reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Pachnąca- nie wiem,czy chodzi o to samo,co ja miałam,bo ja miałam krwiaka w macicy, zrobił mi się w 9-10 t.c.. Również poleciało mi dużo krwi i u jednego z dzieciaków zaczęła odklejać się kosmówka. Masz do wyboru szpital i leżenie do momentu wchłonięcia albo dom, jedno jest pewne musisz leżeć i wstawać tylko do wc,mi lekarz powiedział,że to poronienie zagrażające, dostałam Duphaston, Magnez+Wit.B6 i Nospę. Leżałam bardzo długo, ciągnęło mnie w brzuchu a krwiak całkowicie się wchłonął dopiero w okolicach 16 tygodnia. Dużo kobiet to ma i przy odpowiedniej opiece większości udaje się szczęśliwie utrzymać ciążę,więc proszę dbaj o siebie i się nie ruszaj!!!To taki jakby siniak tam w środku, którego nie można podrażniać,bo znowu zaczyna się rozlewać i powiększać.

Onlyone
- to w przyszłym tygodniu obie podejrzymy maluszki, HURRA!!
 
Gieniek - byłam na rozpakowanych i na chwile tu zajrzałam:-) Dają chłopaki czadu! Tez mi w ucho wpadło od razu:-) Ah, te jasne garnitury i te klaty muskularne:-) od razu humor załapałam, refren sobie podśpiewuje teraz zmieniając kolejna pieluchę O!O!o!o!:-D
Eevlee- Hipp chusteczki a pieluszki pampers ale premium care są wyższe i nie będą tak obsikiwały pajacyków maluchy:-) A i pamiętajcie jak któraś będzie synka przewijać mieć pod ręka na przewijaku pieluszkę tetrową bo oni lubią sobie po odpięciu pieluszki po prostu zacząć sikać wygląda to genialnie:-) ale lepiej zdarzyć nakryć siurka zanim się dostanie strugą po buzi:-)
trzymam kciuki za wszystkie nierozpakowane mamusie! Oby jak najdłużej w trójpaku.
 
jestem w szoku. w środe dowiedzialam się że zostanę mamą bliżniakow. Zawsze mażyłam o blizniakach ale było nto raczej nie realne bo jak i w mojej i męża rodzinie nigdy nie bylo takiego przypadku a tu patrz, jednak mażenia się czasami spełniają, :-)
 
Dzięki Malena - zakodowałam już sobie. Chusteczki Hipp a pieluszki pampers premium care :-)

Witaj Ada! Gratuluję bliźniaków. Napisz w którym tygodniu ciazy jesteś. A najepiej stwórz sobie suwaczek i wszystkie będziemy wiedziały co i jak :-)
 
eevlee - z tego co mi wiadomo nie trzeba być tam wczesniej, ale mimo wszystko wydaje mi się, że warto zobaczyć ten szpital przed porodem, bo IP położnicza jest na II piętrze i trzeba się trochę orientować w szpitalu żeby wiedzieć gdzie podejść, jak wyglądają sale porodowe, jakie zasady tam obowiązują, co wziąć ze sobą do szpitala itp. Myśmy zwiedzali w tym tygodniu i przynajmniej wszystko wiemy - tzn gdzie się udać po przyjeździe, że parking przy porodzie jest gratis itp :) A położne z tego co mi wiadomo z chęcią pokażą oddział jak tylko jest taka możliwość.
 
Gienek - serce mi stanęło, jak czytałam Twoją historię...Ty te dzieci naprawdę będziesz miała z kategorii aniołki - to sie musi gdzieś równowazyć. Zresztą też jestem po lekturze Tracy Hogg, więc wiesz co mam na mysli;)

Hakima - witaj znowu!!!:-) Też chciałam opuścić forum po tych przykrych historiach...ale jakoś ciężko. Każde przyjście na świat nowej parki to kolejny nasz sukces!

Lola - trzymam za Was wszystko, co mogę! Wierzę w cuda i wysyłam tyle energii, ile mogę, żeby się wydarzył! Na razie najważniejsze, że będziecie razem w domu!

Ja czekam juz na połówkowe we wtorek...i doczekać się nie mogę. Brzuch rośnie mi dosłownie każdego dnia, ale jestem też mistrzynią wymyślania "co może być nie tak"...dwa dni temu dostałam takie kopańce na raz, że zażyczyłam sobie chwili spokoju od nich. No to wczoraj nie dostalam an i jednego i znowu milion historii w głowie...ten pomysł z usg w domu byłby idealny.
A czy Wam też opadły tak...możliwości intelektualne? Nawet czytając musze się mocno sprężać...:zawstydzona/y:
 
reklama
Ta... możliwości intelektualne... mam wrażenie, że podzieliły się na trzy... 2/3 dla chłopaków a mi została 1/3. Skupienie się nawet na dobrej książce graniczy z cudem, oglądanie ambitnych filmów odpada... znam to.

Ja ostatnio mówiłam mężowi, że powinni wynajmować takie usg na czas ciąży każdej ciężarnej, o ile więcej spokoju by było ;)

Ja myślałam, że to będzie tak, że jak zaczną kopać, to się przestanę martwić, bo przecież będę ich czuć. Ale... co jak ich czasem nie czuję - zazwyczaj jednego z nich... to i tak się martwię. Moje chłopaki to takie małe łobuzy, czasem jeden dzień jeden daje o sobie znać i skacze mi pół brzucha, a potem na drugi dzień drugi daje o sobie znać i drugie pół brzucha mi skacze, a ty się potem kobieto martw dlaczego ten drugi się dzisiaj nie rusza....

Byle do przodu :)
 
Do góry