reklama
Hakima dobrze to ujęłaś "gdzie etyka lekarska". No najbardziej rozwalił mnie tekstem, że nie on zalecał mi branie estrofemu i on nie wypisze mi recepty. Zostawił mnie samej sobie. Wie jaka jest moja sytuacja : strata ciąży bliźniaczej w 20tc, nieudane transfery ivf, aktualna ciąża wysokiego ryzyka, no i najmłodsza nie jestem. Ale sobie poradziłam. A na prywatnych wizytach to jest podobno bardzo miły :-). Ja na każdej wizycie mam z nim na początku spięcie-wiadomo NFZ. E tam, szkoda słów.
Pachnącą mój mąż się ze mnie nabija, chce podnieść sie z sofy to mam syndrom żółwia, który leży na plecach i tylko w powietrzu macha łapkami i nie może wstać. Brzuch zaczyna przejmować władzę nad ciałem.
Właśnie mąż stwierdził przed chwilą, że dzieciaki to też takie małe grubasy
Pachnącą mój mąż się ze mnie nabija, chce podnieść sie z sofy to mam syndrom żółwia, który leży na plecach i tylko w powietrzu macha łapkami i nie może wstać. Brzuch zaczyna przejmować władzę nad ciałem.
Właśnie mąż stwierdził przed chwilą, że dzieciaki to też takie małe grubasy
magdzioha slicznotki malutkie! Pokarmem sie nie martw. Moja siostra karmia malego tylko 2 tyg bo pokarmu nie bylo. Silny chlop juz 11- letni
hakima 2 zastrzyki w 2 poslady - mi Dali dexamethasone.
mnie rozwalilo na maxa. Dzis bylam u lekarza - niestety wirus, zadnych lekow poza syropem na kaszel nie dostalam. Mam sie grzac w lozku, odpoczywac, az przejdzie. Masakra. Powiedzial tylko, ze kaszel doprowadza do skurczy, wiec szybciej moge urodzic. Fatalnie sie czuje. Musze to jakos przeczekac.
hakima 2 zastrzyki w 2 poslady - mi Dali dexamethasone.
mnie rozwalilo na maxa. Dzis bylam u lekarza - niestety wirus, zadnych lekow poza syropem na kaszel nie dostalam. Mam sie grzac w lozku, odpoczywac, az przejdzie. Masakra. Powiedzial tylko, ze kaszel doprowadza do skurczy, wiec szybciej moge urodzic. Fatalnie sie czuje. Musze to jakos przeczekac.
Onlyone - oj biedna jesteś. A z tym kaszlem - też się tym przejmowałam, bo też przeczytałam że kaszel MOŻE prowadzić do skurczy, a przy tym moim przeziębieniu kaszlałam okropnie (do tego stopnia, że w pewnych momentach razem z flegmą pojawiała mi się krew - ale to była kwestia pękających naczynek w gardle) i nic się nie działo, także spokojnie. Wygrzewaj się, pij ciepłe, będzie dobrze - musi
Ja chodzę do tego z NFZ, bo jest w moim miejscu zamieszkania i mam dodatkowo co miesiąc usg. Żadnych innych korzyści nie mam z tego.
