reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

magda85-gdańsk
user-offline.png
mam zamiar rodzić na Klinicznej, tam moja doktor pracuje i już tam sobie poleżakowałam pare dni w październiku:p a Ty?
 
reklama
witajcie

Melduje, ze dzisiejszy scan wyszedł dobrze. Co prawda w górnej granicy normy, ale w normie. KTG tez było dobre. Nawet mnie waliło, że czekałam na to wszytsko wieki. Następny za tydzień i zobaczą co dalej, no chyba , że coś będzie się dziać w między czasie - tfu tfu - oby nie.
Boże jak ja kocham te moje skrzaty.
Dziewczynki dziekujemy za kciuki i wsparcie

Uciekam się położyć, bo puszcza mnie stres i padam ze zmęczenia. Nadrobie Was wieczorkiem.
 
youstta od 6 tc miałam plamienia, później od 11 tc szpital-miesięczny pobyt i 3 krwawienia, wypuścili mnie w 15 tc i od tego czasu leżę w domku;-)Po drodze jeszcze 2 domowe krwawienia, a teraz spokój póki co....nawet plamienia się skończyły. Miałam 2 krwiaki w macicy, a do tego moja macica to dwurożny wybryk natury. Od 17 tc biorę fenoterol i ispotin bo mam skurcze. Mimo leków skurcze nadal są, już się śmieję, że moja macica jest specjalnie zaprogramowana na popołudniowe kurczenie, bo od rana zaledwie 2-3 skurcze. Jazda zaczyna się wieczorami:wściekła/y:
magda85 ja ja bym chciała pośmigać tak jak Ty. U mnie szczytem aktywności jest zrobienie sobie herbaty i kanapek. Wszystko w domku robi mąż....gotuje, pierze, sprząta, prasuje, zakupy.....szkoda mi go okrutnie....ale co zrobić
 
walawenderki - suuuper! to teraz odetchnij i odpocznij, bo trochę stresu się najadłaś..

Moniek78 -
no to miałaś ciężki początek ciąży. Oby teraz było łatwiej. Dobrze że możesz zostać w domu a nie w szpitalu. Te skurcze to niestety jest udręka. Ja też biorę fenoterol, 6xna dobę i też leżę, tylko ja od 19tc bo wcześniej było ok. Widzę że Twój mąż ma tak samo jak mój. ;-) Ale mój się już przyzwyczaił, przed chwilą wrócił z pracy, zapytał co mam ochotę zjeść na kolację i pojechał po zakupy. Kochany jest. Jak wróci będzie się bawił w kuchni w kucharkę. Moniek jak urodzimy to sie im jakoś odwdzięczymy za opiekę, teraz możemy zachowywać się jak królowe :-)
 
Jutro będziemy w komplecie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dzieci possały cycka, ale mały się bardzo męczy a mała dzisiaj miała konsultacje więc jadła w cały świat, więc po cycku i butli się porzygała :-)
mleko kupione dla wcześniaków Bebilon, pokoik dla nich przygotowany na tip top i ogólnie wszystko gotowe :-)
Zuzia waży dziś 2540g a Szymek 2220g !
Nad Szymkowym jedzeniem musimy popracować i raczej cierpliwości zdobyć bo on trochę później zaczął jeść więc wymaga więcej pracy
Odebraliśmy dzisiaj też akty urodzenia dzieci
Ogólnie to już padam na pysk bo od 12.30 byliśmy w drodze i załatwialiśmy kilka spraw

dziewczyny co do wyprawki to mogę z krótkiej perspektywy swojego macierzyństwa napisać tak: nasza Zuzia ma 48cm a w rozmiarze 50 się topi , poza tym widzę że w szpitalu dość często maluchy są przebierane bo się ulewa albo po prostu się obrzygają - więc tych ubranek trochę idzie, i to co się na początku sprawdza to jednak kaftaniki i bodziaki z rozpięciem na całej długości z przodu i dopiero na to koszulka albo pajacyk
 
reklama
Moniek jak urodzimy to sie im jakoś odwdzięczymy za opiekę, teraz możemy zachowywać się jak królowe :-)
nawet wiem jak najlepiej sie odwdzięczyć;-) bo póki co posucha.....hihihi. Ale powiem Ci, ze marzą mi się takie porządki po mojemu. Mężuś sie stara i doceniam to bardzo, ale nie ma to jak sama wskoczę na szmatę:-)
 
Do góry