reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Agata88 to podpytaj Kochana o wszystko jak sie da. Widzisz, ja dopiero co po wizycie i oczywiście zapomniałam, a potem sie zastanawiam.
A do 17 co??? kwietnia czy maja??? i dlaczego szpital? mi jak wlepił te leki to powiedział, że nie zakłada, zeby coś się na razie działo i w zasadzie o porodzie jeszcze nie rozmawiamy.. no poza tym, że kroi się cesarka z uwagi na ułozenie Małych
A zauważyłam, że mamy podobną wagę dzieciaczków :tak:

a z tym spotkaniem, to słuchaj całkiem prawdopodobne :-) no super by było, zawsze raźniej :-D
I z przewijaniem się nie przejmuj, pokażą. Ja niby mam doświadczenie a wydaje mi się, że nic już nie pamiętam.

magda85-gdańsk - to trzymaj się dzielnie dzisiaj i daj znać, czy TO już jutro??? :szok:
 
aimee zapytam na bank bo moj maz juz niecierpliwy musi tez wszystko wiedziec:D 17 kwietnia powiedzial ze do tego czasu jak nie urodze to szpital z tego wzgledu ze woli mnie miec na oku na koniec moge rozne rzeczy sie dziac i on akurat jest teorii ze blizniaki noszone do 40 tyg nie zawsze sa dobrym pomyslem-licze na jego wiedze jest w koncu ordynatorem i specjalizuje sie w blizniakach
no i tez kwestia ze to juz ciaza donoszona jest a mowi ze po 35,36 tyg na bank nie bedzie mi nic podtrzymywal na sile itd bo to sensu nie ma.Sadze ze Tobie tez na sile trzymac nie beda bo wage maluszkow mamy bardzo dobra:)

a jak cesarka juz wiesz ze cie czeka to pewnie kolo 38 tygodnia nie?tak slyszalam ze niby praktykuja ale co szpital to inna teoria wiadomo

toliveistodie
user-online.png
wspolczuje:( mam nadzieje ze poradzisz sobie z tym cholerstwem

Ha mam juz koszule do szpitala i szlafroczek wszystko przyszlo prosto z allegro;) to moze jakos w przyszlym tyg na wszelki wypadek sie uszykuje.Choc powiem wam ze w nocy przez moment myslalam ze cos sie dzieje...czulam tak nisko glowke Marcela ze az sie wystraszylam:szok: i bardzo bolalo ale przeszlo to pewnie falszywy alarm:D
 
Agata - rany...ciarki po plecach mi przeszły z tym kwietniem :szok: no ale fakt, to już będzie ciąża donoszona :tak:w każdym bądź razie jasne, ze zdajesz sie na lekarza :tak:a u mnie co do terminu to właśnie nie bylo mowy (???), zeby coś wcześniej..no przynajmniej na razie. Następną wizytę mam po świetach, bo teraz już co 2 tyg. i pewnie wtedy coś więcej będzie wiadomo.

Wiesz, tak jak pisałam wcześniej, ja teraz panikuję, bo dla dziewczynek jeszcze nic nie mam, ale jak tylko się ogarnę to niech się dzieje co chce :-D
 
haha no tak:D ja juz dla chlopakow nawet mam audi na baterie dziadek o to zadbal wiec moga sie wykluwac jakby co:p ja teraz mam ostatnia wizyte co dwa tyg potem za poltora tyg i co tydzien gdyby wszystko bylo ok no ale mowil o szpitalu chyba ze zdanie jeszcze zmieni nienawidze spzitali wrrr
 
a ile masz koszul nocnych do zabrania do szpitala przygotowane? bo ja sie właśnie zastanawiam czy coś dokupić? a kiedyś to coś słyszałam,że niby jakieś szpitalne mają?

i dla dzieciaczków też sie zastanawiam, jak z ubrankami..teoretycznie szpital ubiera, praktycznie wiem z doswiadczenia własnego, ze to często dziurawe i brzydkie i wolałabym tym razem moje królewny przebrać, ale też coś czytałam, że na Polnej lubią się ciuszki własne potem " gubić"..no nie wiem ile w tym prawdy..

moze Yummy jak przeczyta to coś nam doradzi???

Agata - a Ty w koncu cesarka czy SN, bo już nie wiem?
 
aimee ja mam trzy-podczytalam ze ktoras z przyszlych mam tak szykuje to ja tez:D chociaz mam nadzieje,ze bede krotko w szpitalu i nie przydadza sie wszystkie.Ja slyszalam ze rodzic musisz w ich koszuli no i dzieciaczki wlasnie ze sami ubieraja moze i lepiej skoro ciuszki gina to ja tylko na wyjscie chyba wezme a jakby co maz dowiezie jak zache mi sie przebrac malenstwa.Sama nie wiem co jeszcze trzeba zabrac do szpitala...to daj znac co Ty bierzesz;)
U mnie poki co niewiadomo czy cesarka czy naturalnie zalezy jak maluchy sie uloza jesli pierwszy bedzie ok glowka tak jak teraz no i ze mna nic sie nie bedzie dzialo to sn bo drugiego jakby co moze lekarz obrocic.Ale w sumie nigdy niewiadomo wystarczy ze np bialko w moczu nagl sie pojawi i ciach do cieciamoja kumpela tak miala co miesiac temu rodzila)

A u Ciebie na 100% cesarka?moze i dobrze raz,dwa i po sprawie:)
O wlasnie yummy moze nam podpowie cos:D
 
uff..to trzy jakby co mam na stanie+ szptalna powinno wystarczyć..wiesz, ja też tylko tak myk urodzić i do domu ;-)
ja się jeszcze nad torbą nie zastanawialam, ale w pierwszej ciaży to miałam jeszce tak: szlafrok, kapcie, klapki prysznicowe, majtki poporodowe, wodę (a ważna rzecz..jakbyś rodziła SN to trza pamietać o jedzeniu dla męza :-D mój z głodu omdlewał od 5 rano do 14.00, bo jakoś wcześniej nie pomyśleliśmy, haha), wkładki laktacyjne miałam, ale sie akurat od razu nie przydały, no i stanik..i kosmetyki dla siebie, jakiś płyn do hig.intymnej i takie podstawowe.
A dla dziecka to musialam miec pampersy (nie wiem jak na Polnej?), krem do pupy chyba, chusteczki nawilżane na bank, ubranka na przebranie, ale bałam sie przebrać :szok: hihi..aaa.i łapki sie przydały, bo pierwszej nocy mi się całapodrapała na buzi..
i to chyba wszystko co pamiętam..

a ja z cesarką to też jeszcze nie wiem..najpierw pierwsza panna byla głowkowo, ale druga poprzecznie i niby lekarz coś nosem krecił, a w poniedziałek pierwsza była już miednicowo..i jak tak to na te chwilę cesarka, no chyba, że sie przekreci...ja mam pietra jak nie wiem co przed cesarką :szok::szok::szok:
 
reklama
Do góry