Sylha - jak się czujesz? Fajny pomysł miał Twój mąż z tym bocianem, super:-) oj no musisz udawać zaskoczoną kto wie ten bocian to może tylko cześć jakiegoś większego projektu i będzie ich więcej!
Lola - dotrwasz do środy spokojnie to już będzie u Ciebie 36 tc i 4 dni to już bezpiecznie, dobrze będzie:-)
Aż ciężko mi w to uwierzyć, ze zaraz każda z nas się rozpakuje mam nadzieje, że będziecie zaglądać na wątek dla nowych mamuś:-)
Nuggy - to chyba normalne, że pod koniec każda z nas tak odlicza do bezpiecznego terminu. Ja też to mam najpierw do 30 tc potem liczyłam do 34 tc aktualnie wyczekuję 36 tc potem 37 tc...Mnie też czasem się te dni dłużą ale jak tylko pomyślę, że to ostatnie dni ciszy i spokoju i możliwości wyspania to nagle czas przyspiesza-)
Mnie zostało 13 dni do 37 tc....to już TUŻ TUŻ!!! :-) Szok
Marcikuk - jak tam się czujesz? Szok jak mi wczoraj nogi spuchły troszkę więcej pochodziłam i od razu poduchy-) a jak odcisnę sobie coś to mam dziurę taką w łydce na przykład, śmiesznie to wygląda na szczęście wraca do pierwotnej formy


Lola - dotrwasz do środy spokojnie to już będzie u Ciebie 36 tc i 4 dni to już bezpiecznie, dobrze będzie:-)
Aż ciężko mi w to uwierzyć, ze zaraz każda z nas się rozpakuje mam nadzieje, że będziecie zaglądać na wątek dla nowych mamuś:-)
Nuggy - to chyba normalne, że pod koniec każda z nas tak odlicza do bezpiecznego terminu. Ja też to mam najpierw do 30 tc potem liczyłam do 34 tc aktualnie wyczekuję 36 tc potem 37 tc...Mnie też czasem się te dni dłużą ale jak tylko pomyślę, że to ostatnie dni ciszy i spokoju i możliwości wyspania to nagle czas przyspiesza-)
Mnie zostało 13 dni do 37 tc....to już TUŻ TUŻ!!! :-) Szok
Marcikuk - jak tam się czujesz? Szok jak mi wczoraj nogi spuchły troszkę więcej pochodziłam i od razu poduchy-) a jak odcisnę sobie coś to mam dziurę taką w łydce na przykład, śmiesznie to wygląda na szczęście wraca do pierwotnej formy

