reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

hej laseczki!
Dzięki za ciepłe słowa :) Ja powoli dochodzę do siebie. Jestem non sto pod kroplówką ale drgawki i kołatanie serca ustąpiły. Spłakałam się wczoraj na maxa szyjka ma 1 cm i rozwarcie na 1 palec. Będą ciążę podtrzymywać do 30 tyg, jestem przerażona trochę.
Odezwę się wieczorkiem, buziaki :-)

tossa ja jestem w sali 19 ale tylko na siku mogę wychodzić.
 
reklama
hej laseczki!
Dzięki za ciepłe słowa :) Ja powoli dochodzę do siebie. Jestem non sto pod kroplówką ale drgawki i kołatanie serca ustąpiły. Spłakałam się wczoraj na maxa szyjka ma 1 cm i rozwarcie na 1 palec. Będą ciążę podtrzymywać do 30 tyg, jestem przerażona trochę.
Odezwę się wieczorkiem, buziaki :-)
tossa ja jestem w sali 19 ale tylko na siku mogę wychodzić.


bidulko 3maj sie, bedzie dobrze! mam nadzieje,ze wytrzymasz nawet dluzej :tak:
 
Cześc kobietki...nie udzielam się teraz na Waszym forum a szkoda...Muszę znaleźc chwilę i częściej tu zaglądac:tak:
Monia trzymam mocno kciuki...oby chłopcy za bardzo się nie spieszyli.Będzie dobrze.
 
MoniaN to leż kochana i wytrzymajcie jak najdłuzej się da:). Trzymam kciuki! Aaa i pamiętaj zeby brzuszka nie dotykać,nie głaskać itp, bo to może powodować skurcze!! ale to na pewno juz ci w szpitalu powiedzieli. Trzymaj się dzielnie:)
 
Agata777 - współczuje tych jazd z płaczem, ale to mija :-). Ja do 27-28tc ryczałam jak bóbr. Teraz, po 30tc faza rozpaczy przeszła do fazy bezsilności i niemocy :baffled:


MoniaN - trzymam mocno kciuki żebyś jak najdlużej wytrzymała. Ja już 1,5 tyg. chodzę z 2 cm rozwarciem i szyjką coś 20mm. Biorę 6 Fenoteroli, 6 Magne B6 i 3 isopotiny. Powiem Ci że jak dla mnie to ten fenterol zdziałał cuda, bo bez niego to miałam b. mocne skurcze. Sama nie wiem ile połażę jeszcze z tym rozwarciem, ale czytałam na forum, że dziewczyny miały już w 28tc rozwarcie i donosiły do 36-38tc ciąży. Buziaki.

Palinka24 - wróciłaś ze szpitala?

Ja dzisia spakuję ostatecznie torbę do szpitala, jakoś do mnie nie dochodzi że może mi się szybko przydać, przecież to dopiero 32tc :szok:
 
Dziewczynki czy któraś z Was miała takie dziwne kłucia w pochwie?

agata ja chyba wczoraj miałam takie kłócia. nie wiem co to moze być. jutro wizyta, zobaczymy

hej laseczki!
Dzięki za ciepłe słowa :) Ja powoli dochodzę do siebie. Jestem non sto pod kroplówką ale drgawki i kołatanie serca ustąpiły. Spłakałam się wczoraj na maxa szyjka ma 1 cm i rozwarcie na 1 palec. Będą ciążę podtrzymywać do 30 tyg, jestem przerażona trochę.
Odezwę się wieczorkiem, buziaki :-)

tossa ja jestem w sali 19 ale tylko na siku mogę wychodzić.

monia kurcze trzymaj zie dzielnie! jeszcze trochę kochana!!

mi sie robi coraz ciezej, jakos od wczoraj mam kryzys..byłam z psami, zakupy zrobiłam, odkurzyłam i leżę teraz
miłego dnia
 
Agata777 - ja miałam i nawet teraz czasami miewam takie kłucia w pochwie. Gin powiedział, że to prawdopodobnie od nadżerki, ktorej nie zdążyłam doleczyć przed ciążą. Miałam też 3 razy takie przypadki przed 18 tyg ciąży, że znajdowałam pojedyncze kropelki krwi na bieliźnie. Odrazu wtedy leciałam do gina, bo w gruudniu zeszłego roku niestety straciłam ciążę i bałam się, że co nie tak. Ale zawsze stwierdzał, że wszystko ok i powiedział, że może być z nadżerki właśnie.
Co do płaczliwości to ja między 20 - a 23 tygodniem miałam masakre - całe dnie ryczałam - i mojemu M. robiłam wyrzuty za byle co. Na prawdę dopoki tego nie doświadczyłam wierzyć mi się nie chciało. Teraz jeszcze zdarzają się pojedyncze dni, ale już jest o niebo lepiej.

youstta - moja babcia miała siostrę bliźniaczkę i jakoś tak jak zaszłam w ciążę wróciło to do mnie. Cały czas żartowałam, że pewnie też będziemy mieć bliźniaki. Ale żartować to jedno, a jak ci lekarz mówi " Mamy niespodziankę - widzę dwa pęcherzyki" - to zupełnie co innego. Byłam w szoku - powiedziałam mu od razu, że ciagle to ostatnio powtarzałam mężowi, a on spytał czy on jest tu ze mną i jak potwierdziłam wyleciał na korytarz (chyba też w szoku) - "PAn jest mężem? - To zapraszam, żona musi panu coś powiedzieć" :-).
Ok 16 tygodnia zaczęłam wpadać w panikę, jak sobie poradzę - ale skoro moja prababcia mająć trójkę starszych dzieci dała radę to co ja nie dam :-)?

MoniaN. - my się jeszcze nie znamy - ale i tak z całego serca trzymam za Ciebie kciuki. Dacie radę! A z tego co zdązyłam doczytać leżysz w CZMP - to chyba jedno z najleszych miejsc w jakich teraz możecie teraz być. Chociaż ja i tak wierzę, że dociągniecie do dobrej końcoweczki.Ja jestem z Łodzi, więc gdybyś czegoś potrzebowała chętnie pomogę.
 
Dziewczynki dziękuję za odpowiedź.Mi do głowy nie przyszło ,że takie jazdy będę miała,
Co za okropność.No i ta bezsenność.Cały dom dzisiaj się nie wyspał.Tak wyłam,że obudziłam syna i męża.magda85-gdańsk
user-online.png
-my jesteśmy w podobnym wieku ciążowym ,oby ciebie nie dopadło.
tygryz3
user-online.png
-mam nadzieję,że przejdzie tak jak piszesz.
 
reklama
No witam dubeltówki!Kurcze tak dobrze mi sie dzis spało po tym szpitalu..ojaaa

gastone,Milenka niezła jazda z fantazjową nie?!

Agatka ja tez takie kłucia miałam i tez sie schizowałam..no stres!A co do płaczu i humorów,ja mam cały czas tak..heh pocieszające

yogusta miałam własnie pytac jak noc po fenku, ja oprócz mega trzesawki rąk,cukier rozsypuje zawsze!!to juz przywykłam i serducho tez, ale tak jak piszesz dla mnie tez to działa cuda!! No a na torbe czas najwyzszy, ja dopiero jak spakowałam to poczułam wewnętrzny spokój :-).

Palinka odezwij sie kochana!!

Domi wielki gratki, bo chyba jeszcze nie miałam okzaji..nie wyobrazam sobie jak z czwórką dać rade!!Potrzebujesz pewnie troche czasu.kciuki i respect mamuska!!

Monia trzymaj sie,miałam tam praktyki i Matka Polka najlepsza w Pl,duzo bym dała zeby moje malenstwa sie tam urodziły!!Nic sie nie martw!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry