Witam
W końcu wróciłam do świata żywych.
Moniek78 - witamy w klubie. Z tym krwawieniem, to współczuje, wiem o czym mówisz. Sama przez to przechodziłam. Leż i pozwól innym, żebyś była obskakiwana
Agatka - u ciebie z tym jedzeniem jak u mnie :-) jabłuszko dla jednego, czekoladka dla drugiego. Ja wczoraj najadłam się kasztanków przegryzłam paluszkami słonymi i przepiłam wodą. cała nasza trójeczka była zadowolona, bo każdy dostał coś dla siebie.
Tossa - w końcu się doczekałaś. Piękny prezent na Święta. Gratuluje.
Yummy-mummy - kolekcjonuj wyprawkę, bo czas tak szybko zleci. Nim się obejrzysz dobijesz do 30 tyg a wtedy jest ciężko. Ja miałam dużo rzeczy już kupionych, a i tak przy dopinaniu na ostatni guzik okazało się, że a to tego brakuje a to by się przydało w mniejszych rozmiarach.
Youstta - oby do jutra. Ty już jesteś bezpieczna, ale wiadomo im dłużej dzieci posiedzą tym lepiej.
Ja przed każdą wizytą czuję się jakbym siedziała na cykającej bombie.
Już nawet nie narzekam , że mi nie wygodnie.
Volka - czekamy na Was z niecierpliwoscią
MoniaN - dobrze słyszeć, że badania wychodzą dobrze. Trzymam za Was bardzo mocno kciuki .