Yummy_mummy_82
Fanka BB :)
Heheheeh Madzix a nie nazywa sie czasem Kopyra????????? Normalnie wypisz wymaluj on- malojajeczny
reklama
Yummy_mummy_82
Fanka BB :)
jeeeny co to byla za noc;/ koszmar za koszmarem- snilo mi sie, ze bolal mnie brzuch i juz w pewnym momencie nie wiedzialam, czy mi sie to sni czy naprawde mnie boli
pozniej, ze probowalam sie dodzwopnic do lekarza i nie moglam nigdzie znalezc jego numeru 
masakra jakas- budzilam sie zlana potem co 1h-1,5h tragedia
pozniej, ze probowalam sie dodzwopnic do lekarza i nie moglam nigdzie znalezc jego numeru masakra jakas- budzilam sie zlana potem co 1h-1,5h tragedia
Witam nową mamusie
Któraś z was ma dziewczynke też gratuluje
Ja dzisiaj też w nocy spać nie mogłam a jaeszcze wam nie napisałam że schudłam 0,5kg i dopiero mam na plusie1,5 kg lekarz mówi że wszystko dobrze ale ja i tak się martwie i na dodatek doszły mi bóle takie jak przed miesiączką i nie wiem o co biega czy mam się nimi martwić
Cześć Dziewczynki
Yummy współczuje koszmarów. Ale widzisz jak to jest.....zbliża się wielki dzień i człowiek wariuje, czego objawem są właśnie takie wytwory wyobraźni...eh.....Pocieszający może być fakt, że już jesteś na finiszu Kochana.
A mnie od 2 dni śni się, że karmię moje Gwiazdki piersią :-) i mam kurna nadzieję, że sny to nie na odwrót działąją
miki mnie też czasem ćmi tak jak na @ podbrzusze. Póki co to zawsze oznacza wizytę w kibelku na większą sprawę
Yummy współczuje koszmarów. Ale widzisz jak to jest.....zbliża się wielki dzień i człowiek wariuje, czego objawem są właśnie takie wytwory wyobraźni...eh.....Pocieszający może być fakt, że już jesteś na finiszu Kochana.
A mnie od 2 dni śni się, że karmię moje Gwiazdki piersią :-) i mam kurna nadzieję, że sny to nie na odwrót działąją
miki mnie też czasem ćmi tak jak na @ podbrzusze. Póki co to zawsze oznacza wizytę w kibelku na większą sprawę
tak podczytuje Was dziewczyny i mi się przypomina jak to siedziałam po nocach na forum i necie bo spać nie mogłam a teraz to bym się pokroić dała za przespana nockę 
Jeszcze apropo wózków - zoom do małej windy się też nie zmieści ! my mamy jedną towarową że ma zamykane po środku drzwi więc można otwworzyć i wózkiem wjechać bez kombinowania ale u rodziców jest nieduża winda i tu już jest kombinowanie bo najpierw zdejmujemy gondolki, potem składamy rączkę, i ustawiamy na stelażu gondolki jedna na drugiej i jak jeszcze wejdziemy do windy z mężem to już pies ledwo się wciska ;-) Może ze spacerówkami będzie mniej problemu bo wiadomo że nie są tak wystające - ale to okaże się na wiosnę bo myślę że wtedy to już maluchom nie będą potrzebne gondolki
I powiem Wam że bycie mamą bliźniąt to fantastyczna rzecz ! Mozna super obserwować jak każde rozwija się we własnym tempie a każda ich nowa umiejętność to podwójne szczęście ! :-) Ja nauczyłam się nawet tak je brać na ręce że dwójkę na raz mogę ponosić krótko po mieszkaniu :-) a kąpać to już od pół miesiąca kąpie je w wannie a nie wanience ! Denerwowało mnie takie noszenie wanienki a co drugi dzień były myte na sucho - więcej czasu przy tym schodziło,a teraz...20 minut i obie sztuki wykąpane i ubrane ! tzn ja szykuję ubranka i kąpię, mąż je rozbiera i ubiera :-) Ale nawet jak mi się maluchy usrają po pachy to też wolę pod kran dupcię podstawić niż babrać się chusteczkami i ryzykować tym że młodzież w przypływie radości uwali nóżki w kupie :-)
I tak jak tutaj gdzies przeczytałam , najlepiej dzieci w łóżeczku ! najpierw moje spały razem, a od tygodnia są w osobnych bo już ciasno im było w jednym i ani razu nie spały z nami w łóżku - zasada jest prosta: my mamy swoje łóżko a one swoje :-) i chętnie zasypiają na swoich włościach :-)
