reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Kasiamama dobrze,że mieszkasz w takiej okolicy, gdzie zakładają pessar, bo gdybyś mieszkała tu gdzie ja to niestety - nic z tego. Ja również czułabym się bezpieczniej z takim zabezpieczeniem, ale tutaj nie jest to stosowane, ponieważ jak powiedział mój dr - nie ma badań potwierdzających skuteczność tej metody. Mam więc nakaz leżenia i to wszystko na szyjkę. Cieszę się bardzo, że się nie zmniejszyła i wydaje mi się,że mój mały przeniósł się ciut wyżej, więc już mi tak nie uciska na nią. Trzymam kciuki za Twoje usg połówkowe &&&&
 
reklama
gotadora widzę, że nie tylko ja mam takiej przejścia w ciąży bliźniaczej... Zazdroszczę ci tego rozpoczętego 30 tc :) A z tym leżeniem to tak całkowicie? Kompletny zakaz chodzenia? Bo mnie lekarz bardzo lakonicznie poinformował o tym, że muszę odpoczywać. Liczę na to, że Pani doktor, która robi mi usg połówkowe powie coś więcej odnośnie mojego stanu i zdrowia maluszków.
 
kasiamama ja mam w zaleceniach: bezwzględne leżenie. W mojej obecnej sytuacji ( jestem sama) jest to niemożliwe, tak więc leże ile się da, ale wstaje, bo wiecznie "coś", czasem po zakupy, co dzień dwa razy dziennie wychodzę parę metrów od domu z psem, któremu musi starczyć taki pseudo spacer. Muszę też jeździć 30km do lekarza, bądź jak jutro na wyniki. A z pozostałych dolegliwości mam nadciśnienie, torbiel (16cm) i cukrzyca. Mam nadzieje,że to już koniec dolegliwości.
 
Karmelova ja za bardzo nie pomogę, mam własną działalność, gdy źle się czułam to zamykałam drzwi i tyle. Od niedawna jestem na zwolnieniu, tzn od 24 tygodnia jakoś. Ale i tak muszę "doglądać"swego.
 
gotadora tym bardziej podziwiam Twoją wytrwałość! Trzymam mocno kciuki za jak najlepsze samopoczucie jak najdłużej oczywiście :) Pisałaś, że niedługo M. wraca więc na pewno będziesz miała o wiele lżej (mówię z własnego doświadczenie, bo mój mąż w obecnej sytuacji jest niezastąpiony- po pracy biega z psem, na zakupy i jeszcze ogarnia dom). Wiem, że ciąża bliźniacza jest bardziej wymagająca ale nie wyobrażam sobie, że tam w środku nie mam moich dwóch maluszków :)
 
dziewczyny ale początek roku się zapowiada!

1. Dolorez
24 sierpień. 13 ( 10. Sierpień )
2. Ver7601
29.wrzesień.13
3. Ineska uk
04.październik. 13 ( 18.09.13 CC )
4. Nnatalie04
05.październik. 13 ( 21 września )
5. Gotadora
23.padziernik. 13 ( 09 października )
6. Raczel
24.październik. 13
7. Flis
15.listopad. 13
8 Justynia
29.listopad. 13 ( 8.grudzień.13)
9. Paolka
29.listopad. 13
10. Kasiamama
30.grudzień. 13
11.Nik_i

12. Jjka
5. styczeń. 14
13. Jok
6.styczeń. 14
14. Karmelova
7.styczeń.14
15. Napierajka
8. styczeń.14


 
Karmelova ja też jestem już od jakiegoś miesiąca na zwolnieniu, a to z tego względu, że pracuję w laboratorium chemicznym i nie chciałam ryzykować zdrowia dzieci. Poza tym z pracy wracałam coraz bardziej zmęczona i mój M. stwierdził, że długo tak nie pociągnę.
 
reklama
Do góry