Witajcie :-)
Mam wyniki. Niestety nie sa dobre :-(. Najgorsze jest jednak to ze moj gin jest na urlopie, ale we wtorek wraca wiec chyba wytrzymam, poza tym powiedzial mi co i jak.
Tak wiec te wspaniale leukocyty znowu sie podniosly i teraz mam 18,4 (norma 4,0-10,0, ale u ciezarnych do 14,0) . Zorbilam tez badanie CRP i tu wynik jest 5,4 (norma poniżej 5,0 chociaz moj gin powiedzial, ze do 6,0 jest ok). Cholipcia nie wiem sama co mam o tym wszystkim myslec. Leukocyty sa raczej znacznie podwyzszone i boje sie trasznie a to CRP tez nie jest jakies rewelacyjne !!! Gin kazal mi brac antybiotyk w razie jakby badania wyszly nie tak jak powinny. Takze od wczoraj biore antybiotyk :-( i doczekac sie nie moge kiedy gin wroci. GLUPIE LEUKOCYTY i to jeszcze tak na swieta. Mam jednak nadzieje ze nie bede musiala ich spedzac w szpitalu.
IZA - gratuluje tak pieknego przyrostu wagi u maluszkow :-)
YENEFER - ja w pierwsyzej ciazy mialam wysoki cukier. (wynik 165) i wiem, ze nie moglam absolutnie jesc soli !!! Napewno wsztko bedzie dobrze. Nie ma co sie tresowac na zapas. Ja mialam i wyoski cukier i cisnienie, ale wszytsko skonczlo sie superancko:-) Tylko nie czytaj nic po necie. Ja o cukrzycy i innych dolegliwosciach nacztalam sie w pierwszej ciazy i smialo moge powiedziec ze to nic strasznego. No ale niestety dietka... ale za to po porodzie jak figurka
MARTYNA - mialam podwyzszone cisnienie w 1 ciazy (130/90) i baralam jakies tabletki na to po ktorych troche sie uspokoilo. Zdrowego dzidziusia urodzialam w terminie wiec glowa do gory. pamietaj aby cisnienie mierzyc (automatycznym cisnieniomerzem) 3 razy pod rzad i wyciagnac srednia. :-)
Mam wyniki. Niestety nie sa dobre :-(. Najgorsze jest jednak to ze moj gin jest na urlopie, ale we wtorek wraca wiec chyba wytrzymam, poza tym powiedzial mi co i jak.
Tak wiec te wspaniale leukocyty znowu sie podniosly i teraz mam 18,4 (norma 4,0-10,0, ale u ciezarnych do 14,0) . Zorbilam tez badanie CRP i tu wynik jest 5,4 (norma poniżej 5,0 chociaz moj gin powiedzial, ze do 6,0 jest ok). Cholipcia nie wiem sama co mam o tym wszystkim myslec. Leukocyty sa raczej znacznie podwyzszone i boje sie trasznie a to CRP tez nie jest jakies rewelacyjne !!! Gin kazal mi brac antybiotyk w razie jakby badania wyszly nie tak jak powinny. Takze od wczoraj biore antybiotyk :-( i doczekac sie nie moge kiedy gin wroci. GLUPIE LEUKOCYTY i to jeszcze tak na swieta. Mam jednak nadzieje ze nie bede musiala ich spedzac w szpitalu.
IZA - gratuluje tak pieknego przyrostu wagi u maluszkow :-)
YENEFER - ja w pierwsyzej ciazy mialam wysoki cukier. (wynik 165) i wiem, ze nie moglam absolutnie jesc soli !!! Napewno wsztko bedzie dobrze. Nie ma co sie tresowac na zapas. Ja mialam i wyoski cukier i cisnienie, ale wszytsko skonczlo sie superancko:-) Tylko nie czytaj nic po necie. Ja o cukrzycy i innych dolegliwosciach nacztalam sie w pierwszej ciazy i smialo moge powiedziec ze to nic strasznego. No ale niestety dietka... ale za to po porodzie jak figurka
MARTYNA - mialam podwyzszone cisnienie w 1 ciazy (130/90) i baralam jakies tabletki na to po ktorych troche sie uspokoilo. Zdrowego dzidziusia urodzialam w terminie wiec glowa do gory. pamietaj aby cisnienie mierzyc (automatycznym cisnieniomerzem) 3 razy pod rzad i wyciagnac srednia. :-)