Moniek - nie napinaj się wczesniej na karmienie piersią - żeby potem nie było rozczarowania ! najlepiej podejść do tego że jak będzie tak będzie ! Bo po co się frustrować a maluchy wyczuwają nasz stan i samopoczucie ! :-)
Jeszcze apropo wózków - zoom do małej windy się też nie zmieści ! my mamy jedną towarową że ma zamykane po środku drzwi więc można otwworzyć i wózkiem wjechać bez kombinowania ale u rodziców jest nieduża winda i tu już jest kombinowanie bo najpierw zdejmujemy gondolki, potem składamy rączkę, i ustawiamy na stelażu gondolki jedna na drugiej i jak jeszcze wejdziemy do windy z mężem to już pies ledwo się wciska ;-) Może ze spacerówkami będzie mniej problemu bo wiadomo że nie są tak wystające - ale to okaże się na wiosnę bo myślę że wtedy to już maluchom nie będą potrzebne gondolki
I powiem Wam że bycie mamą bliźniąt to fantastyczna rzecz ! Mozna super obserwować jak każde rozwija się we własnym tempie a każda ich nowa umiejętność to podwójne szczęście ! :-) Ja nauczyłam się nawet tak je brać na ręce że dwójkę na raz mogę ponosić krótko po mieszkaniu :-) a kąpać to już od pół miesiąca kąpie je w wannie a nie wanience ! Denerwowało mnie takie noszenie wanienki a co drugi dzień były myte na sucho - więcej czasu przy tym schodziło,a teraz...20 minut i obie sztuki wykąpane i ubrane ! tzn ja szykuję ubranka i kąpię, mąż je rozbiera i ubiera :-) Ale nawet jak mi się maluchy usrają po pachy to też wolę pod kran dupcię podstawić niż babrać się chusteczkami i ryzykować tym że młodzież w przypływie radości uwali nóżki w kupie :-)
I tak jak tutaj gdzies przeczytałam , najlepiej dzieci w łóżeczku ! najpierw moje spały razem, a od tygodnia są w osobnych bo już ciasno im było w jednym i ani razu nie spały z nami w łóżku - zasada jest prosta: my mamy swoje łóżko a one swoje :-) i chętnie zasypiają na swoich włościach :-)
Moniek - nie napinaj się wczesniej na karmienie piersią - żeby potem nie było rozczarowania ! najlepiej podejść do tego że jak będzie tak będzie ! Bo po co się frustrować a maluchy wyczuwają nasz stan i samopoczucie ! :-)
Tossa fajnie, ze do nas wpadasz. Cenne rady się przydadzą, a poza tym nie wiem jak innym dziewczynom ale mnie dodajesz otuchy, że wszystko jest do ogarnięcia:-)
Ja też wychodzę z założenia, że będzie co ma być.....wiadomo wolałabym karmić piersią, ale jak sie nie uda to trudno, włosów z głowy rwać nie będę. A skąd te sny to nie wiem....chyba syndrom zbliżającego się nieuniknionego;-)
My też kupujemy ABC Zooma, jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że mieszkamy na parterze i nie mamy schodów do mieszkania tylko taki podjazd dla niepełnosprawnych, do klatki zresztą też:-) Teściowa mieszka na parterze a moi rodzice na I piętrze więc jest git. A moja psiapsióła w bloku z windą towarową więc damy radę :-)
Jeśli chodzi o kolory wózka to mój mąż uparł się na białe ramy i gondolki czarno-białe
http://www.abc-design.de/en/products/twins-tandems/zoom.html
i mam nie dyskutować bo furę dla córeczek wybiera specjalista czyli on.
Ja też wychodzę z założenia, że będzie co ma być.....wiadomo wolałabym karmić piersią, ale jak sie nie uda to trudno, włosów z głowy rwać nie będę. A skąd te sny to nie wiem....chyba syndrom zbliżającego się nieuniknionego;-)
My też kupujemy ABC Zooma, jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że mieszkamy na parterze i nie mamy schodów do mieszkania tylko taki podjazd dla niepełnosprawnych, do klatki zresztą też:-) Teściowa mieszka na parterze a moi rodzice na I piętrze więc jest git. A moja psiapsióła w bloku z windą towarową więc damy radę :-)
Jeśli chodzi o kolory wózka to mój mąż uparł się na białe ramy i gondolki czarno-białe
http://www.abc-design.de/en/products/twins-tandems/zoom.html
i mam nie dyskutować bo furę dla córeczek wybiera specjalista czyli on.
Ostatnia edycja:
reklama