Marcikuk po prostu mnie rozwaliłaś tym zdjęciem, ja też takie chcę
Na tym zdjęciu przy suwaczku widać znaczną różnicę w wielkości dzieciaczków, a na tym drugim już prawie zanikła:-):-)
Marcikuk po prostu mnie rozwaliłaś tym zdjęciem, ja też takie chcę
Na tym zdjęciu przy suwaczku widać znaczną różnicę w wielkości dzieciaczków, a na tym drugim już prawie zanikła:-):-)
Tigla, aż zła jestem czytając o tym lekarzu z nfz-tu. Że on też nie ma sumienia i robi Ci takie problemy z wypisaniem leków wiedząc co przeszłaś. To najprawdopodobniej jakaś jego chora ambicja i fochy, że nie jego jako jedynego wybrałas na lekarza prowadzącego. Szkodał słów, że takich ludzi mozna spotkać również w tym zawodzie. Ale dzielna babka jestes i z tym sobie poradzisz. Ja też na swojej drodze spotkałam podobnych lekarzy, ale nie będę się rozpisywać, bo chcę oszczędzić stresu moim maluszkom. Od razu mi ciśnienie skacze
Onlyone, leż jak najwięcej. W ciepełku, z ciepłą herbatką, cytryną i soczkiem malinwym. MOżesz też pić herbatę z imbirem - dobrze rozgrzewa lub gorące mleko z miodem. Lekarze chce Ci najwidoczniej oszczędzić inwazyjnych leków. Ja dwa razy przechodzilam ostre przeziębienie w I trymestrze. Kurowałam się domowymi sposobami, ale najwieksze lekarstwo to było leżenie i odpoczynek. Z tym kaszlem to bym się tak bardzo nie przejmowała. Nie da się w ogóle nie kaszleć w czasie ciąży :-) Życze zdrówka!
Marcikuk, Twoje chłopaki są przesłodkie :-)
Onlyone, leż jak najwięcej. W ciepełku, z ciepłą herbatką, cytryną i soczkiem malinwym. MOżesz też pić herbatę z imbirem - dobrze rozgrzewa lub gorące mleko z miodem. Lekarze chce Ci najwidoczniej oszczędzić inwazyjnych leków. Ja dwa razy przechodzilam ostre przeziębienie w I trymestrze. Kurowałam się domowymi sposobami, ale najwieksze lekarstwo to było leżenie i odpoczynek. Z tym kaszlem to bym się tak bardzo nie przejmowała. Nie da się w ogóle nie kaszleć w czasie ciąży :-) Życze zdrówka!
Marcikuk, Twoje chłopaki są przesłodkie :-)
pachnąca
Fanka BB :)
Marcikuk - fantastycznych masz tych chłopaków!!
Jak patrzę na Wasze dzieciaczki to zachciewa mi się już własnych A to jeszcze bagatela(!) pół roku!!
Jak patrzę na Wasze dzieciaczki to zachciewa mi się już własnych A to jeszcze bagatela(!) pół roku!!
reklama
Miss Cinname
Fanka BB :)
Marcikuk - miód na serce, jeszcze na takim tygrysim tle:-)
Bojka, Gieniek - co u Was? Jak się czujecie?
Onlyone - kochana, widzę, że końcowka ciąży Cię nie oszczędza. Jak Twój prawy bok? Ja też przeziębiona i mniej więcej wyobrażam sobie, co teraz czujesz...:-). Zatoki mam zajęte całkowicie...trzymam za Was, żeby przeziębienie zeszłoo i żebyście jeszcze w trójpaku jeszcze chwile spokoju poczuli!
Tigla - nie zazdroszczę przejść z lekarzem...ale już niestety zycie nauczyło mnie, że z lekarzami na NFZ jak z roztoczami - nie wygrasz, możesz tylko olać.
J
a walczę ciągle z katarem i gardłem. Nie sądziłam, że zatęsknię za gripexem...
Bojka, Gieniek - co u Was? Jak się czujecie?
Onlyone - kochana, widzę, że końcowka ciąży Cię nie oszczędza. Jak Twój prawy bok? Ja też przeziębiona i mniej więcej wyobrażam sobie, co teraz czujesz...:-). Zatoki mam zajęte całkowicie...trzymam za Was, żeby przeziębienie zeszłoo i żebyście jeszcze w trójpaku jeszcze chwile spokoju poczuli!
Tigla - nie zazdroszczę przejść z lekarzem...ale już niestety zycie nauczyło mnie, że z lekarzami na NFZ jak z roztoczami - nie wygrasz, możesz tylko olać.
J
a walczę ciągle z katarem i gardłem. Nie sądziłam, że zatęsknię za gripexem...
Podziel się: