reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Aj mamuśki poszły wszystkie lulku już???:) he he uciekam podwojne mamusie życzę kolorowych.Jutro przed szpitalem postaram się jeszcze do Was zerknąć:) może kogoś zastanę:)
trzymamy kciuki zeby bylo dobrze,napisz jeszcze tylko czy gin wysyla cie z konkrentymi zaleceniami ma jakis pomysl na szyjke czy tak po prostu, zeby miec cie z glowy? zmien ta lekarke na kogos innego mowie ci.

milenka28 fajnie wiedziec, ze nie tylko mi oczy szwankuja bo juz sie balam, ze tylko ja tak mam.
 
reklama
motylicaja - super wieści nam przynosisz :-) A tak wogóle to dopisałam Cię do naszej listy jako odwiedzającą (mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, jak cos to zaraz to zmienię). Może chcesz dodać tam jakieś info o sobie?


pewnie ze tak nie obrazam sie nie ma o co...Jka tylko przyjmiecie nie zacizona do Swego Grona...to bede bardzo zadowolona....:tak::-):-)

Mozesz napisac (Jagoda,20l,krakow) Niania Piotrka i Gaby:)

A ja jestem załamana po wizycie u lekarza....Mam skierowanie i jutro ląduje w szpitalu:wściekła/y: Moja gin jest tak wredna że aż nie chce mi się do niej chodzić....Kiedy zapytałam ją czy można już poznać płeć to wyskoczyła z tekstem że ona nawet nie zamierza sprawdzać...że dopiero w 21tc się wysili żeby zobaczyć.....Normalnie tak mnie kobieta wpienia że....Wrrr :wściekła/y:


ja bym lekarza zmienila...wredna babka...i powiedzi jeszcze ze stara jest?? eheh:baffled: apo co do szpitala jutro???

motylicaja ja uważam że miłośc na odległość istnieje, sama jestem tego dowodem!!!! Jak poznałam sięz moim K to po miesiącu mi oświadczył że się ze mną ożeni, no i po roku i 3 miesiącach dopiął swego... A ja jestem spod Rzeszowa a on z Łodzi!!! 300km to spora odległość, ale zapewniam, że da się :)Trzymam kciuki a Ty się nie zrażaj..

dziekuje....Ja sie boje ze sie zakochalam..w nim powaznie i ze znow sie rozczaruje....eheh :-( Sie zobaczy jak narazie zyje chwila...
 
Ostatnia edycja:
trzymamy kciuki zeby bylo dobrze,napisz jeszcze tylko czy gin wysyla cie z konkrentymi zaleceniami ma jakis pomysl na szyjke czy tak po prostu, zeby miec cie z glowy? zmien ta lekarke na kogos innego mowie ci.

milenka28 fajnie wiedziec, ze nie tylko mi oczy szwankuja bo juz sie balam, ze tylko ja tak mam.
Ona nie raczy mi nic powiedziec ani wytłumaczyc...Tylko tyle że "dzieciaku ty masz za krótką szyjke i nie dasz rady utrzymać ciąży..."więc w szpitalu zadecyduja co ze mna robić...A te jej "dzieciaku"doprowadza mnie do białej gorączki:wściekła/y:
 
Teraz idę sie pakować bo zaraz jadę do szpitala:( Boje się o swoje maleństwa...Ale mam nadzieje ze będzie dobrze...musi....Trzymajcie kciuki.Gorąco pozdrawiam i życzę wszystkim dużooooo zdrówka
 
Ona nie raczy mi nic powiedziec ani wytłumaczyc...Tylko tyle że "dzieciaku ty masz za krótką szyjke i nie dasz rady utrzymać ciąży..."więc w szpitalu zadecyduja co ze mna robić...A te jej "dzieciaku"doprowadza mnie do białej gorączki:wściekła/y:
gdyby mi taj lekarz powiedzial, to prz naszej burzy hormonow chyba bym go pobila. nie daj sie tak traktowac dziewczyno!!!!! minimum szacunku sie nalezy naucz ja!!!!
 
witajcie
evus2090 trzymaj się kochana, będzie dobrze
ja dziś noc przespana dzieciaki były nadzwyczaj spokojne, choć wieczorem z pęcherza zrobiły sobie chyba trampolinę, tez tak macie,że na wieczór sa najbardziej aktywne, w moje jakby jakiś diabeł wstąpił, ale mąż ma przynajmniej ubaw

