reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Tossa pisala, ze smiga juz jak młoda łania i nie wspomaga sie juz srodkami przeciwbolowymi. z dziecmi lepiej. Szymka juz nawet dotykala tylko Zuzie widziala z daleka ale mieli isc do niej z mezem po obchodzie i byla nawet szansa na kangurowanie:tak:
 
reklama
Tossa pisala, ze smiga juz jak młoda łania i nie wspomaga sie juz srodkami przeciwbolowymi. z dziecmi lepiej. Szymka juz nawet dotykala tylko Zuzie widziala z daleka ale mieli isc do niej z mezem po obchodzie i byla nawet szansa na kangurowanie:tak:

ahh ta nasza Tossa jest niesamowita :-D ja jak będę miała jednak cc to pewnie będę przez tydzień zdychała :eek:

volka - tego co pamiętam z pierwszej ciazy to puls powinien być pomiędzy 140-160/min. Ja ktg miałam ostatnie robione 4 tyg temu.. Super że wszystko sie uklada:) najważniejsze że są chęci.


ale nudyyyy...
 
Ostatnia edycja:

Volka -
oby tak dalej
Tossa
, to by obdzieliła swoją niespożytą siłę połowę tego forum :-)


Dziewczynki, nasza EWA, znów w szpitalu :-( Proszę trzymać kciuki .

Youstta - ja to chyba jajko zniosę z tej bezczynności. Chyba się wezmę za prasowanie,bo już mnie nosi.

A gdzie reszta ???? Zaraz pomyślę, że zostawiłyście brzuchy w domu pod opieką mężów i poszłyście w tango :-):-)
 
ja leżę i przełączam tylko kanały w TV :cool2: kiedyś będę wspominała te czasy kiedy całymi dniami leżałam i wszystko miałam podane, bo małżonek posprzątał, zrobił obiadek i w ogóle jest taki kochany :-) widzi jaka jestem niedołęga :happy2:

wicie co.. ja myślałam że rozstępy mnie oszczędziły i guzik, są :wściekła/y:

walawanderki - ewcia pewnie szykuje się do porodu, trzymamy kciuki za Nią :-)

ale faktycznie, gdzie reszta dziewczyn? hallo haloo.. :-)
 
Niestety Ewcia ma białko w moczu i spuchła :(:(


To fakt, jeszcze zatęsknimy za tymi chwilami lenistwa. Wkrótce nasze życie przewróci się do góry nogami, ja już nie mogę się doczekać tych małych stópek. :-)
 
Ewciu zdrowiej, oby to szybko minęło!!! Trzymmam kciuki.

A z tym wylegiwaniem się dziewczyny to sama prawda:), korzystajcie póki możecie bo później to na wylegiwanie się to czasu albo nie ma lub jest ale baaarrrddzzzooo mmmaaałłooo:szok::szok::szok::szok:
 
Volka ja mam do szpitala w Łodzi 70 km i tu będę rodzić więc będę musiała dojeżdżać do chłopców.
Ewa zdrówka, trzymam kciuki.

Tossa już tuliła swoją Zuzię :) Była przed chwilą u mnie. Dzis cały dzień śmigała i teraz zmęczenie ja dopadło.

Ja naładowałam baterie po odwiedzinach córci i męża :-) Może uda się mojemu M wpaść w tygodniu i na pewno w sobotę przyjedzie z Oleńką. Strasznie mi ich brakuje :-(
Ola oczywiście najpierw przywitała się z brzuszkiem i wycałowała chłopców i pogadali sobie trochę :-D A potem ja się doczekałam swojej kolejki. Kurcze jestem z niej taka dumna, ona świetnie sobie radzi z tym że mnie nie ma i sama tłumaczy " mamusiu musisz tu zostać żeby nasze dzidziusie urosły" ....mój aniołeczek kochany. Mężuś też stęskniony bardzo:-)

Zmykam spać mamusie, paa
 
Heeello spiochy:D Ladnie oto tak byczyc sie do poludnia w wyrku:-) Nacieszmy sie ta chwila bo kolkoczas tuz tuz:-D Ja wczoraj wkrecilam motorek w dupke, bo mnie oczywiscie jak zwykle nosi cale zycie i troche sobie odzylam :-)Ale dzis juz zarty na bok i znow z kanapa stanowimy jednosc:-D

Walewanderki mnie sie wydaje, ze super ta wanienka, bardzo poreczna, w sam raz dla malego bobika

MoniaN wszystko bedzie dobrze, trzeba myslec pozytywnie!! A moze dzidzie urodza sie w terminie i wcale nie beda lezec w inkubatorkach:tak: You never know!! Ladnie sie trzymasz!!!

Youssta powodzenia w pon. na wizycie "W poniedziałek mam wizytę, chyba będę błagala mojego lekarza żeby zrobił mi cesarkę, bo coraz bardziej boję się rodzić SN."
Chyba we wtorek pojde w Twoje slady:-D Im blizej terminu tym mniej odwazna jestem:-D
 
hej laseczki:)
paulinka, tossa gratulacje:) mam nadzieje, że niedługo będziecie juz ze swoimi dzidizusiami. ja jak urodziłam Damiana to tez mi go zabrali na inny oddział, co prawda na tym samym pietrze, ale było słabo:(
ewa mam nadzieje, że u was wszystko ok.
sylwia ściskam was mocno:*
pozdrawiam
 
reklama
Do góry