reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Magda, ja bede sprzedawac lumpki bo dziewczynach w wiekszym rozmiarze tez narazie wystawilan NEWBORN I 0-3 , ale jak bedziesz cos potrzebowala w wiekszym, albo np zobaczysz cos na FB co ci sie spodoba to daj znac ;) kiss
 
reklama
hej!
Tossa Ty się kochana trzymaj, zaciskaj nogi i nie wyłamuj się z kolejki ;-) Będzie dobrze.
Domi no nareszcie jakiś termin, bo już myślałam, że przenosisz ;-) Ale dzieciaczki na pewno z super wagą będą a i poród raz dwa i po krzyku. Trzymam mocno kciuki :-)
Milena...gdybym spodziewała się dziewczynek odkupiłabym wszystko po twoich gwiazdeczkach :-)

Ja już leżeć nie mogę, bo mnie wszystko boli. W czwartek jadę do gina i nie spodziewam się dobrych wieści, takie głupie przeczucie mam od paru dni. Nie wiem czy chłopcy tak mnie uciskaja w każdym razie czuję się jakbym była porządnie poobijana. Jak leżę to z brzuchem jest ok ale jak wstanę to zaraz ucisk w dole brzucha czuję, często skurcze w łydki mnie łapią a do tego znowu krwotoki z nosa wróciły (z rwa kulszową zdążyłam się zaprzyjaźnić :wściekła/y:) . Czyżby to kolejny kryzys???
 
Hejka Babolki.

Ja po wizycie. Szyjka mięciutka, dojrzała, rozwarcie 4 cm. Ciąża też donoszona
wesoly.gif
Yupi! Wprawdzie wyszedł mi paciorkowiec w wymazie, ale dostałam już antybiotyk. Dzieciaki ułożone główkowo - poprzecznie, ale raczej rodzimy sn ! Yupi!!


Jestem happy, kończy sie moja męczrnia:D

POjutrze stawiam sę na oddział :)

Tossa, trzymaj się dzielnie :*

Domi, supeer wiesci, nareeeeeeeeeeeeeeszcie
 
Magda, ja mam antybiotyk na 8 dni, narazie biorę doustny, a jeśli nie zdążę wyjeść do porodu do mi dożylnie w szpitalu będą kontynuować.
 
Dzie dobry;-)widzę że niektóe dziewczyny cierpią na bezsenność bo już rano siedzą przy komputerze. Ja dzisiaj miałam cudowne sny ale niestety obowiązki uczelniane nakazują wstać. A popołudniu wizyta w szpitalu wojewódzkim i ważne badanie usg. Ale od rana jestem w dorbym humorze więc myślę że wszystko będzie w porzadku.
 
reklama
Cześć Dziewczynki...
ja po wizycie byłam taka wku....wiona że nawet nie pisałam na bb....
Jak tylko weszłam i pani doktor ujrzała ze w karcie ciąży widnieje wis od innego lekarza zmienił jej się wyraz twarzy i stwierdziła że to całe świństwo co mam w moczu to jego sprawa- bo dwa tygodnie wczesniej nie miałąm tego...
wogóle mnie nie zbadała bo stwierdziła że szyjki badać tak często nie wolno.... i kuwa najlepsze dała mi kolejne skierownaie do szpitala żebym się położyła to mnie dokładnie zbadają no i ebym już sobie leżała do końca..ale ja nie chce jeszcze rodzić..chce donosić!!! a napewno nie spędzę w szpitalu miesiąca czasu..
no i wizyta za dwa tygodnie ale powiedziała że już by wolała żebym nie przychodziła..
ale tego się posłucham akurat..i jak wszystko będzie dobrze to się położę ( spróbuję się położyć w szpitalu po 28 listopada)
ot to się napisałam :-) a teraz zmykam coś zjeśc....

buziaki
 
Do góry