Dziewczyny, dzisiaj ostatni dzień w domu. Jutro rano idę do szpitala - raczej będę miała internet, więc będę miała stały kontakt z forum
P.S Obroniłam się dzisiaj
no to gratulujemy obrony:-), a zaraz bedziemy gratulowac Maluchów:-), koniecznie sie nam pochwal jak to wszytsko poszlo no i czekamy na dzieciaczki, trzymmay kciuki za s zybkie i szczęśliwe przyjscie na świat:-)
Ja sie balam, ze wskoczylam na 3 miejsce ale jak przejrzałam suwaki to jeszcze czekam w przedbiegach, sa lepsze zawodniczki hihih.
Ja dzis po wizycie, moje chłopaki ida łeb włeb, jeden 1452gr, drugi 1432gr, są zdrowi, pieknie wystawiali klejnotki, mają włoski na główkach i pyzate policzki:-), nie sa juz takimi chudzielcami jak na połowkowym. Jestem z nich bardzo zadowolona, juz wiem co mi tak brzucho skoczył bardzo. Dr mówił, że sa wymiarowi jak na pojedynczą ciążę, niech sobie posiedza jeszcze i sie podtuczą:-)
Potwierdzam tez co pisalyście, że da się chodzic itd ale jest juz ciężej, szybko sie męczę, częściej twardnieje mi brzuszek. Dla mnie wyczynem jest wstać w nocy do wc z materaca na którym śpię 15cm nad ziemią.....najpierw na kolana i dopiero do góry - współczuje ludziom z dużą nadwagą
Dla dziedzioli ja juz prawie wszystko mam albo tak mi sie wydaje hehe, na pewno brakuje mi rożków, kosmetyków i farmaceutyków dla dzieci no i wózka:-( - ten szczegół spędza mi sen z powiek bo mój mąż stweirdził, że nie wyda tyle kasy na BJ city mini z gondolami lub na selecta i bardzo mi z tego powodu przykro. Chyba padnie na xlandera

i nic nie przewalcze eh a to nikt inny jak ja sie będe barowac z załoga, aon pewnie jako weekendowy tatuś da sobie rade nawet z wózkiem co 30 kg wazy
