reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Donka jedź do szpitala i zasymuluj,że brzuch Cię boli.Myślę,że wtedy już Cię do domu nie odeślą i zabiorą się do roboty.Na moje to już czas najwyższy.Kurde już myślałam,że Twoje gwiazdki w nocy dały znak,że chcą opuścić Twój apartament a tu nadal nic.Uparte dziewczyny:tak:
 
reklama
Dzień doberek. Dziś trochę później, ale zmieniłam kolejność: najpierw obowiązki (ogarnięcie mieszkanka, siebie i ugotowanie zupki) a dopiero później zasłużony relaks z kawką:-) Jak jest odwrotnie to już potem mam większe opory, żeby za coś się zabrać.
 
kurcze donka jeszcze czekac??to bezpieczne dla Ciebie i maluchow?no ale jak lekarz tak mowi musi tak byc.Z drugiej strony zobacz bedziesz pierwsza ktora mozliwe ze donosi do konca ciaze blizniacza:D jakis medal powinnas dostac,a malym widocznie dobrze ze jeszcze wywedrowac nie chca.
A Ty jak sie czujesz?dajesz rade?

Dziękuje,ja w sumie dobrze się czuję,oprócz tego że coraz częściej brzuch mi twardnieje i jedną głowkę czuję jak mi się wbija coraz niżej,to nic mi nie jest;-)

Donka jedź do szpitala i zasymuluj,że brzuch Cię boli.Myślę,że wtedy już Cię do domu nie odeślą i zabiorą się do roboty.Na moje to już czas najwyższy.Kurde już myślałam,że Twoje gwiazdki w nocy dały znak,że chcą opuścić Twój apartament a tu nadal nic.Uparte dziewczyny:tak:
Lilly uparte,uparte zastanawiam się tylko po kim taki charakterek;-)
Chyba bez kitu najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie symulacja
 
Dziewczyny,tak od paru dni mam częstsze wizyty w kibelku i pierdzielona menda mi wylazła,swedzi jak cholera,a najgorsze jest to,że to swędzenie przeniosło się też nieco wyżej
no.gif
 
ale dużo do czytania od wczoraj..no, ale już wiem dlaczego:-)

Cześć dziewczyny :)
Tak sie zaczytałam w Wasze forum, i pomyslałam, że dołacze, jeśli przyjmiecie mnie do swojego grona :)
Jestem w dziewietnastym tygodniu ciązy, z moimi bliźniakami... i rosne rosne rosnę :)

Mam do Was takie pytanie, na ostatniej wizycie w patologii lekarz powiedział, że nastepnym razem mozliwę ze lekarz zaleci mi hospitalizację, żeby podac mi sterydy. Byłam zdziwiona, poniewaz ciąża przebiega prawidłowo... czy Wy też miałyscie podane sterydy w czasie ciąży. czy to norma?

Witaj wśród Mam Bliźniaczkowych. Ja dołączyłam jakoś na początku lutego, a powiem Ci,że już teraz dnia bez forum sobie nie wyobrażam. Normalnie w uzależnienie człowiek wpada:-D

Hej kochane!melduje, ze dzisiaj o 6rano urodzily sie moje babelki:))) pawel 10pkt 53cm 2800, zuza 10pkt 51cm 2500:)) rodzilam sn, porod trwal 1h lol a wszystko dzieki mojemu lekarzowi, ktory jest mistrzem swiata( zuza rodzila sie miednicowo sn 8min ) pozdrawiam Was serdecznie kochane!

GRATULACJE Yummy!!!!!! I wszystkie chcemy tak jak Ty,w 8 minut:tak::tak::tak:Czekamy na zdjęcia Maluszków:-)

Dziękuję kochane,no lekko nie jest,dzisiaj wyjątkowo mam mało napadów płaczu.Wiem,że to cisza przed burzą,ale staram się jakoś,mój mąż bardzo mnie wspiera,rodzinki obie na medal,dbaja o nas. Jutro będzie tydzień...Zerkam tutaj często do Was i cieszę się z każdej dobrej wieści,trzymam za Was wszystkie kciuki. Za tydzień powinnam odebrać wyniki badań,w szpitalu zrobili mi pełen zestaw,zobaczymy czy coś w nich wyszło niepokojącego,czy to tylko ten cholerny TTS (przetaczanie krwi). Uwierzcie mi,że lekarze w szpitalu byli super,mówie tu o facetach,bo takie dwie młode siksy ciśnienia mi trochę podniosły.Cieszę się,że miałam tam dobrą opiekę,bo bałam się ,że wyjdę z oddziału z mega wykończoną psychą. Oby do przodu...czas jakoś podleczy rany...narazie to takie świeże...mysli,plany...serce pęka.
Dziewczyny bądźcie dzielne,trzymajcie się:)

Jeszcze raz dużo siły dla Ciebie i Rodziny Madzix.
mati zgadza się nie ważna płeć ważne żeby dziedziolki były zdrowe:tak:co do relacji między mną a teściową to ona nawet nie miała kiedy mi się zbytnio wtrącać bo mieszka za daleko:-D a buraczki i soki z nich na razie na mnie nie działają,ani też te wszelkie suplementy.Zwiększyłam dawkę i mam nadzieję,że wyniki się poprawią.Co do krwi z nosa to juz pisałam na forum kiedyś,że leci mi z nosa i z dziąseł.Było do niedawna jak w horrorze zwłaszcza z rana i z nosa i z dziąseł,ale coś ostatnio poprawiło się i mniej krwawię :rofl2:

Lilly i Mati - juz kiedyś maiłam napisać, ale zapomniałam. Mnie na te wszystkie krwawienia (z nosa i dziąseł) i na mega popękane naczynka krwionośne lekarz zalecił witaminę C. Wzięłam listek (tak po 1 dziennie) i jest zdecydowanie lepiej. Zapytajcie swoich gin, może też Wam zalecą.
 
Dziewczyny,tak od paru dni mam częstsze wizyty w kibelku i pierdzielona menda mi wylazła,swedzi jak cholera,a najgorsze jest to,że to swędzenie przeniosło się też nieco wyżej
no.gif
tak dumam i dumam.....może nie skleiłam ale co to za menda? hemoroid? Bo jeśli tak to ja jestem w temacie.

A w ogóle to cham jestem....nie przywitałam się. Dzień Dobry :-)
 
reklama
no wlasnie moniek chamów na forum nie tolerujemy hehe
zart oczywiscie
obiecuję poprawę ;-)
Dziewczyny mam plan na dziś....zjem ostatniego, mega niezdrowego hamburgera z mac donalda i napiję się ostatniej coca-coli. Ostatniej w sensie ciąży i karmienia piersią. Niedawno jadłam ostatnią pizzę a dziś hamburgerek. Normalnie ślina mi cieknie. Ogólnie w ciąży odżywiałam się bardzo racjonalnie.....dużo warzyw, kasz, do picia tylko słaba herbatka, woda i soki. Ale dziś koniec z tym:-p
 
Do góry