Hej :-)
Ja tu wczoraj po południu i wieczorem próbowałam się dostać i stronka mi nie chodziła
- a tu dziś widzę, że w godzinach, w których próbowałam się tu wbić powstały Wasze posty
pauli1983 i u mnie wzrok się pogorszył, chociaż ja nie miałam przed ciążą żadnej wady, teraz jednak rozmazuje mi się tekst z pewnej odległości, abym mogła go zobaczyć mrużę oczy - a więc zrobiłam się krótkowidzem
- mam tak np oglądając jakiś program gdzie pojawiają się napisy, np Milionerów
Ginekolog kazał czekać do porodu, bo mówi, że być może to chwilowe pogorszenie wzroku z powodu ciąży i hormonów... na to liczę!
ewus2090 trzymam kciuki za szyjkę, leż grzecznie w szpitalu, niech Ci szew lub krążek zakładają i wracaj do nas, a lekarkę masz okropną
nie mów, że ot są prywatne wizyty, bo prawie nie uwierzę....
Co za tupet... rozejrzyj się za innym lekarzem, który pracuje w szpitalu i jednocześnie prowadzi własną praktykę lekarską....
anulka ale super, że już jesteście w komplecie, masz swoje skarbusie przy sobie
GRATULUJĘ :-)
Co do tematu kolejek, to ani razu nie zdarzyło mi się, aby ktoś mnie przepuścił....
ale kilka dni temu bezczelnie wepchnęłam się w labie aby oddać krew... i co więcej - nikogo bezczelnie nie spytałam, zachowałam się tak, jakby mi się należało i sobei najwzyczajneij w świecei weszłam. Nie jestem z natury bezczelna, ale asertywna i potrafię egzekwować pewne sprawy
zwłaszcza, jeśli inni je ignorują. :-)