reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Moi chłopcy na początku jeździli implastem spiderem. Bardzo go sobie chwalę. Też miałąm moment że chciałam aby mieli jeden wózek z jedną budką. Rozsądek wziął górę. Jak są oddzielne gondolki dzieci mają własną przestrzeń. gdy jedno płącze, nie budzi drugiego, jak machnie rączkami też nie uderza w malucha obok. Myślę że jest wiele zalet oddzielnyh gondolek.


Wiem jak ciężko jest wrócić do domu z mniej miłymi wiadomościami niż by się chciało. Rozumiem Cię. Pamiętej jednak że waga podana z usg nie jest na 100% miarodajna. Wystarczy że dzieci są krótsze niż przeciętne niemowlę i już to znacznie zaniża wagę. Większość wymiarów przyjmuje się dla pojedynczych ciąż a bliźnięta zawsze (prawie zawsze) są drobniejsze. Moi chłopcom też znaznie zaniżano wagę. Na usg tydzień przed porodem wyszło że ważą po ok 2kg a ważyli przy porodzie 2,5kg i 2,8kg.
Bądź dobrej myśli i zapytaj lekarza o taki specyfik do picia ( w pojedynczyh saszetkach rozpuszczany w wodzie) podawany na szybszy przyrost wagi płodu. Dostawały go dziewczyny, z którymi leżałam na Patologii Ciąży.
Pozdrawiam
Witam i po raz kolejny dzięki za miłe słowa:-)Z tym specyfikiem będzie u mnie ciężko,bo mieszkam w Irlandii a tu lekarze są przeciwni czemuś takiemu:-(Zostało mi jeszcze trochę czasu i naprawdę mam nadzieję,że Kacper dogoni Zuźkę.Pozdrawiam;-)
 
prostuje dziewczynki NIE JESTEM W SZPITALU, LEZE W DOMU!!!! juz 6 tydzien leci. w miedzyczasie zaliczylam szpital 2 razy po 4 dni i powiem , ze wlasnie ostatnia wizyta wyprowadzila mnie z rownowagi, az gina sama prosilam o leki na uspokojenie. dziekuje za slowa otuchy , mam nadzieje, ze ten moj dolek to taki chwilowy i zaraz mi przejdzie.

moira priv a co to takiego? ja to chyba musze jakas intsrukcje dla użytkowników forum poczytac;)
 
Ostatnia edycja:
iza, no fakt,mm, pomyliląm się..
moja szyjka miałą na początku 46 mm, potem tak samo ,jak sie skróciła do 38 to lekarz moil że spokojnie, ale za dwa tygodnie było już 25 :( Teraz te 20 mm zamknietego kawałka. Widze że mój gin pessarowi za bardzo nie ufa i coś czujęże jeśli jeszcze będzie sie zmniejszac to on mnie do szpitala na zmianę na szew wyśle... Byle bym tylko nie przeoczyła.

pauli, na dolnym pasku powinno Ci migać PW, to znaczy że masz prywatną wiadomość :) (piszę bo moira już chyba poszła) Wejdź sobie do poczty i tam znajdziesz :)

moniora, jak byłam w szpitalu leżala na sali dziewczyna, którą zatrzymano z powodu niskiej wagi dziecka. Pamietam że dziewczyny radzily jej jeść dużo owoców i duuużo leżeć. Jeszcze okazało sie że dziewczyna zwykle leżała i spała na wznak, bo wydawało jej się,że dziecko protestuje wiercenem się jak się na bou kładlą. Pierwsze co jej ordynator powiedział to że w żadnym wypadku na plecach, myślałą,że nie da rady ale bardzo szybko sie przestawila :) Nie wiem jak Ty śpisz, pewnie nie dajesz rady na plecach na tym etapie, ale tak mi się skojarzyło ;) Może sa jeszcze jakieś sposoby, żeby dzieci lepiej przybierały ;)
 
Ostatnia edycja:
pauli1983 uffff.... :-) już wyczytałam, że w szpitalu jesteś - tak wynikało z tego co pisały dziewczyny. Ja też dużo leżę w tej ciąży, teraz też... więc rozumiem., sama chętnie włączyłabym się w te porządki przedświąteczne, a tak nie czuję też sama tej atmosfery świąt, bo jak ją czuć z pozycji łóżka? Nie denerwuj się, ja sama zauważyłam, że stres powoduje u mnie skurcze - wtedy nawet CORDAFEN nie pomaga :cool2: właśnie dzisiaj, godzinę temu miałam poważną stresującą dla bliskiej mi osoby sytuację i się nerwy uaktywniły i brzuch od razu twardy :szok: mimo, że ledwo co wzięłam lek. My sobie same szkodzimy tymi stresami a po co? Ja sobei tak to tłumaczę jak mi źle, i leżę dalej - dużo czytam, oglądam filmy, przeglądam allegro - zmawiam ubranka i książkę ostatnio - podobni hit "Zaklinaczka dzieci" i jakoś leci.... Znajomi mnie czasem odwiedzają, ale rzadko, bo każdy zagoniony, zapracowany... a M pracuje w delegacji, więc Go nie ma przez cały tydzień i przyjeżdża tylko na weekendy. ale cóż trzeba sobie jakoś radzić, nie? :-) No i mam Was, to forum :-D

