej niż po pierwszym. Jedynie to dość boleśnie obkurcza mi się macica, ale to po ciąży mnogiej. Łykam paracetamol i luz.
 
Super, niesamowite. :) Każdemu życzę, żeby dzieci miały 10/10!
Zastanawiam się, jak u was było, czy wyczuwałyście które dziecko się rusza czy nie da się tego odróżnić?
Miłego dnia :)
 
reklama
Ladyk gratuluje :) ja sie modlę żeby jeszcze te przynajmniej 10 tygodni wytrzymać (obecnie 24) ale czuje sie coraz gorzej i lekarka sie boi troche o moje zdrowie (mam chory kręgosłup) wiec zobaczymy co to będzie. A wyniki dzieciaczków super!

Dziewczyny inne pytanko - ciuszki w jakim rozmiarze kupować? 56 czy mieć tych tiny baby troche? (46-50)?
 
Do góry