lolaa
Zaangażowana w BB
Maborka sercem jesteśmy z Tobą.
U nas święta spokojnie. Zużyłam mnóstwo pasków w celu kontroli cukru, żeby chociaż troche poczuć że są święta
Tylko dzień przed wigilia w nocy i rano były trzy konkretne bóle pod lewa piersią jak zwykle, ale na szczęście przez świeta mała mi odpuściła.
Dziś mamy wizyte u pani gin. Fajnie byłoby usłyszeć ze waża już po 2kg, ale coś wątpie w to. I mam nadzieje ze mojej pani nie zechce sie dac mi skierowania do szpitala, bo zamierzam usilnie trzymać do 4 stycznia maluchy.
A jak waża wasze ok 34 tyg?
Chociaż śmieje sie do mojego m że kazdy centymetr mojego ciała mówi juz maluchom stanowcze NIE.
U nas święta spokojnie. Zużyłam mnóstwo pasków w celu kontroli cukru, żeby chociaż troche poczuć że są święta
Tylko dzień przed wigilia w nocy i rano były trzy konkretne bóle pod lewa piersią jak zwykle, ale na szczęście przez świeta mała mi odpuściła.
Dziś mamy wizyte u pani gin. Fajnie byłoby usłyszeć ze waża już po 2kg, ale coś wątpie w to. I mam nadzieje ze mojej pani nie zechce sie dac mi skierowania do szpitala, bo zamierzam usilnie trzymać do 4 stycznia maluchy.
A jak waża wasze ok 34 tyg?
Chociaż śmieje sie do mojego m że kazdy centymetr mojego ciała mówi juz maluchom stanowcze NIE.