reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

dzidka ja nie należę do osób płaczliwych (poza wzruszaniem się na filmach) ale czasem fajnie jest popłakać i wiem że mimo wszystko takie beczenie daje straszną ulgę. już miałam kilka takich akcji w ciąży i rzeczywiście dziwny to stan :-)
 
reklama
ankos dzieki wielkie ja coprawda dostaje odpowiedni posilek w szpitalu ale wlasnie chcialam wiedziec co dodatkowo moge
ja biore caly czas fenoterol dozylnie co tez podwyzsza cukier i wynik moze byc niemiarodajny ale lekarze moze profilaktycznie chca zapobiec cukrzycy

odnosnie tych zachowan w ciazy to mój maz juz tyle razy zgarnoł odemnie opierdziel zupelnie za nic ze mi go szkoda jest ale nic nie mówi siedzi cicho bo zdaje sobie sprawe co to znaczy hormony w ciazy hehe
i tez mam takie dni raz płacz a raz smiech
:-D
 
pikka witamy nową mamusie :-)

Ankos bardzo ładny cukier miałaś po obiadku,ja takiego nie mam chocbym nie wiem jak sie postarała.Ja mierzę 4-5 razy dziennie cukier w tym na czczo.Normy podobno do 120,ale nie większe niż 140.Na czczo mam w okolicach 100,ale po jedzonku i tak przeważnie ponad 130.Nie wolno sie najadać do syta podczas cukrzycy.Najwyższy cukier jaki miałam to 190 :szok: ale to jeszcze kombinowałam z jedzeniem.Mam nadzieję,że po rozwiązaniu cukier się ustabilizuje.Póki co trzeba sie kłuć i uważać na to co się zjada.Największy mój wróg to wszystko co ma zawartość mąki pszennej.Grejpfrut dosyć skutecznie obniża cukier.

Mati tak jak wyżej napisałam na pewno nie wolno sie objadać,raczej kilka posiłków dziennie,ale nie do syta.Najpierw się uczyłam co można a czego nie,trochę kombinowałam.No więc na pewno wywalić z diety to co ma mąkę pszenną i zamienić na razową.Nabiał niskotłuszczowy można,chociaż piję czasem mleczko 3/2% i jest ok.Z owoców można bezpiecznie grejpfrut,maliny,truskawki,jabłka,pomarańcze a unikać winogron,bananów.Wszystkie zielone warzywka można,ale też pomidorki,kalafiorek.Mięska tylko chude najlepiej pierś z kurczaka czy indyka,ograniczyć ziemniaczki.Odstawić soki nawet te bez cukru (chociaż ja czasami piję) wypijać dużo wody w zamian.To tak ogólnie bo ja raczej całkowicie rygorystycznej diety nie stosuję,ale uważam na pewne produkty po których zauważyłam skoki cukru.Dostałam glukometr też w prezencie tak jak Ankos,ale za paski trzeba oczywiście płacić.Książkę też dostałam ze szpitala i już cała przeczytałam.Taki troszke podwyższony cukier nie niesie ze sobą zbytnio szkody,ale zbyt wysoki całkiem bez kontroli uszkadza maluszkom zwłaszcza układ nerwowy,chociaż jak mi lekarz mówił to już naprawdę wysokie cukry ponad 200 i dalej.

Wiolka miałam pytać,a Ty dlaczego brałaś też zastrzyki Clexane?Ja dostałam dziś recepte na kolejnych 20 zastrzyków:baffled: i muszę się kłuć dalej.
 
Mati jak dla mnie to Ty nie masz cukrzycy tylko taką troche nietolerancje glukozy,ale dietkę nie zaszkodzi wprowadzić.Lekarz w szpitalu mi mówił,że o typowej cukrzycy ciążowej mówi się wtedy gdy cukry sięgaja ok 200 a u Ciebie jakie np dzis były?
 
no tak jak pisalam moze lekarze zapobiegawczo dali mi ta diete po obiedzie mialam 158 a po kolacji 135
zobaczymy rano
kazalam mezowi zabrac wszystkie slodycze jogurty i soki
przywiozl mi owoce i wode
 
ja po obiedzie 95 i po podwieczorku tak samo - równo 95. teraz czekam na pomiar z kolacji i zobaczymy co to mi wskaże. mierzyłam mężowi bo śmiał się że pewnie glukometr sie zaciął i tylko jedną miarę wskazuje i on miał 57 - jakiś niedosłodzony strasznie ;-) i teraz cwaniak wyjada resztki słodkości w domu - przynajmniej nie będzie mnie kusiło :-)
 
obiad jeszcze jadlam taki normalny zupke warzywna a pozniej wypilam duzy jogurt owocowy i po tym wlasnie na kolacje juz dostałam chlebek razowy wedline i rzodkiewke w podwojnej ilosci, wlasnie niedawno zjadlam ta druga porcje
 
reklama
Do góry