strasznie mi przykro nie wiem co Ci powiedzieć...wiem że żadne słowa nie ukoją Twojego bólu i cierpienia ale bądź silna, bo przecież druga dzidzia żyje dla ciebie i ty żyj dla niej...z d drugim bąbelkiem wszystko w porządku tak?
Jutro na tym lepszym klinicznym sprzęcie maja doszukać się drugiego dziecka,bo dzisiaj było mega zasłoniete i przyduszone przez to martwe...ciąża była jednokosmówkowa jednoowodniowa więc szanse na to,że drugie dziecko zyje jest znikoma