Ja dziś do lekarza, jak zawsze boję się jak cholera, ale mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze

uciekam, dziś będę leżakować cały dzień, a co zrobię sobie wolne, buziaki odezwę się wieczorkiem
 
Hej :-)

Ja tu wczoraj po południu i wieczorem próbowałam się dostać i stronka mi nie chodziła :wściekła/y: - a tu dziś widzę, że w godzinach, w których próbowałam się tu wbić powstały Wasze posty :szok:

pauli1983 i u mnie wzrok się pogorszył, chociaż ja nie miałam przed ciążą żadnej wady, teraz jednak rozmazuje mi się tekst z pewnej odległości, abym mogła go zobaczyć mrużę oczy - a więc zrobiłam się krótkowidzem :wściekła/y: - mam tak np oglądając jakiś program gdzie pojawiają się napisy, np Milionerów ;) Ginekolog kazał czekać do porodu, bo mówi, że być może to chwilowe pogorszenie wzroku z powodu ciąży i hormonów... na to liczę!

ewus2090 trzymam kciuki za szyjkę, leż grzecznie w szpitalu, niech Ci szew lub krążek zakładają i wracaj do nas, a lekarkę masz okropną :wściekła/y::szok: nie mów, że ot są prywatne wizyty, bo prawie nie uwierzę.... :cool2: Co za tupet... rozejrzyj się za innym lekarzem, który pracuje w szpitalu i jednocześnie prowadzi własną praktykę lekarską....

anulka ale super, że już jesteście w komplecie, masz swoje skarbusie przy sobie :-D GRATULUJĘ :-)

Co do tematu kolejek, to ani razu nie zdarzyło mi się, aby ktoś mnie przepuścił....:baffled: ale kilka dni temu bezczelnie wepchnęłam się w labie aby oddać krew... i co więcej - nikogo bezczelnie nie spytałam, zachowałam się tak, jakby mi się należało i sobei najwzyczajneij w świecei weszłam. Nie jestem z natury bezczelna, ale asertywna i potrafię egzekwować pewne sprawy ;) zwłaszcza, jeśli inni je ignorują. :-)
 
Jeżeli chodzi o kolejki to dopiero teraz zdazyło mi się, że ze dwa-trzy razy ktoś mnie przepuścił. Ale to nawet nie sami "kolejkowicze" tylko Pani z kasy wyszła i powiedziała - "teraz poproszę Panią". Wszyscy oczywiście wilkiem na mnie! Zgadzam się ze stwierdzeniem, że starsi są mniej wyrozumiali! Przy pobraniu krwi też musiałam sama zainterweniować (grzecznie oczywiście - bo nie należe do tych co sie awanturują) bo wszyscy oczywiście od brzucha odwracali wzrok i ustawiali sie im bliżej drzwi!

A jeżeli chodzi o masę urodzeniową to uważam, że jak ktoś jest mały to przy bliźniakach brzuch ma swoje możliwości i musi podzielić swoją wagę na dwoje - nie na jedno.
Moja mama rodziła bliźniaki - mnie i brata. Równo miesiąc wcześniej się urodziliśmy i ważyliśmy troszeczkę ponad 2kg także nie uważam, że moje Dziewczyny będą gigantki :)
 
reklama
Witam dziewczyny. Od niedawna podgladam was, poniewaz ja rowniez oczekuje blizniakow, mam nadzieje, ze mozna sie przylaczyc. To moja pierwsza ciaza i oczywiscie niepokoi mnie wiele spraw, razem napweno bedzie nam razniej ;).
Jestem pod koniec 14 tygodnia i jeszcze nie wiem kogo nosze pod sercem, blizniaki sa dwujajowe, dwuowodniowe, wiec mozliwosci jest kilka.

Jesli chodzi o kolejki, to tu gdzie mieszkam, kobiety w ciazy maja na szczescie duzo ulatwien. W laboratorium, mamy osobne okienko, wiec unikam kilometrowych kolejek, w supermarketach (nie wszystrkich) sa kasy dla ciezarowek. Generalnie ludzie sa tez upszemi i choc mnie sie jeszcze nie zdazylo, poniewaz brzucholek jeszcze maly, to widzialam przypadki ustapienia w kolejce np. w aptece. :tak:

Ewus a na twoim miejscu nie zastanawialabym sie ani chwili nad zmiana lekarza. I do tego to e zachowanie...
 
Ostatnia edycja:
Do góry