reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

dorocik - hahahah dobre, cos w tym musi być. Ty chyba będziesz mieć ciut chłodniej bo wczesniej choć nigdy nic nie wiadomo, gdzies mi sie o uszy obiło, ze maj ma byc upalny ale czy to prawda hmmm. Mi sie wydaje, że te dwie warstwy powinny wystzrczyc, najwyzej okryję dodatkowo kocykiem, choć wolałabym zeby jakas doświadczona bardziej mamuśka mi podpowiedziała czy slusznie myślę.

Dłonie mi zaczynaja puchnąć:baffled:
 
reklama
Ja bedę rodzić pod koniec maja-jak wszystko będzie ok- i zamierzam ubrać dzieciaczki w zależności od pogody jak będzie chłodniej to body z długim rękawkiem,śpiochy i bluzeczki i na to pajac welurkowy,po bawełnianej i welurkowej czapce i do fotelików gdzie jest jeszcze osłona na nóżki,a jeżeli będzie cieplej body z krotkim,śpiochy i bluzeczki,welurkowe pajace i po jednej welurkowej czapce.
 
Ostatnia edycja:
niuleczka wszystko zależy od pogody bo jak bedzie ponad 20st to raczej nie bardzo tak ubrac jak pisałaś.Przyjmuje sie zasadę,że malucha ubiera się o jedną warstwę wiecej niż mamy na sobie to tak ksiażkowo bo ja na "oko"ubiore swoje.Zależy jaka bedzie pogoda.Wiem,że dużo mam martwi sie o to czy maluchowi nie za zimno,ale przegrzać to też nic dobrego ;-)
 
Własnie też słyszałam o tej zasadzie jak pisze lilly. 1 warstwa więcej niz dorosły. Tak sobie myślę, ze to ma sens i jest jakiś punkt odniesienia. Pielęgniarki może też coś podpowiedzą w szpitalu. No i kocyki to dobra rzecz. Lepiej może ubrać cieniej a przykryć kocykiem, nawet w siedzonku samochodowym. No i można odkryć też w każdej chwili ...na cebulkę jakby.
A jakby były wcześniaczki to inaczej chyba by tzreba było podejść do sparwy co?
 
A ile pakujecie pizamek dla siebie? Nie wiem czy moj porod bedzie sn czy cc, nie chce kupowac zbyt wielu koszul nocnych bo potem w nich nie chodze, mam 3 i 1 pizame do karmienia, myslicie, ze to wystaczy czy dokupic? U mnie przy porodzie silami natury na ogol trzymaja cie 3 dni a przy cesarce 5.
 
Dorocik dobrze piszesz.Lepiej ubrac troszkę mniej i ewentualnie przykryć kocykiem.Dzieciaczkom jak jest zbyt gorąco to nie dosyć,że potówki to jeszcze są niespokojne.Teraz i tak nic nie wydumamy na temat tego jak ubrać maluchy,bo nie wiadomo jak to bedzie z tą pogodą.

Cailina ja biorę dwie koszule do szpitala,nie lubie koszul wiec strata kasy,żebym kupowała więcej.Rodzić zamierzam w koszuli szpitalnej bo swojej szkoda.Zresztą często położne same tak sugerują.;-)
 
wg mnie troche za duzo tych ciuchow dla maluchow. ja jak urodzilam jule 31 lipca a 1 sierpnia wychodzilysmy ze szpitala to mimo ze mylo cos w granicach 20st to jula miala body z krotkim rekawkiem i na to zwykly bawelniany pajac. dopiero na dworze okrylam ja bawelnianym cienkim kocykiem i bylo ok. po 5 dniach bylysmy na pierwszym spacerku i pogoda byla juz grubo ponad 20 to chodzila w samych bodach z kr rekawem. ani razu chora nie bylo.zadnych czapek nie uzywalam dla mlodej ale w maju sadze ze jedna bawelniana wystarczy,no chyba ze pogoda bedzie bardzo zla to troche cieplej mozna ubrac ale tez nie przesadzajac.

ale wiadomo to wasz wybor. a z tego co wiem to polozne w pl (oczywiscie nie wszystkie ale wiekszosc) to zaleca kilka warstw ciuchow idac w mysl czym wiecej tym lepiej.
 
No to musi byc kolejna rzecz typu 'co kraj to obyczaj', tutaj pogoda w lato nigdy nie jest tak ladna jak w Polsce, niemniej jednak standardem jest body z krotkim rekawem, pajacyk, czapeczka, sweterek i kocyk. Tylko w okresie wrzesien-marzec sugeruja by dorzucic na to jakiegos misia. Czasami to wole nie czytac co sugeruja w Polsce bo potem tu w szpitalu ochrzan dostane, ze dziecko przegrzewam;-).
Dziewczyny, dzis 1,5h na nogach (zakupy) i bebenek boli. Te moje zwolnienie naprawde przyszlo na czas. Zabieram sie za robienie ciasta na pizze, bedzie ulubiona mojego meza-z szynka i ananasem.
 
Witam sie dzisiaj popołudniowo :-)
Dziewczyny, ale humor mam dzis nieziemski :-D WYSPAŁAM SIE w nocy, haha.. chyba antybiotyk zaczął działać i od razu twardy, mocny sen tylko z przerwami na leki i toaletę. Ah....oby tak do rozwiazania :tak:

A pogoda u mnie taaaaaaaaka piekna i goraco jak nie wiem..super..od razu chce sie życ :-)

A tak w ogóle to
Cailina - witaj na forum,
Ankos - rozumiem Twoje dylematy z Mamą..ale powiem Ci, że jeśli będziesz jeszcze iedys planowala ciaze i dzidziusia, to na bank podejdziesz do takiej sprawy inaczej...wiadomo, przy pierwszym dziecku to sie chce samemu i miec przyjemnosc z wybierania i w ogóle..zrozumiałe..ale np. tak jak u mnie teraz to jak mi mama cos kupi z ciuszkow to szaleje z radosci, ze chociaz jeden wydatek mniej :tak:a póki co, jeśli Ci ta sytuacja mało odpowiada to faktycznie lepiej chyba wyznaczyć granice, tak dla jasnosci tematu i tyle :tak:

co do koszul nocnych (uwaga, bo ktoś pisał o piżamce, a u mnie np. nie mozna było mieć piżamki tylko koszulę, bo ciągle badania, obchody i kontrole) - ja biorę 3, jedną mam jeszcze w zapasie w domu, ale trochę przymała, no chyba że brzuch zejdzie i bedzie ok. Mam planowaną cesarkę, wiec chocbym nie wiem jak chciala to w 2 dobie do domku nie wyfrune :no:

a co do ubioru dzieciaczków to poza bawełnianymi ciuszkami planuję welurowe pajacyki i kocyk, no ale ostatecznie wszystko zależy od pogody.
 
reklama
Cailinka racja co kraj to obyczaj. Mnie położna ochrzanila w 4 dobie ze jeszcze na spacer nie wyszłam i mowila ze min 3 h mam byc na spacerku. Fakt pogoda ładna była i w ten sposób mała miała tydzien jak juz wycieczki calodniowe po Londynie robiliśmy.
 
Do góry