Przestawiam sobie termin jednak na piatek. Nie mogę czekac do środy.~~~~nathani~~~~ w ciazy blizniaczej duzo wcześniej ma się objawy ponieważ w środku jest nie jedno a dwoje
Ja jeszcze mam ten problem,ze jestem bardzo szczupła :/ Najbardziej jednak ze wszystkiego dokuczaja mi piersi .
reklama
lilonka
Smerfikowa mama
Justynia - masz rację, nieraz pojedyncza ciąża bardziej zagrożona jest niż bliźniacza. Chociaż w bliźniaczej zmiany są bardzo dynamiczne. Ja w czwartek byłam u gina i wszystko było pozamykane, utrzymane, ale na szczegółowe badania położył mnie do siebie na oddział w piątek, z założeniem że w poniedziałek wracam do domu. A tu niespodzianka - rozwarcie na 2 cm :-) to rozwarcie zostało ze mną jeszcze trzy tygodnie - wody mi odeszły, a dalej było 2 cm. A urodziłam w 36+6 tc.
Julianna*
szczęśliwa :)
Witam nowe mamy!
Co do wczesnych ciąż to mój gin jest zdania że pierwsze usg powinno byc nie wcześniej niż ok 7 tyg bo wcześniej to może byc naprawdę różnie...... Ja byłam na pierwszym usg w 7 tyg, biły już wtedy 2 serduszka, ale lekarka powiedziała że ciąża bliźniacza tym etapie może się jeszcze samoistnie zredukować do pojedynczej :/
Selenaris oby kolejna wizyta przebiegła pomyślnie
nathani ja tą ciążę przechodzę dużo lepiej niż pojedynczą, nudności mniejsze i brak krwawień, komplikacji - nie czytaj za dużo. Ja na początku też się bardzo zestresowałam, bałam się że czeka mnie tylko leżenie i leki na podtrzymanie ciąży, ale myśle że może też być dobrze
Co do wczesnych ciąż to mój gin jest zdania że pierwsze usg powinno byc nie wcześniej niż ok 7 tyg bo wcześniej to może byc naprawdę różnie...... Ja byłam na pierwszym usg w 7 tyg, biły już wtedy 2 serduszka, ale lekarka powiedziała że ciąża bliźniacza tym etapie może się jeszcze samoistnie zredukować do pojedynczej :/
Selenaris oby kolejna wizyta przebiegła pomyślnie

nathani ja tą ciążę przechodzę dużo lepiej niż pojedynczą, nudności mniejsze i brak krwawień, komplikacji - nie czytaj za dużo. Ja na początku też się bardzo zestresowałam, bałam się że czeka mnie tylko leżenie i leki na podtrzymanie ciąży, ale myśle że może też być dobrze

Dziewczyny Wam też tak ciężko chodzić?
Brzuch mam już taki ogromny, skórę napiętą, najgorsze jest to, że nie mam daty planowanego cc i trzeba czekać kiedy samo się coś zacznie, a to stresujące.
Wizyta dopiero 26 października/..........


lilonka
Smerfikowa mama
Flis - myślisz że doczekasz do wizyty? Na planowane cc jakoś przy bliźniaczych ciążach nie umawiają, chyba że są jakieś zagrożenia, albo inne powody - jak np torbiel u Gotadory. Mi np w szpitalu mówili, że jak minie 36 (a mijała w sobotę) to w następnym tygodniu zrobią cc. Przyszedł następny tydzień i stwierdzili że czekają do 37 ;-) ale maluchy już nie chciały czekać.
lilonka szczerze mówiąc chciała bym żeby urodziły się tak w 37-38 tygodniu tym bardziej że są już duże bo tydzień temu ważyły po 2,5kg,a mi już na prawde jest ciężko. Szyjke miałam 2,5 cm tydzień temu. A jak szybko może się skracać szyjka?

Justynia882
Fanka BB :)
Flis- ja jak nie zaloze pasa cizowego skora na brzuchu mi się zrywa a liczne ze maluchy maja po 2kg. Co do chodzenia u mnie to jakąś agonia, o schodach nie wspólne wiec staram się nie wychodzic. A z szyjka to różnie tygodniami będzie ok a czasem w dzień dwa i po szyjce :-)
Justynia882
Fanka BB :)
A i mój gin mi tłumaczył ze szyjka do 2.5 cm to norma i nie uznaje się ja jako skrocona i nie kwalfikuje do obserwacji, nawet jak zaczynało Się z szyjka ponad 3cm. Jej jak ja bym juz chciała być po wizycie.
A ja mi bliżej terminu tym częściej myślę o CC bo mam coraz mniej sił, no i się bardzo zaczynam denerwowac jak to będzie z 3. Czy maluchy nie będą za male, czy będą zdrowe eh... Czy mam wszystko... W głowę idzie dostać
A ja mi bliżej terminu tym częściej myślę o CC bo mam coraz mniej sił, no i się bardzo zaczynam denerwowac jak to będzie z 3. Czy maluchy nie będą za male, czy będą zdrowe eh... Czy mam wszystko... W głowę idzie dostać
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, nie dajcie się nastraszyć lekarzowi albo sorki, ze to powiem, głupiej koleżance. Ciąża bliżniacza to nie wyrok, no nie w dzisiejszych czasach! Rozne wielkości pęcherzyków na tak wczesnym etapie o niczym nie świadczą. A gadanie koleżanki, ze ciąza blizniacza jest straszna i trudna, no super koleżanka, normalnie "ciocia dobra rada", zero wyczucia. Nie jedna się więcej namęczy przy pojednyńczej niż my przy bliźniakach. Ja naszczęscie mam super lekarza, który zawsze mnie optymizmem napawa a nie doluje niepotrzebnie. Ostatnio mi nawet powiedziała, ze dużo jest lekarzy, którzy lubią nastraszyć pacjentkę ale mało jest takich, którzy mają odwagę jej nie nastraszyć. Oczywiście, ciąza blizniacza to ciąza podwyższonego ryzyka, ale dostępna teraz opieka jest na wysokim poziomie i przecież rodzą się zdrowe, duże bliźniaki. Przejrzyjscie wątek to same się przekonacie, co rusz to ladniejsze fotki ślicznych bąbelkwó:-) Nie dajcie się zdolowac nikomu, trza chodzić do lekarza regulanie, dbać o siebie i będzie dobrze.
Podziel się: