reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Pomału mam już dość, w pozycji poziomej to jak wieloryb wyrzucony na plażę, jak padnę to już się nie umiem ruszyć, na szczęście wysypka swędzi trochę mniej, teraz najgorzej jest na nogach blisko stóp, a tam trudno mi dosięgnąć, żeby się podrapać :rofl2:. Poza tym czuję się jak na początku ciąży, dwa dni przespałam, nie mam na nic siły, wróciły mdłości, w ciągu dnia mało jem, za to przed snem obowiązkowa kolacja i nad ranem pierwsze śniadanie, łzy mi ciekną z byle powodu, bez powodu też.... no to się poużalałam nad sobą biedną i teraz pora wziąć się w garść :-)



Jeszcze 10 dni i do szpitala, a za 2 tyg. maluchy już będą ze mną :-D. Muszę zacisnąć nogi i doczekać.
też mi się pojawiła jakaś pieruńska wysypka na łokciu. I troche swędzi....hm....można to czymś smarować? Eh.....trzeci trymestr to masakra.....problemy z cerą, paluchy jak parówki-ręki w piąstkę zacisnąć się nie da:-) Ale na szczęście do końca bliżej niż dalej.
Też Kochana co chwilę ryczę.....hormony zawładnęły na dobre moim ciałem:cool:
 
Gdybym na 100% wiedziała,że mnie w poniedziałek potną to bym w skowronkach cała była,a może się okazać,że jeszcze mnie przetrzymają,tylko po co jak ciąża już donoszona,dzieciaczki wagowo ok.Boziu jak ja nic nie wiem.Położna w szpitalu,w którym będę rodziła powiedziała tylko,że będę miała na 100% cesarskie cięcie,a co do daty porodu to dopiero w poniedziałek się okaże,mój gin.niestety nie praktykuje w szpitalu więc jestem pełna obaw
 
Madziu brak słów, żeby wyrazić jak bardzo mi przykro.

Moniek można smarować-emolium seria P, do kąpieli-ja mam żel pod prysznic, lepiej by było w wannie poleżeć 15min, ale wanny brak, potem krem trójaktywny, od dermatologa na recepte maść zinalfat, od siebie poradzę nawilżanie skóry, ja potrafię co 2h smarować nogi, a i tak skóra wysuszona. Pomaga nawilżanie, jak tak regularnie smaruję to lepiej. Wszelkie produkty dla dzieci z wyjątkiem J&J (słowa pani dermatolog), ja mam balsam Evelin exstra soft kupiony w rossmanie-nie uczula mnie. Aha, no i pranie w proszku dla dzieci. Ale u mnie to juz mocno wysypane i swędzące, na początek polecam nawilżać w ilości hurtowej czymś sprawdzonym.
a na opuchnięcia to mam tabletki moczopędne, które nic nie dają, puchnę coraz bardziej i za chwilę w laczki się nie zmieszczę (2 rozm, za duże z regulowanymi paskami) ;-/ minie po porodzie...

Martwię się, czy wytrzymam jeszcze tydzień. Brzuch mnie pobolewa tak delikatnie, upławy jakieś takie brązowate lekko się zrobiły. Będe dzwoniła do lekarki. Nie podoba mi się to, bo w tym tygodniu jej nie będzie :-( Trzeba będzie mocno zacisnąć nogi i leżeć...
 
Dziewczyny wpadam tylko na chwilę, doczytam Was wieczorem.
Melduje, że wczoraj na połówkowym wyszło wszystko super:-), Dzidziole zdrowe i prawidłowo rozwiniete, na 100% dwóch chłopaków, jeden waży 400gr, drugi 444gr, wszystko maja na swoim miejscu:-)
Faktycznie czuję gorzej Malca z lewej bo on ma lozysko na przedniej ścianie, które amortyzuje kopy. Bardzo sie cieszę i na taką wiadomośc czekałam:-)
 
Wytrzymam,tyle już wytrzymałam to te 2 dni mnie nie zbawią:-)
Dziewczyny,a jak Wy się czujecie?
Stresa mam niesamowitego,tym bardziej że jeszcze muszę kombinować z kim tu zpstawić moją córkę na czas pobytu w szpitalu,bo jak się okazało osoba,która miała mi pomóc musiała zmienić plany,no cóż takie życie
unhappy.gif

Omg tym bardziej, ze do cesarki pewnie chwile poczekasz, a po cesarce dopiero na 5 dobe wypuszczaja:cool: A maz nie moze wziac urlopu, mama albo tesciowa???? U mnie jest tesciu, bedzie zaprowadzal i odbieral mala, gotowal obiady itp



Martwię się, czy wytrzymam jeszcze tydzień. Brzuch mnie pobolewa tak delikatnie, upławy jakieś takie brązowate lekko się zrobiły. Będe dzwoniła do lekarki. Nie podoba mi się to, bo w tym tygodniu jej nie będzie :-( Trzeba będzie mocno zacisnąć nogi i leżeć...
Iskierka nie przejmuj sie- to normalne na tym etapie i rzeczywiscie moze oznaczac, ze porod juz niedlugo, ale niekoniecznie za dzien czy dwa. Pewnie szyjka sie skraca i czop odchodzi.... Ale to nic- jestem chodzacym przykladem na to, ze bez czopa mozna wytrzymac prawie 2 tyg:happy2:
Dziewczyny wpadam tylko na chwilę, doczytam Was wieczorem.
Melduje, że wczoraj na połówkowym wyszło wszystko super:-), Dzidziole zdrowe i prawidłowo rozwiniete, na 100% dwóch chłopaków, jeden waży 400gr, drugi 444gr, wszystko maja na swoim miejscu:-)
Faktycznie czuję gorzej Malca z lewej bo on ma lozysko na przedniej ścianie, które amortyzuje kopy. Bardzo sie cieszę i na taką wiadomośc czekałam:-)


Gratuluje dwoch zdrowych siusiakow:p


Ja dzis przespalam pol dnia:-D Masakra-ta koncowka jakas strasznie meczaca:-D Cale szczescie, ze ten brzuch sie obnizyl i mozna spac ufff
 
reklama
Iskierka nie przejmuj sie- to normalne na tym etapie i rzeczywiscie moze oznaczac, ze porod juz niedlugo, ale niekoniecznie za dzien czy dwa. Pewnie szyjka sie skraca i czop odchodzi.... Ale to nic- jestem chodzacym przykladem na to, ze bez czopa mozna wytrzymac prawie 2 tyg:happy2:

Moja szyjka juz dawno skrócona, od poprzedniego czwartku nie biorę już duphastonu, no to sobie panikuję, tak na koniec ciąży mi odbija, martwię się o wszystko.


Niuleczka gratuluję 2 siusiaków i cieszę się, że wszystko jest dobrze.
U mnie na początku ten po prawej szalał, a lewy budził się w dłuższej podróży samochodem, a teraz szaleje ten po lewej, a po prawej wpycha sie "tylko" pod żebro :-). Śmieszna rzecz dzisiaj-jak leżę na lewym boku to potem wystaje jakby nóżka/rączka - takie coś chude i długie, zniika po paru minutach.
 
Do góry