Cześć dziewczyny =)
ja już się trochę ogarnęłam ... przetrawiłam i teraz baaaaaaaaaaardzo się ciesze! ... juz sobie nie wyobrażam usłyszeć że to jednak pomyłka i jest jedno dziecko
W głowie wszystko rozplanowane i na pewno damy rade! ... jak inni moga to my też, co nie?
:-)
wymiotuje, jestem słaba, śpiąca i generalnie ogarnęłam mnie niemoc. Najchętniej leżałabym cały dzień na kanapie, a przecież jest tyle rzeczy do zrobienia!
Wczoraj na poprawę humoru pojechałam z mężem do hurtowni wózków chociaż je pooglądać i pomacać :-)
Mają na stanie ok 15 modeli, ale z moimi kryteriami czyli szerokość do 74 cm i długość max 130 (wymiary windy) pozostało juz wcale nie tak dużo do wyboru.
Zakochałam się w casualply s-twinner - no to mam całą ciążę żeby na ten wózek zbierac kasiure ... byłby wózek idealny, ale niestety nie może być za pięknie, nie wiem dla czego ale w spcerówkach nie ma podnóżków.
Kurcze na szczescie mam jeszcze dużo czasu do namyslen.
W baby jogger upatrzylam na necie i on byl w pierwszej kolejności do oglądania, ale odpadł jak mi go tylko wyciągneli. Siedziska są bardzo twarde, sztywne i materiał do siedzenia jest okropny. No i siedzenia kubełkowe.
W s-twinerze siedziska są roskłądane całkowicie na płasko i nie są kubełkowe siedzenia, super duża buda która może wręcz zamknąć całą spacerówke, świetnei się sprawdza jak sypie śnieg albo pada deszcz. Bude można zmieniac na wersje letnią jak się ją podepnie i ma okienko do zaglądania. Waży tylko 11,8 kg i najlepiej mi sie nim skręcało. Skłąda się jedną ręką i sama go złożyłam za pierwszym razem. Śliczne mocne, żywe kolory do wyboru. No ale te podnożki! ... co to za imbecyl wpadł na pomysł żeby ich nie dawać!