onna ajajaj to i Ty startowałaś z dosyć długiej szyjki, a wiec reguły nie ma jak widać, szyjka może być np długa ale niezbyt mocna - wytrzymała, a bywają szyjki krótkie a zwarte i wytrzymałe, mam koleżankę która miała swoją szyjkę 2,8 a do porodu szła z 2,4 :)
 
no właśnie, jak widać nie jest wytrzymałą. ale gi mi tłumaczył,że to dlatego ze miałąm dwa razy poronienia i łyżeczkowanie. Podobno wszelkie zabiegi obciążają szyjkę. Muszę się jednak uzbroić w cierpliwośći dawkę optymizmu i wierzyć,że nic złego juz mi się nie przytrafi. Dlatego tak bardzo już chciałąbym żeby te moje dzieciołki miały choć po kilogramie.... Może i ja powinnam coś zrobić żeby je bardziej dotuczyć???
 
iza jakby moj maz jeszcze caly tydzien spedzal w delegacji to ja juz bym sie chyba do mamy przeprowadzila, bo bym z nudów padla tak to bym pol dnia chociaz z pieskiem spedzala, a wieczor z siostra bo jeszcze z rodzicami mieszka;) podziwiam Cie i chyba wezme sie w garsc bo widze, ze moze wydziwiam. najbardziej mnie dreczy fakt, ze z tego nic nie robienia mysle, wymyslam i sie sama nakrecam;) a jak do tego jeszcze net poczytasz to wiecie jaka to mieszanka. zreszta juz taka naladowana jestem, ze potrafie miec pretensje do M , ze za malo ze man rozmawia, albo za dlugo kanapke robi;) paranojaaaaa. OGARNIJ SIE KOBITO!!! tak sobie musze teraz mowic. dobra do wyra czas, do jutra kokchane. spijcie dobrze!
 
hehe, ja i tak w wyrze cały czas ;) próbowałam sie przenosić na kanap do drugirgo pokoju bo tam jaśńiej ale strasznie niewygodnie mi było i skurcze mialam ;)

do jutra kobitki, zawsze jeden dzień do przodu :)
 
Monia - a tak z ciekawości, jaki kolor Jumpera wybrałaś?

zielony z czarnym i ladnie sie prezentuje :-)

Witam i po raz kolejny dzięki za miłe słowa:-)Z tym specyfikiem będzie u mnie ciężko,bo mieszkam w Irlandii a tu lekarze są przeciwni czemuś takiemu:-(Zostało mi jeszcze trochę czasu i naprawdę mam nadzieję,że Kacper dogoni Zuźkę.Pozdrawiam;-)

nie martw sie za bardzo bo to tylko zaszkodzi, moje maluszki waza znacznie wiecej ale tez jest miedzy nimi prawie 200g roznicy a lekarze mowia ze to jeszcze meisci sie w normie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Iza - co do skurczy to nie do końca taką szczęściarą jestem. Raz juz byłam w szpitalu z ich powodu. Dopadły mnie rytmiczne twardnienia takie co 5-8 minut i trzymały chyba 3 godz. Spanikowałam i pojechałam na ostry dyżur. Zatrzymali mnie na 3 doby, dostałam kroplówki z magnezem i wytłumili mi te skurcze, ale szyjka się trochę skróciła. Dostałam też sterydy na wszelki wypadek na płucka dzidziołków. Eh, chyba każda z nas ma jakiś conajmniej jeden taki niemiły incydent w trakcie ciąży... Co do wagi to w około 30t4d dzidziołki ważyły 1614 i 1745g. Mam nadzieję, że coś podrosły od tamtego czasu :-)

Pauli - priv to poprostu prywatna wiadomość :-) Sorry, przejęłam kilka nawyków z innego forum i jakoś tak bezwiednie to napisałam. To dobrze, że nie leżysz w szpitalu. Byłam pewna, że ciągle tam jesteś. A na nerwy to ja kiedyś też prawie dostałam receptę od jednej pani gin, która zastępowała mojego stałego gina. Ale powiedziałam, że na pewno nie będę nic z tego co mi przepisze jadła, więc rozeszło się po kościach ;-)

Monia - to chyba będziemy mieć takie same wózki. Ja wybrałam zielony gładki bez serc. Jakoś najbardziej przypadł mi do gustu :-)

Dziewczyny, mierzyłam się przed chwilą w pasie, mam ponad 120cm :szok: :no: Powoli zaczyna mnie to przerażać...
 
Ostatnia edycja:
Do góry