reklama
A ja powiem Wam szczerze, że jakoś mam stracha przed urodzeniem bliźniaków naturalnie. I nie wiem dlaczego. Do tej pory miałam dwa naturalne porody.
Co do tego, ze drugi poród jest zawsze łatwiejszy, to się nie zgodzę. Ja za pierwszym razem urodziłam bez znieczulenia, bez żadnych wspomagaczył w 3 godziny. Za drugim razem rodziłam 9 godzin, także bez znieczulenia, ale wspomagali mnie wszystkim, bo wody mi sączyły... No i za drugim razem męczyłam się strasznie.
Co do tego, ze drugi poród jest zawsze łatwiejszy, to się nie zgodzę. Ja za pierwszym razem urodziłam bez znieczulenia, bez żadnych wspomagaczył w 3 godziny. Za drugim razem rodziłam 9 godzin, także bez znieczulenia, ale wspomagali mnie wszystkim, bo wody mi sączyły... No i za drugim razem męczyłam się strasznie.
cześć dziewczyny :-)
co do słów doktora, no to chyba trzeba sobie samemu dopowiedzieć, a że jest osobą która lubi żartować, więc raczej powiedział to na wesoło, ale oznacza to że doczekałam już bezpiecznego okresu. Na oddziale jest dziewczyna w 33 może teraz w 34 tygodniu z bliźniakami, ma albo gastozę albo tę drugą chorobę, jest strasznie opuchnięta i przytyła już 40 kg, więc ja w porównaniu do niej wypadam lepiej. W poniedziałek mam usg. Na ktg wychodziły mi dziś skurcze 115
KPe007 witam i gratuluje!
miłego dnia życzę :-)
co do słów doktora, no to chyba trzeba sobie samemu dopowiedzieć, a że jest osobą która lubi żartować, więc raczej powiedział to na wesoło, ale oznacza to że doczekałam już bezpiecznego okresu. Na oddziale jest dziewczyna w 33 może teraz w 34 tygodniu z bliźniakami, ma albo gastozę albo tę drugą chorobę, jest strasznie opuchnięta i przytyła już 40 kg, więc ja w porównaniu do niej wypadam lepiej. W poniedziałek mam usg. Na ktg wychodziły mi dziś skurcze 115
KPe007 witam i gratuluje!
miłego dnia życzę :-)
kasiamama
Zaangażowana w BB
Gotadora zobacz jak się ładnie trzymacie w trójpaku
Oj chciałabym żeby ze mną było podobnie 
KPe007 witam wśród nas i gratuluję podwójnego szczęścia. Napisz coś więcej o sobie, na kiedy masz termin. Dodam Cię do listy przyszłych bliźniaczych mam :-)
KPe007 witam wśród nas i gratuluję podwójnego szczęścia. Napisz coś więcej o sobie, na kiedy masz termin. Dodam Cię do listy przyszłych bliźniaczych mam :-)
nana7ma - nie zadręczaj się. Ja tylko pierwszy dzień byłam w szoku. U mnie najgorsze było moje myślenie - jak ja poradzę sobie z czwórką dzieci. W moim przypadku muszę zmienić wózek, dodać łóżeczko, kupić samochód dostosowany do 6-osobowej rodziny. Tyle, że mieszkam w domku. A wózki są także w formie pociągu - jeden za drugim. Niekoniecznie musisz brać ten szeroki. Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się ciepło :-)
gotadora - będzie dobrze!!! Jesteś na pewno pod dobrą opieką!!!
gotadora - będzie dobrze!!! Jesteś na pewno pod dobrą opieką!!!
Justynia882
Fanka BB :)
nana7ma
no właśnie 2 ręce - 2 dzieci dasz radę- 2 gondole wypinane/lub foteliki i do przodu hehe
przeważnie w blokach jest pomieszczenie na wózek zapytaj w wspólnocie bo możesz o tym nawet nie wiedzieć. Ja kupiłam wózek ABC zoom właśnie jedno za drogim dla tego że mam wąskie drzwi...
misiarska
z tym autem to też mamy problem- bo ja mam jeszcze małą siostrę 2 latka (maj 2011) która dużo się zajmuje a teraz na jedno auto nie damy rady (jak gdzieś będziemy ruszać to po prostu na 2 auta) dodam że rok temu zmienialiśmy jedno auto
i była wersja 7 osobowa ale stwierdziliśmy że po co nam
+ mamy dużego psa którego niestety nie mamy z kim zostawić i prawie zawsze na wycieczki jeździ z nami.
U nas nie dość że doszedł koszt nowego wózka ( w stary zainwestowałam ponad 2 tys. a sprzedam za 500-600 po 1,5 roku
) to jeszcze łóżeczko małe, tapczanik dla starszej, drugą bujankę eh... szkoda gadać + no nie wspomnę o pościelach (akurat jestem na czasie z tym tematem kołdra/poduszka/prześcieradła/poszewki na 160 + 2 kop. mały dla bliźniaków) na które można wydać gruba kasę 
gotadora
tak jak ty wytrzymałaś to nie jedna by chciała bez bonusow
i czy mi sie wydaję czy skurcze po 115 to dużo??
no właśnie 2 ręce - 2 dzieci dasz radę- 2 gondole wypinane/lub foteliki i do przodu hehe
misiarska
z tym autem to też mamy problem- bo ja mam jeszcze małą siostrę 2 latka (maj 2011) która dużo się zajmuje a teraz na jedno auto nie damy rady (jak gdzieś będziemy ruszać to po prostu na 2 auta) dodam że rok temu zmienialiśmy jedno auto


U nas nie dość że doszedł koszt nowego wózka ( w stary zainwestowałam ponad 2 tys. a sprzedam za 500-600 po 1,5 roku

gotadora
tak jak ty wytrzymałaś to nie jedna by chciała bez bonusow

Ostatnia edycja:
lilonka
Smerfikowa mama
a ja teraz całymi dniami się zadręczam tym, jak dam radę z dwójką maluchów... jak będę je zabierać na spacer, co z wózkiem...w bloku? wąskie drzwi... tylko dwie ręce...![]()
Dasz radę


reklama
Podziel się: