iza_mama_bliźniaków
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2009
- Postów
- 101
Witajcie :-)
Powiem Wam, że to jakiś mit, iż kobiety w ciąży pięknieją i są jakieś zjawiskowe jeszcze pasowałoby dodać, że czują się rewelacyjnie Mnie męczy dreptanie po domu już na tą chwilę, najlepiej leżeć, siedzieć, przy czym pozycje ograniczone i kości też bolą, brak mi tchu, notorycznie mi niedobrze od rana do nocy i modlę się, abyśmy bezpiecznie dotrwali do tego 36 tc a potem.... uffff co to będzie za ulga
lolaa - no jasne, że lekarze będą wiedzieli co robić, od tego są ;-)nie martw się! A kiedy wybierasz się do szpitala?
pauli1983 dopytaj dr na wizycie o tą dolegliwość, ale nie wkręcaj sobie od razu kłykcin ;-)niech Ci udzieli jasnej informacji co to jest - od tego jest przecież
maborka nie pozostaje mi nic innego jak wirtualnie przytulić Cię .... życzę Ci dużo sił i zdrowia dla Szymonka również tego samego, niech szybko dochodzi do siebie i będzie pociechą dla ukochanych rodziców. Z powodu Jasia bardzo mi przykro.... bardzo....:-(
anulka!!! mówisz, że Twoje Małe takie niespokojne.... może to kwestia czasu, na pewno z każdym dniem będzie lepiej i szybko się odnajdziecie! Życzę Wam tego :-) i super, że tak kg lecą w dół.... Ja też - nie ukrywam - liczę na taki obrót sprawy, bo jestem taka wielka już....
martyna22 to dobre wiadomości! Waga dzieciaków też słuszna
moniora02 jak się masz? jak się czujesz? plamisz wciąż? Widzę, że 36 tc rozpoczęty
Powiem Wam, że to jakiś mit, iż kobiety w ciąży pięknieją i są jakieś zjawiskowe jeszcze pasowałoby dodać, że czują się rewelacyjnie Mnie męczy dreptanie po domu już na tą chwilę, najlepiej leżeć, siedzieć, przy czym pozycje ograniczone i kości też bolą, brak mi tchu, notorycznie mi niedobrze od rana do nocy i modlę się, abyśmy bezpiecznie dotrwali do tego 36 tc a potem.... uffff co to będzie za ulga
lolaa - no jasne, że lekarze będą wiedzieli co robić, od tego są ;-)nie martw się! A kiedy wybierasz się do szpitala?
pauli1983 dopytaj dr na wizycie o tą dolegliwość, ale nie wkręcaj sobie od razu kłykcin ;-)niech Ci udzieli jasnej informacji co to jest - od tego jest przecież
maborka nie pozostaje mi nic innego jak wirtualnie przytulić Cię .... życzę Ci dużo sił i zdrowia dla Szymonka również tego samego, niech szybko dochodzi do siebie i będzie pociechą dla ukochanych rodziców. Z powodu Jasia bardzo mi przykro.... bardzo....:-(
anulka!!! mówisz, że Twoje Małe takie niespokojne.... może to kwestia czasu, na pewno z każdym dniem będzie lepiej i szybko się odnajdziecie! Życzę Wam tego :-) i super, że tak kg lecą w dół.... Ja też - nie ukrywam - liczę na taki obrót sprawy, bo jestem taka wielka już....
martyna22 to dobre wiadomości! Waga dzieciaków też słuszna
moniora02 jak się masz? jak się czujesz? plamisz wciąż? Widzę, że 36 tc rozpoczęty