reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Witajcie dziewczyny!!!
Bylam dzis u lekarza - dzieciaczki super Tomek wazy 597 gram i jest ulozony glowka w dol, a Lenka 570 gram i ulozona poprzecznie w podbrzuszu i na tym koncza sie dobre wiesci. Ja mam nakaz lezenia, poniewaz szyjki nie mam juz praktycznie wogole tak sie skrocila, dostalam tyle lekow, ze szok. Jeden lek musze brac co 3 godziny nawet w nocy - masakra. Jeden lek mam taki po ktorym sie czuje jak na kacu, a jeszcze inny dziala na mnie, ze czuje sie jak bym sie nacpala - wiec ogolnie mam odlot. Musze sie zameldowac u lekarza zaraz po swietach i zobaczy jak zareagowalam na leki. Jesli bedzie gorzej niz teraz to szpital wita, a tu jeszcze tyle czasu do konca ciazy.
 
reklama
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia przy tej sytuacji z lekarzem :tak:
Dzisiaj cały dzień latałam i teraz wieczorem po prostu padam na pysk, a jutro z rana do skarbówki:no:. Załatwiłam tą receptę, odwiedziłam koleżanki w pracy no i polatałam trochę za prezentami (pełen plan już dopracowałam)uff.
Mąż się śmieje, że ja nie mam nawet szans żeby poczuć ruchy dziewczyn, bo ciągle się ruszam (a jak się ruszam to nimi buja, a jak buja to śpią :-)).
Na kolację zrobiłam sobie śledzia po japońsku (pycha była), ale oczywiście jest problem, bo teraz piję, a za małą chwilkę będę latać sikać. No i dupa z szybkiego zaśnięcia :baffled:
Do jutra.....(idę sikać :-p)
 
Tigla - ja mam chyba jakies tendencje do duzych dzieci, poniewaz moja corka jak sie urodzila to wazyla 4170.

Leze grzecznie tylko zeby te prochy nie mialy takich fatalnych skutkow ubocznych to by bylo super.
 
Bojka, z tym leżeniem to trudno - jak trzeba to trzeba. Zaopatrz się w fajne książki, krzyżówki, tv w sypialni, gazety itd. Żebyś miała się czym zająć. Nic nie poradzisz, że szyjka taka nieposłuszna. Najważniejsze że dzieciaki zdrowe i dorodne. A leki też jakoś zniesiesz - jak działają odurzająca to przynajmniej sobie pośpisz a sen jest juz sam w sobie lekarstwem. Dociąniesz do końcówki :-) Zastanawiam się tylko, z czego ta szyjka się tak skraca i czy można tego jakoś uniknąć?

Tigla, a Ty to przeciwieństwo bojki - cały czas aktywna, w ruchu. Super, że tak świetnie sie czujesz.

Ja też nie narzekam na ogólne samopoczucie, poza tym, że szyko się męczę przy wysiłku. No i wysokie dawki żelaza wpłyneły na to, że mam mniejszy apetyt i różne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Wciąż z niecierpliwością czekam na ruchy dzieci, jeszcze trochę i zacznę się martwić :eek:
 
Bojka - najważniejsze, że z dzieciaczkami wszystko ok. Chociaż wyobrażam sobie, że leżenie przez pół ciąży to jakiś koszmarek, bo ja nie muszę leżeć plackiem, tylko dużo odpoczywać, polegiwać i nie przeciążać się, a już siwieję w domu i chciałabym do ludzi - na imprezę jakąś, do kina, kawiarni.. Dzisiaj rano sobie uświadomiłam, że trudno mi będzie przejść tę ciążę i macierzyński, bo już dziczeję a to dopiero 2 miesiące jak siedzę w domu..
W każdym razie leż grzecznie - może do leków się przyzwyczaisz? bo niektóre powodują złe samopoczucie tylko na początku (ja tak np. miałam z duphastonem - strasznie mi się w głowie kręciło i mdłości miałam, ale po dwóch cyklach przeszło)
Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Będzie dobrze!! :-)

Elala - trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Tigla - ja też uwielbiam śledzie, ale nie jem, bo czytałam, że w ciąży się nie powinno, bo to jest surowa ryba (tak jak łosoś wędzony na zimno).
 
Bojka - z szyjką nie ma żartow, więc wyboru nie ma. Ale dasz radę, bo masz potrójna siłę. Zawsze też możesz nadrobić zaległości książkowe, pisać do nas i odpoczywać!!! A waga dzieci imponująca...moje tydzień temu ważyły po 450g

Elala - jak u Ciebie!!! Kciuki zaciśnięte aż do wiadomości od Ciebie!

Eevlee - na ruchy masz jeszcze czas! Spokojnie!!! Jeszcze swoje będziesz czuć!

Ja jeszcze bardziej przeziębiona. Chyba przechodze przez to kryzys, bo spać nie mogę, głowa mi prawie odpada, chusteczki walają się wszędzie...nawet myśli mi pływają:-(
 
dzieki za kciukasy dziewczynki. Skan dopiero o 15stej.

A je se dzis wolne od pracy zrobilam i rozpoczelam dzien od leniuchowania w lozeczku ale tak za dlugo sie nie da:-p ta keoe zaraz po sniadanku przyszla mi ochota na ciasto drozdzowe, ktore juz pieknie roznie w piekarniku. Bedzie obrzarstwo:-D.
Ciesze sie, ze poki co czuje sie dobrze i nie ma wielkich przeciwskazan do pracy (ku wielkiej nieuciesze mojego emka). Chociaz nie watpie ze znalazlabym duzo ciekawych ksiazek do poczytania i filmow do nadrobienia:happy2:. Obawiam sie jednak ze moja natura nie pozwolilaby mi ciesczyc sie takim zyciem. Ja z natury tych aktywnych jestem dlatego chcialabym moc pracowac ja najdluzej. Ale juz powoli mentalnie przygotowuje sie na opcje siedzenia w domku w nastepnym roku.

Pachnaca - no o tych sledziech nie pomyslalam:confused2: A tak czekalam na swiateczne szledziowe obrazrstwo. juz od jakiegos czasu za mna chodza
onlyone - jak zdrowko? lepiej juz??? A wiesz juz czy bedziesz rodzila sn czy cc? nie wiesz moze jak to dzialam u nas na Wexamie? Daja ci jakies mozliwosci wyboru?
evele - fajnie ze masz w sobie tyle pozytywnej energii. A z tym meczenie to u mnie identycznie wystrczy ze kilka schodkow podejde i juz zasapana jestem:-D Nigdy sportowcem nie bylam ale forme mialam niezla.
Bojka - lez lez kochana a ajk cie sie bardzo nudzi to pisz bedziemy cie zabawiac;-)
Gieniek - jak tam u Ciebie???? dawno cie tu nie bylo??
 
reklama
Elala dobrze, że się dobrze czujesz. Trzymam kciuki za wizytę. Ja też z tych aktywnych ale ostatnio coraz mniej mnie przeraża perspektywa zwolnienia. No i lepiej dla bliźniaków jak odpoczywamy a nie pracujemy przy monitorach.
 
Do góry